Jeżeli chodzi o język polski to sprawa tłumaczenia o tyle się komplikuje, że mamy imiesłowy przymiotnikowe, które tak jak łacińskie się deklinują, oraz przysłówkowe, nieodmienne. Od kontekstu zależy, którego użyjemy.
Księga Dziejów Apostolskich, która daje świadectwo o początkach Kościoła, a zwłaszcza o przenikaniu Ewangelii z Jerozolimy do Rzymu, ze świata żydowskiego do świata grecko-rzymskiego, rozpoczyna się od opisu Wniebowstąpienia.
Wystąpenie wygłoszone 15 maja 2023 roku w Paryżu publikujemy w zarówno w wersji polskiej, jaki francuskiej.
Gorliwość apostolska naszego arcybiskupa i naszego proboszcza pozwoliła nam przyjąć pierścień św. Joanny i uczcić w ten sposób tę, która go nosiła.
Niesłychanie irytujące są wypowiedzi papieża Franciszka i prefekta Dykasterii ds. Kultu Bożego kardynała Roche’a, mniej lub bardziej explicite sugerujące, że obecny kształt liturgii rzymskiej jest skutkiem działania Ducha Świętego na ostatnim soborze powszechnym.
Homilia na siededziesięciopięcio lecie opactwa Fontgomabault.
Autor połączył wstęp i zakończenie do "Słodkiej ziemi" w jedno medytacyjne opowiadanie.
Edukację klasyczną często kojarzy się z rozbudowanym modułem przedmiotów humanistycznych, z nauką języka łacińskiego i greckiego, jako koniecznego narzędzia do czytania dzieł klasyków w oryginale oraz z filozofią, jako właściwym celem edukacji klasycznej.
Podejście progresywnych liturgistów do tego wymiaru motu proprio Benedykta XVI stanowi bardzo interesującą i znaczącą ilustrację problemów, jakie w Kościele katolickim wywołała posoborowa reforma liturgiczna i jej, jeśli można się tak wyrazić, ideologiczna obróbka.
W kilku słowach cechujących się niebiańską wręcz prostotą anioł zmartwychwstania, ukazujący się w postaci młodzieńca ubranego w białą szatę, ujawnia niewiastom tajemnicę grobu.
Z przykrością obserwuję ewolucję profesora Błażeja Kmieciaka.
Słowa św. Ireneusza oświecają żywym światłem początek Wielkiego Tygodnia.
Poprzedni esej o charakterystyce kobiet u Szekspira skupił się na kobietach słabych i niegodziwych. W obecnym z kolei zwracamy naszą uwagę ku tym kobietom w sztukach Szekspira, które demonstrują cnotę heroiczną i wielką mądrość.
Wydaje mi się, że palma (wielkanocna – choć raczej należałoby powiedzieć „wielkotygodniowa”) należy do grupy najbardziej niezrozumiałych liturgicznych symboli.
Zazwyczaj opisywane w Ewangelii cuda uderzają cielesnym konkretem. Najpierw jest krew, ślina, gnijące ciało. Później następuje spotkanie Świętego z bolejącą tkanką. Dotyk Boga sięga prochu i mięsa. Odnowienie staje się namacalne. Przewyższa naturę, ale jej nie pomija; wręcz przeciwnie, wchodzi w jej struktury i przyjmuje jej dynamikę życia.
Modlitwa wewnętrzna, nade wszystko modlitwa intelektualistów, może być należycie przeżywana, z uniknięciem wszelkich czyhających niebezpieczeństw, wyłącznie gdy podparta zostanie teologią stanowiącą jej regularną pożywkę.
Nieustannie myślę o tym, co napisał Charles Du Bos: Kiedy mówi nasz Pan, nic się nie wtrąca między sens a słowo.
Gdy już rozumiemy różnicę między bios i zoe, słowa skierowane przez Boga do Adama i Ewy nabierają nowego znaczenia.
Rolę krucjaty odegrać może i powinien… celibat. Celibat, który jest tak dziś atakowany, że wielu dobrych katolików jest przekonanych o konieczności jego zniesienia.
Odkładając po zakończonej lekturze książkę Krystiana Kratiuka Jak Kościół katolicki stworzył Polskę i Polaków miałem bardzo ambiwalentne uczucia. Z jednej strony doceniam szlachetny i ambitny, apologetyczny cel autora, który i mnie jest bliski, z drugiej zastanawiam się czy umieszczone w książce uproszczenia, pochopne sądy, a wreszcie rażące błędy, w ostatecznym rachunku nie okażą się przeciwskuteczne, powodując więcej szkody niż pożytku.