Oba teksty zostały przetłumaczone w ramach realizowanego przez "Christianitas" projektu adiutorium.pl.
Na pytania naszej ankiety odpowiadza dziennikarz i publicysta "Gościa Niedzielnego" Jacek Dziedzina.
Mariae vitam imitantes – właśnie jako Maryi życie naśladujących postrzegali siebie członkowie ruchu religijnego, który nazwany został mariawityzmem.
Chociaż więc wszelki klerykalizm jest do wykorzenienia w Kościele, to nie wszystko, co podpowiada „świat” w zakresie odnowy Kościoła, trzeba brać za dobrą monetę.
Mieszczańska kołtuneria jest dziś czymś innym co do wartości niż to miało miejsce w XIX wieku, ale styl myślenia i działania podobny.
W liturgii mamy do czynienia z misterium Boga, misterium które przewyższa wszystko inne, nawet ludzką naturę. Istotowy ogląd tegoż misterium porywa kontemplującego.
Ocenę sytuacji Kościoła w Polsce trzydzieści lat po transformacji i perspektyw jego dalszego rozwoju należy zacząć od małego rachunku sumienia.
Poza odnowieniem naszego spojrzenia na bliźniego, kimkolwiek by był, otwierającym drogę współczuciu i miłosierdziu, obecna epidemia może mieć jeszcze jedną szczęśliwą konsekwencję: powrót ludzi do Boga.
Podcast ten zawiera nagranie tekstu będącego treścią wystąpienia Pawła Milcarka, które miało miejsce podczas sympozjum jubileuszowego "Christianitas" jesienią 2019 roku.
Włóż tu palec twój, i oglądaj ręce moje, i wyciągnij rękę twoją, i włóż w bok mój; a nie bądź niewierny, ale wierny.
Zdaniem Antoniego Langego pisarzem esencjonalnie polskim był Stefan Żeromski, ów Savonarola, który „wciąż sam siebie na stosie ognia własnego spala”, a to dlatego, że czymś zasadniczym dla literatury polskiej jest ton lamentacji. Trudno się z tym nie zgodzić.
W Polsce nie musi się stać to, co w Irlandii.
O tym jak silna jest nasza natura, jak z dnia na dzień może zniknąć zainteresowanie luksusem świadczy racjonalizacja zachowań konsumpcyjnych w czasie zarazy.
Jeden z późnych tomów poetyckich Jana Kasprowicza, czyli opublikowane w 1911 roku „Chwile”, znamionują wielki przełom w opisywanej przez poetę drodze duchowej.
Dziesięć lat temu ten obszerny esej był naszym głosem w sprawie polskiej sytuacji po katastrofie smoleńskiej.
Po wyroku Sądu Najwyższego na drzwiach katedry Melbourne pojawiły się napisy wykonane sprayem, m. in. brzmiące „Rot in hell, Pell”.
O ile posiadanie święceń nie jest żadną gwarancją predyspozycji do życia mniszego, o tyle wizyta „obcego mnicha“ może być okazją do przyjęcia go na stałe.