Liturgia
2021.02.09 11:32

Homilia na Ofiarowanie Pańskie RP 2021

+

OFIAROWANIE W ŚWIĄTYNI

Homilia Przewielebnego Ojca Jeana Pateau

Opata Opactwa Matki Bożej w Fontgombault

(Fontgombault, 2 lutego 2021 r.)

 

 

(Ml 3,1-4)

(Łk 2,22-32)

 

Drodzy Bracia i Siostry,

Moi Najdrożsi Synowie

 

Dzisiejszą Mszę świętą poprzedził obrzęd błogosławieństwa świec. Pięć modlitw składało się na wołanie do Boga Stworzyciela i Odnowiciela o błogosławieństwo dla tych świateł przeznaczonych do towarzyszenia nam przez cały nadchodzący rok. Świeca dziś poświęcona jest sakramentale świadczącym o Bożej opiece. Tego obrzędu, dokonywanego tylko w tym dniu, nie można zrozumieć bez odniesienia do spotkania starca Symeona ze Świętą Rodziną, opisanego w czytanym dziś fragmencie Ewangelii.

Wiedziony natchnieniem Ducha Symeon, człowiek sprawiedliwy i bojący się Boga, w którym przebywał Duch Święty i który wyczekiwał pociechy Izraela, to znaczy przyjścia Mesjasza, udał się do Świątyni. Otrzymał on wcześniej zapowiedź, że nie ujrzy śmierci zanim nie spotka Mesjasza oczekiwanego przez Izraela. Ta obietnica wypełnia się tego dnia. Bóg jest zawsze wierny swoim obietnicom.

Spotkanie w Świątyni sprawiło, że w sercu starca zrodziło się błogosławieństwo skierowane do Boga, które Maryja dobrze zapamiętała:

Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela (Lk 2,29-32).

Życie Symeona jest spełnione. Jego oczy widzą Dzieciątko – wypełnienie Obietnicy. Widzi i trzyma w swych ramionach Mesjasza, światło na oświecenie pogan, światło objawiające się narodom.

W noc Bożego Narodzenia Odkupiciel przyszedł na świat. Nad ludami kroczącymi w ciemności, zabłysło światło. Przez wydarzenie nazywane Objawieniem Pańskim to światło okazuje się poganom. Teraz następuje spotkanie ze starcem Symeonem, które ma szczególny charakter. Jest związane z miejscem, w którym się dokonuje – Świątynią, miejscem kultu i uwielbienia, miejscem, w którym składane są ofiary. Ofiarowanie Dzieciątka Jezus w Świątyni jest jakby ofertorium, przygotowaniem ofiary, która dokona się na Kalwarii. Symeon bierze Dzieciątko w swe ramiona i unosi wobec świata.

Za pośrednictwem starca Symeona również nasze oczy ujrzały. Ale czy zawsze widzą? Czy jeszcze widzą? Pełna światła obecność Chrystusa, która oświeca każdego człowieka przychodzącego na ten świat, wymaga, aby o niej przypominać. Chrystus jest naszym jedynym Zbawicielem.

Czy zatem pragniemy nieść te świece promieniejące światłem, pobłogosławione dzisiejszego ranka „na użytek ludzi, dla zdrowia ciał i dusz zarówno na ziemi, jak i na morzu”, jak mówi pierwsza modlitwa, abyśmy sami „płonąc świętym ogniem” „zdołali godnie stanąć w świątyni” Bożej chwały, jak dodaje druga? Ofiarowanie Chrystusa dopełnia się w naszym własnym ofiarowaniu się Bogu.

Trzecia modlitwa zawiera prośbę, aby jak światło rozprasza ciemności nocy, tak „niechaj serca nasze, ogniem niewidzialnym, to jest jasnością Ducha Świętego oświecone, wolne będą od wszelkiego zaślepienia w grzechach”. W czwartej modlitwie pojawia się błaganie o to, aby darowi zewnętrznego światła świec towarzyszył dar światła Ducha Świętego dla naszych serc. Celem tego oświecenia łaską Ducha Świętego ma być, jak precyzuje piąta modlitwa, prawdziwe i wierne ukochanie Pana. Dramatem dusz jest ślepota. Oczyszczone oko duszy może ujrzeć, a oświecone serce – rozpoznać, co podoba się Bogu i co służy zbawieniu; w ten sposób możemy pokonać „niebezpieczne ciemności tego świata” (druga modlitwa) i wejść do „niegasnącej światłości” wieczności.

