Konkluzja z powyższej analizy teoretycznie jest truizmem, ale w praktyce okazuje się, że często idzie w poprzek mentalności politycznej wielu Europejczyków, a także wielu Polaków.
Jeśli dziś ten tak niegdyś oczekiwany sobór jest znakiem potężnych podziałów w katolicyzmie i niewykluczone, że główną, wewnętrzną przyczyną osłabienia Kościoła, to coś najwyraźniej poszło nie tak.
Często bywam we Francji na Mszy, a jednak dopiero teraz zrozumiałem, co Bobkowski miał na myśli.
O książce Jeana Madirana "Dwie demokracje"
Rozmawiają Paweł Milcarek i Tomasz Rowiński.
Udział w Mszy na uroczystość św. Michała Archanioła sprawowanej u warszawskich Wizytek, gdzie można było usłyszeć muzykę w wykonaniu Scholi Cantorum Beati Vladislai pod dyrekcją Piotra Ulricha, sprowokował mnie do tego by spisać garść muzycznych refleksji.
Niech każdy wystrzega się zgryźliwego kontrolowania swoich braci i dręczenia ich tyrańskimi represjami, a za to niech przykłada się do tego, aby podporządkowywać się wszystkim.
Potrzeba nam dziś takiej chrześcijańskiej wizji polityki, w której głębokie, egzystencjalne przekonanie o chcianej przez Stwórcę konieczności polityki – a więc i władzy, hierarchii, praw – współwystępowałoby z nonkonformistyczną zdolnością.
O "prawach zwierząt".
Rozmawiają Paweł Milcarek i Michał Barcikowski.
Opactwo Matki Bożej w Fontgombault wydało wersję francuską «Z całą prostotą», książki rozmów z Dom Antoine Forgeot (1933-2020). Paweł Milcarek opowiada na łamach «L’homme nouveau» o swoich rozmowach z dawnym opatem Fontgombault i o wspomnieniach ze spotkań z tym benedyktynem.
W poprzednim rozdziale Nasz Święty Ojciec ostrzegł nas przed egoizmem ujawniającym się w nieuporządkowanych sympatiach, które z pozoru wyglądają jak miłość. Teraz ujawnia egoizm antypatii.
O powieści Andrzeja Horubały "Wdowa smoleńska, albo niefart"
Rozmawiają Paweł Milcarek iJuliusz Gałkowski.
Odpowiedziałem na parę pytań o znaczenie i istotę literatury katolickiej, jakie zadali mi studenci Benedictine College. Oto te pytania i moje odpowiedzi:
Wiersz otwiera czytelne nawiązanie do słów Jezusa Chrystusa: Lisy mają swe nory, ptaki, co latają w powietrzu – gniazda, a Syn Człowieczy nie ma gdzie złożyć swej głowy (Mt 8,20), aby następnie dać czytelnikowi do zrozumienia, że czas ziemskiej pielgrzymki dobiegł końca.
W literaturze teologicznej omawia się męczeństwo łącznie z osobą męczennika. I uważa się męczeństwo za ostateczne i najpełniejsze świadczenie człowieka o pierwszeństwie Boga, wiążącego się z nami miłością.
Kino Jeana-Luca Godarda nie jest, nie było i nigdy nie będzie bezpieczne. Należy to stwierdzić już na początku, i to bez cienia bigoterii czy uprzedzenia.
Ten artykuł, tak jak wszystkie teksty na christianitas.org publikowany jest w wolnym dostępie. Aby pismo i portal mogły trwać i się rozwijać potrzebne jest Państwa wsparcie, także finansowe. Można je przekazywać poprzez serwis Patronite.pl.
Z góry dziękujemy.
Tomasz Rowiński i Paweł Grad ...
Tak przemija chwała świata. A jednak trzeba powiedzieć, że, zapewne dzięki zmarłej królowej, nie bez godności i swoistego wdzięku.
Tytułowy wiersz Joyce’a Kilmera z drugiego zbioru poezji, Trees and Other Poems (Drzewa i inne wiersze) z 1914 roku, cechuje się zarówno prostotą wyrazu, jak i kunsztowną strukturą oraz kompozycją.
Niebezpieczeństwo, które sygnalizuje św. Benedykt, może pojawić się też w jakichś małych koteriach czy wyjątkowych przyjaźniach łączących wielu, a także w niektórych stałych zespołach w klasztorze, np. gdy kilku mnichów spotyka się regularnie w celu wykonywania jakieś wspólnej pracy.
O „Rozmowach z Ojcami” Jana Kasjana
Rozmawiają Paweł Milcarek i Paweł Grad.
Nie ma niczego w Regule, co nie byłoby nieskończenie czcigodne. Jednakże jej ostatnie strony, napisane przez Naszego Świętego Ojca w wieku dojrzałym, gdy doskonale znał dusze i doszedł do pełni świętości, sprawiają wrażenie duchowego testamentu i dają nam przedsmak wieczności. Są one całkowicie przeniknięte Bożą światłością i słodyczą.
Takie nastawienie rujnuje diachroniczną wspólnotę Kościoła, jego nieprzemijającą jedność w przemijającym czasie. Formuły, których bronimy, również wtedy, gdy pozostają w liturgii reformowanej, nie są kostyczne, są uroczyste.
Lato powoli stygnie. Dziś stało się to oczywiste. Zmiany czuć w powietrzu oraz specyficznej ciszy, jaka zapanowała wokół kościoła.