Początek Iliady opiewa gniew i dumę Achillesa. Przeciwnie inwokacja z początku Odkupienia Johna Delavau Bryanta, ewidentnie wzorowana na dziele Homera, chwali ofiarność i pokorę Syna Bożego.
Odkupienie (Redemption, a Poem) to napisany wierszem białym epos religijny przedstawiający dzieje zbawienia, od narodzin Jezusa Chrystusa, aż po Jego śmierć i zmartwychwstanie.
Ton utworu jest konsolacyjny: niesie pociechę, budzi nadzieję na życie wieczne oraz wysławia jedność dwojga, która trwa wiecznie, ponieważ, jak przekonuje świadectwo Pisma, miłość nigdy się nie kończy (1 Kor 13,8).
Wiersz otwiera czytelne nawiązanie do słów Jezusa Chrystusa: Lisy mają swe nory, ptaki, co latają w powietrzu – gniazda, a Syn Człowieczy nie ma gdzie złożyć swej głowy (Mt 8,20), aby następnie dać czytelnikowi do zrozumienia, że czas ziemskiej pielgrzymki dobiegł końca.
Tytułowy wiersz Joyce’a Kilmera z drugiego zbioru poezji, Trees and Other Poems (Drzewa i inne wiersze) z 1914 roku, cechuje się zarówno prostotą wyrazu, jak i kunsztowną strukturą oraz kompozycją.
Któregoś upalnego popołudnia usiadłem pod drzewem, które dało mi cień. Zdumiewające jest to bezinteresowne „ofiarowanie”, które wynika ze stworzenia, a ściślej – z samej struktury istnienia.
Może wola Boga, który jest miłością, nie dzieje się „gdzie indziej”, zawsze „gdzieś tam” i „kiedyś”, ale właśnie tutaj i teraz.
Wcześniej w duszy panowała ciemność i niewiedza. Usiłowania rozstrzygnięcia spraw tworzyły tym większy zamęt. Zabiegasz i martwisz się o zbyt wiele – rozległ się głos. – A tylko jedno jest potrzebne (Łk 10,41-42).
W 1969 roku, uznanym później za duszny i prażący zenit epoki pokoju i miłości, z tłoczni płyt winylowych wyszedł album Ballad of Easy Rider grupy The Byrds.
Pokój nie pojawia się jednak od razu, jakby za sprawą jednorazowego wysiłku woli. Rodzi się raczej powoli, czasem w trudzie, a czasem w radości, zaś dojrzewa wówczas, gdy człowiek umniejsza swój ludzki sposób myślenia.
Trzy słowa: ciągłość, droga i horyzont. Wszystkie one miałyby stanowić określenia lub obrazy świadomości, która nie dzieli się, lecz trwa.
Przepojenie złem skazuje szatana na bycie cieniem, dokładnym przeciwieństwem tego, co ewangelia nazywa życiem w pełni.
Liryczna miniaturka George’a Parsonsa Lathropa, której tytuł należałoby tłumaczyć dosłownie jako Wysłuchana modlitwa dziecka (The Child's Wish Granted), nawiązuje do śmierci jedynego dziecka poety i Rose Lathrop z domu Hawthorne.
Liryczna miniatura Kilmera, Cierń (The Thorn), ukazała się w trzecim i ostatnim tomie poety, Main Street and other poems z 1917 roku.
Kunsztowny sonet Różaniec (The Rosary z tomu Trees and Other Poems ogłoszonego w 1914 roku) oparty został na koncepcie, którego punktem odniesienia jest tradycyjna nauka Kościoła.
Interpretacyjny klucz Autora Bezkresu poranka stanowi natomiast Pismo Święte wraz z nauką i objaśnieniami starożytnych Ojców oraz nowożytnych Doktorów Kościoła.
W ruchu kontrkulturowym lat 60. korzystano z dobrobytu wypracowanego przez rodziców, ale wyrażano przy tym obawę przed popadnięciem w konsumpcjonizm, tak bardzo wrogi najgłębszym dążeniom „ja”.
I była zgroza nagłych cisz! I była próżnia w całym niebie!
A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?
Pod koniec XIX wieku salony artystyczne obiegła wieść o tym, że „Bóg umarł”. Na pozór nic się nie zmieniło, nie runęło niebo, a zza okna słychać było, jak dawniej, śmiech dzieci, stukot dorożek oraz szczekanie psów.
Symbolizm postrzegany nie tylko jako jeden z nurtów w literaturze i sztuce, ale także jako osobliwy stan ducha artysty, przeczuwał „głębiny bytu” przewalające się i huczące za pozornym spokojem nieba, ulotnością tego, co daje się uchwycić zmysłami albo feerią rozbuchanego życia przyrody.