Komentarze
2014.11.12 10:43

Kto miał większość na synodzie?

Temat przewag różnych grup podczas obrad i głosowań podczas synodu wrócił w związku z niedawną wypowiedzią kardynała Baldisseriego, który jak podaje Radio Watykańskie, podczas kongresu duszpasterskiego o sytuacji rodzin na Bliskim Wschodzie odbywającego się w Libanie nie omieszkał podsumować synodu zakończonego w Watykanie. Słuchający mogli dowiedzieć się, że „Kościół obiera nowy kierunek duszpasterski”, synod „potoczył się zgodnie z myślą papieża”, a „blokujący” byli w mniejszości. 

Trafnie tę wypowiedź komentował ks. Tomasz Jaklewicz z „Gościa Niedzielnego” pytając kogo kardynał Baldisseri nazywa blokującymi skoro według wypowiedzianej intencji Papieża Franciszka synod miał przede wszystkim posłużyć wysłuchaniu opinii wszystkich. Z kontekstu można wywnioskować, że blokującymi są po prostu przeciwnicy praktycznego porzucenia nauczania katolickiego na temat Eucharystii, nierozerwalności małżeństwa i homoseksualizmu. Trudno o inny kontekst skoro to właśnie Baldisseri był tą osobą, zaraz po kard. Kasperze najwięcej, która, mówiąc delikatnie, najwięcej kombinowała podczas synodu. Mam na myśli przede wszystkim próbę utajnienia wyników prac w grupach w drugim tygodniu obrad, ale także pewien zasadniczy kierunek synodu, czyli wprowadzenie kontrowersyjnych fragmentów do pierwszej wersji relatio bez wcześniejszej dyskusji tego kroku na obradach oraz decyzję o niepublikowaniu wypowiedzi kardynałów w  „L’Osservatore Romano”, co było zwyczajem podczas  poprzednich tego rodzaju wydarzeń. Czy na tym polega synodalność i kolegialność za pontyfikatu papieża Franciszka?

 

Ks. Jaklewicz zauważa przy tym oczywistość – prace w grupach pokazały, że „blokujący” to większość hierarchów na synodzie, a dokument jaki ostatecznie przyjęto nie jest żadnym zwycięstwem laksystów, co zdaje się sugerować włoski hierarcha. Na tym jednak polega działanie „synodu medialnego”, który będzie trwał przez przynajmniej najbliższy rok do kolejnego synodu rzeczywistego.

 

Wystarczy bowiem sięgnąć do komentarzy pod bardzo trafnym artykułem ks. Jaklewicza, by zobaczyć że świeccy i kościelni dezinformatorzy osiągają dziś swoje.  Użytkownik o nicku „Czytelnik” pisze:

 

Kontrowersyjne paragrafy zostały odrzucone bo nie zdobyły 2/3 wymaganych głosów. 118 za, 62 przeciw kolejne glosowanie 104 za, 74 przeciw, kolejne głosownie 112 za, 64 przeciw. Dlatego nie rozumiem co dziwi księdza. Osobiście również jestem zaskoczony taką liczbą głosów za, ale jest to większość i to chyba nie podlega dyskusji.

 

Owszem ta większość nie podlega dyskusji tylko, że głosowano nie teksty, które chciał narzucić biskupom Baldisseri, Forte i pośrednio Kasper, ale już przepracowane w grupach, akceptowalne z katolickiego punktu widzenia paragrafy. Choćby fragment poświęcony homoseksualizmowi zawiera praktycznie cytaty z Katechizmu i jest oczywiste, że mógł być powszechnie podpisany. Zatem Baldisseri ogłasza sukces którego nie odniósł. Co ciekawe zarówno kardynał Mueller, jak i kardynał Pell (określani mianem konserwatystów) zwracają uwagę w niedawnych wypowiedziach, że zwolenników radykalnych zmian i niszczenia katolickiej nauki jest niewielu. Mam podejrzenia, że chodzi głównie o sekretariat synodu, większość episkopatu Niemiec i jeszcze garstkę zsekularyzowanych hierarchów z postchrześcijańskich krajów. Widać tu źle rozumianą katolickość (uniwersalność), która pachnie chęcią zachowania choćby pozornej władzy nad duszami zamiast podjęcia realnej służby Bogu i depozytowi wiary w ramach kreatywnej mniejszości. Im dłużej patrzę na to co się dzieje od zeszłego roku w Kościele widzę smutny anachronizm nowoczesności, swoisty krok w tym wobec poprzedniego pontyfikatu, który stanowił gest delikatnego wycofania się z toksycznych związków z nowoczesnością na rzecz pozytywnego wykorzystania możliwości jakie daje ponowoczesność.