Tą drogą do światłości, którą podążamy, podążają też, z Bożą pomocą, wszystkie ludy. Chciałbym dopełnić nasze rozważanie, przedstawiając krótko objawienia Matki Bożej w Pontmain, które miały miejsce 17 stycznia 1871 r, dokładnie 150 lat temu.

Francja toczyła wówczas wojnę z Prusami. Nieprzyjacielska armia zajęła całą północną część kraju, od gór Jury aż do Normandii. Armia francuska okazała się niezdolna do powstrzymania najeźdźcy. Sytuacja polityczna wcale nie była lepsza. Ponadto, zaczęła się rozszerzać epidemia tyfusu. Ludzie pogrążali się w rozpaczy. Bóg wydawał się nieobecny.

Mimo wszystko w Pontmian niestudzona gorliwość świętego proboszcza wciąż zachęcała wiernych do modlitwy.

Wieczorem 17 stycznia szybko zapadł zmrok. Działo się to mniej więcej o 17.30. Ponad dachem jednego z domów, na niebie ukazała się uśmiechnięta Piękna Pani trzymająca otwarte ramiona, jakby w geście powitania. Była odziana w niebieską suknię usianą złotymi gwiazdami. Na głowie miała czarny welon, a na nim złotą koronę z czerwoną obwódką pośrodku. Na stopach miała niebieskie buty ze złotą sprzączką. Pojawiła się w środku trójkąta utworzonego przez trzy duże gwiazdy.

Wśród tych, którzy tego dnia z uwagą patrzyli w niebo, ujrzało ją jedynie kilkoro dzieci. Pani nie powiedziała ani słowa.

Po odmówieniu różańca, gdy rozpoczynał się śpiew Magnificat, pod postacią Matki Bożej zaczęła rozwijać się wielka wstęga, na wstędze zaś pojawiły równe, złote litery, które utworzyły napis: „Módlcie się, moje dzieci. Bóg szybko was wysłucha. Mój Syn pozwala się dotknąć”.

Około 20.30, czyli jakieś trzy godziny od początku objawień, gdy proboszcz polecił odmawianie modlitw wieczornych, dzieci ujrzały biały welon u stóp Dziewicy, który podnosił się powoli aż do zakończenia modlitw, zasłaniając ją. Gdy modlitwy się skończyły, wizja zniknęła.

Prusacy, którzy właśnie tego wieczora mieli zająć nieodległe Laval, nie weszli do tej miejscowości. Następnego dnia zaczęli się wycofywać. Siedem dni później, 25 stycznia, podpisano zawieszenie broni.

Maryja w Pontmain zaprasza nas do modlitwy. Z tego objawienia czerpmy naukę o tym, że czystość serca jest konieczna do wewnętrznego i głębokiego zjednoczenia z Bogiem. Tą czystość serce widać u Maryi podczas Zwiastowania, widać ją u Symeona w Świątyni, widać ją u dzieci z Pontmain. Maryja objawia nam też niewiarygodną moc naszej pokornej modlitwy, modlitwy zdolnej dotknąć serca jej Syna. W tym dniu życia konsekrowanego to zaproszenie do modlitwy nabiera szczególnego znaczenia dla każdej osoby konsekrowanej, która zainspirowana całkowitym darem z siebie dokonanym przez Chrystusa, pragnie ze swej strony oddać swoje życie i porzucić wszystko, aby iść za Panem.

Bóg pragnie nas wysłuchiwać. Stwórca całego świata z dobrocią patrzy na nasze ziemskie udręki. Maryja jest gotowa nam pomóc, gdy potrafimy prosić ją o to z mocną i niezachwianą wiarą.

W tym dniu naśladujmy starca Symeona: Bóg nas wzywa, Bóg nas umacnia, Bóg na nas czeka i zaprasza nas do komunii ze sobą. Wejdźmy w światło i w pokój, które nam daje, wejdźmy w nadzieję.

Dom Jean Pateau OSB

Tłum. Tomasz Glanz

----- 

Drogi Czytelniku, prenumerata to potrzebna forma wsparcja pracy redakcji "Christianitas", w sytuacji gdy wszystkie nasze teksty udostępniamy online. Cała wpłacona kwota zostaje przeznaczona na rozwój naszego medium, nic nie zostaje u pośredników, a pismo jest dostarczane do skrzynki pocztowej na koszt redakcji. Co wiecej, do każdej prenumeraty dołączamy numer archiwalny oraz książkę z Biblioteki Christianitas. Zachęcamy do zamawiania prenumeraty już teraz. Wszystkie informacje wszystkie informacje znajdują się TUTAJ.


Dom Jean Pateau OSB

(1969), mnich benedyktyński, opat Opactwa Najświętszej Maryi Panny w Fontgombault.