W motu proprio papieża Franciszka Traditionis Custodes, a w sposób bardziej jednoznaczny w dołączonym do niego liście do biskupów można dopatrzyć się krytyki w stosunku do Benedykta XVI i Summorum Pontificum.
Ukazała się właśnie książka "Aby On panował. Dwadzieścia lat Christianitas" wydana z okazji jubileuszu pisma.
Tekst został ogłoszony 27.10.2019 w warszawskim Domu Literatury podczas jubileuszowego sympozjum zorganizowanego z okazji dwudziestu lat "Christianitas".
Państwo się może zdziwią, ale w moim wystąpieniu – w przeciwieństwie do wystąpień przedmówców – nie będzie prawie nic z oryginalności. Prawie całe ono będzie utkane ...
Tekst został ogłoszony 27.10.2019 w warszawskim Domu Literatury podczas jubileuszowego sympozjum zorganizowanego z okazji dwudziestu lat "Christianitas".
Główne założenia co do treści pisma narzuciły się zupełnie naturalnie, gdyż chcieliśmy pisać o tym, co było wówczas naszym własnym odkryciem, choć własnością całego Kościoła.
W "archiwum" są już dostęne do pobrania artykuły z "Christianitas", nr 47.
W "archiwum" są już do pobrania artykuły z "Christianitas", nr 73/2018. Tematem wiodącym numeru jest 50. rocznica encykliki "Humanae vitae".
W tym roku roszerzyliśmy nas "top" do dwudziestu tekstów.
Od grudnia 2018 będziemy publikować podsumowania miesiąca.
Czyli "Kim jest papież?" oraz co naprawdę mówi nam dokument "Nostra aetate".
Oglądana oczyma wiary, Katastrofa przyszła po to, żebyśmy w naszym życiu narodowym wyrwali się z zaklętego kręgu „gry zamiast życia”. Trzy kolejne akty dramatu smoleńskiego – żałoba, wybory i sprawa krzyża – pokazują jednak, że w polskiej sferze publicznej gry jest nadal więcej niż życia.
W dzisiejszym świecie „chrześcijaństwo zaadaptowane" to chrześcijaństwo pozbawione swego dziedzictwa i oderwane od swych życiodajnych źródeł. Tak długo żyć nie można.
Świecka operacjonalizacja franciszkanizmu oczywiście się znalazła. By móc skutecznie kierować Kościołem, wedle swojego planu, światu potrzebne są tego typu wytrychy zastępujące w duszach samych katolików ich język wiary, ale i świadomość nadprzyrodzoności.
Urząd ten zawdzięcza tak wiele etapowi, w którym piastował go Piotr Apostoł, że zawsze będzie nazywany „urzędem Piotrowym”, munus Petrinum. Dla papiestwa Piotr jest jak kiedyś, przed grzechem Adam dla ludzkości: był pierwszy i w nim umieszczono dary i obietnice przeznaczone dla wszystkich innych w jego „rodzie”.
Papież nie ograniczył się do samych zasad teologii liturgii, ani nawet do ogólnych wskazówek liturgicznych, lecz odniósł się wprost do konkretnych wzorców kultu
Jak połączyć bezkompromosowość zasad z roztropnością w ich realizowaniu? Oto jeden z głównych problemów, które muszą stale rozwiązywać katolicy obecni aktywnie w przestrzeni życia publicznego.
Trzymamy się rzeczywistości, a naszym spojrzeniem obejmujemy zarówno teraźniejszość, jak przeszłość i przyszłość.
Giovanni Angelico Braschi – znany bardziej jako Papież Pius VI (1775-1799) – otrzymał Klucze Piotrowe w niełatwym dla Kościoła czasie, jakim był wiek XVIII. Rozkwitająca epoka oświecenia stwarzała warunki sprzyjające dla rozlewających się po Europie laickich, racjonalistycznych i wrogich katolicyzmowi idei, które doprowadziły w końcu do ...
Do odczytywania Kanonów Soboru Trydenckiego, które odnoszą się do katolickiego rozumienia Najświętszej Eucharystii, najlepszą metodą zdaje się być ich konfrontacja z myślą Marcina Lutra na temat katolickiej Mszy oraz z jego decyzjami co do kształtu luterańskiej Wieczerzy Pańskiej.
Skąd więc tak wielu chrześcijan bierze dziś to fałszywe przekonanie, że do praktyki modlitwy wystarczy improwizacja, przypadek, wyuczona od kogoś metoda albo płytka, lecz modna spontaniczność duchowych sentymentów?
Czy Kościół potrzebuje właśnie tego typu spokoju, w którym wszyscy ostatecznie są uśpieni zręcznym słowem?
Rozłam, do którego doszło w Kościele na ziemiach polskich na początku XX wieku, pokazuje, jak łatwo jest zbłądzić ludziom – reprezentującym nawet ponad przeciętny poziom pobożności