 

Zatem Ci hierarchowie, którzy przeciwstawili się nawet akceptowalnym formułom są blokującymi nie tylko wobec rzekomego lub rzeczywistego „zamysłu papieża”, ale także wobec stylu jaki do Kościoła wprowadzą tacy ludzie jak kard. Balsisseri, czy Maradiaga, mający na ustach „wszystkie cnoty” ostatniego Soboru, jak kolegialność i synodalność, ale realizujący zwykłą politykę przełomu.

 

Zwykle tyle się mówi o uwikłaniu moralności z interesy. Spójrzmy jakie interesy stoją za „nowym podejściem duszpasterskim”, jaka wygoda bez konieczności głoszenia czegokolwiek więcej ponad to co i tak mówią wszyscy inni nowocześni moraliści. To jest właśnie światowość. Nadzieję na to, że będzie się jej sprzeciwiał dawał nam od początku Papież Franciszek – szczególnie w swoich homiliach. Wydaje się jednak, że czasem słowa wyprzedzają tego, który je wypowiada i docierają do tych, który mają zachować nadzieję w czasach upadku.

 

Tomasz Rowiński

 


 

Christianitas o synodzie poświęconym rodzinie.

Duda i Rowiński w TV Republika o synodzie, 05.11.2014

Mateusz Czarnecki, Po śmierci aktorki i po synodzie (rzecz o obecności Kościoła), 23.10.2014

o. Bartłomiej Parys SVD, Zachmurzenie nad pontyfikatem, 21.01.2014

Podsumowanie synodu poswięconego rodzinie na antenie RDC, 20.10.2014

O synodzie w Profeto Radio, 16.10. 2014

Emilia Żochowska, Tęczowe flagi w katedrze, 15.10.2014

Tomasz Rowiński, Okołosynodalny festiwal światowości, 14.10.2014

O synodzie w Radio Plus, 13.10.2014

Piotr Chrzanowski, Komentarz do „Listu inteligencji katolickiej” na synod o rodzinie, 13.10.2014

Z Tomaszem Rowińskim rozmawia Marta Brzezińska, Kasper zmierza do rozpuszczenia Kościoła w złych praktykach nowoczesnego świata, 7.10.2014

Tomasz Rowiński, Gry małżeńskie kardynała Kaspera, 04.10.2014

Tomasz Rowiński, Kardynał Kasper nie kryje irytacji, 30.09.2014

Tomasz Dekert, Kardynał Kasper & co., czyli nowe oblicze ortodoksji, 24.09.2014

Tomasz Rowiński, Dokąd płyną wody Renu, 24.06.2014

Tomasz Dekert, „Ankieta Franciszka” w krzywym zwierciadle sondażu, 14.06.2014

Michał Barcikowski, Jarmark światowości, 11.06.2014

Ks. Krzysztof Irek, 1968-2014: kilka myśli w oczekiwaniu na październikowy synod o rodzinie, 21.05.2014

Tomasz Rowiński, Walter Kasper – kardynał celebryta kontratakuje, 09.05.2014

Elżbieta Wiater, Owdowiali czy rozwiedzeni. Rozważania na marginesie wystąpienia kard. Kaspera, 06.05.2014

Więcej o synodzie na łamach Christianitas nr 55 ("Jarmark światowości") - numer w wersji papierowej do nabycia w redakcji lub do pobrania po klinknięciu okładki.


Tomasz Rowiński

(1981), redaktor "Christianitas", redaktor portalu Afirmacja.info, publicysta poralu Aleteia.org, senior research fellow w projekcie Ordo Iuris: Cywilizacja Instytutu Ordo Iuris, historyk idei, publicysta, autor książek; wydał m. in "Bękarty Dantego. Szkice o zanikaniu i odradzaniu się widzialnego chrześcijaństwa", "Królestwo nie z tego świata. O zasadach Polski katolickiej na podstawie wydarzeń nowszych i dawniejszych", "Turbopapiestwo. O dynamice pewnego kryzysu", "Anachroniczna nowoczesność. Eseje o cywilizacji przemocy". Mieszka w Książenicach koło Grodziska Mazowieckiego.