Zbliżając się do współczesności ulega się zwykle złudzeniu powiększania znaczenia faktów i osób ze względu na ich aktualną sławę, która często rozwiewa się po upływie kolejnych lat kilkudziesięciu.
Ślubowania jasnogórskie akademików za jednym zamachem odmieniły opinię inteligencji o pielgrzymkach…
Chwile przezwyciężonego zagrożenia bywają chwilami wielkiej integracji.
Ludzie ci stworzyli nie tylko wiele konkretnych dzieł charytatywnych i wychowawczych, ale i rozwijali wyobraźnię miłosierdzia.
Gdy w roku 1905 Henryk Sienkiewicz otrzymał literacką Nagrodę Nobla, szybko powiązano to wyróżnienie głównie z Quo vadis. Chociaż powiązanie to nie ma podstaw w oficjalnym uzasadnieniu werdyktu komisji noblowskiej (napisano tam jedynie o „wybitnych osiągnięciach pisarskich w literaturze epickiej”), intuicja ta nie odbiega zapewne daleko od rzeczywistości.
Nie można sobie wyobrazić twórczości polskich wieszczów romantycznych – bez chrześcijaństwa.
W niewolę rozbiorową wchodziła Rzeczpospolita jako katolickie państwo wielu narodów i wyznawców różnych religii.
Konstytucja majowa stała się symbolem woli odrodzenia Rzeczypospolitej – symbolem ważnym i w ostatnich latach I Rzeczypospolitej, i przez całą noc zaborów.
Czy można powiedzieć, że fenomenem znaczącym czasy saskie chrześcijaństwa w Polsce jest powstałe wówczas nabożeństwo pasyjne Gorzkich żali?
Poprowadzona przez króla Jana III Sobieskiego w roku 1683 odsiecz dla Wiednia obleganego przez Turków – to akt, który w większym stopniu zamyka tryumfalnym akordem pewne zjawisko niż otwiera nową epokę.
Przez pierwszych siedem wieków chrześcijańska Polska jedynie przyjmowała pomoc zakonów, które zakładano w innych krajach.
W przedrozbiorowych dziejach Rzeczypospolitej „potop szwedzki” był katastrofą bez precedensu.
Wymieniając kamienie milowe chrześcijaństwa w Polsce nie sposób nie wspomnieć o fenomenie, który na kilka wieków stał się ważną rzeczywistością życia polskiego ma wschodnich obszarach Rzeczypospolitej.
Zakonem, który w największym stopniu wniósł do polskiej pobożności ducha bojowania, byli natomiast jezuici.
Pierwsze całościowe przekłady polskie Pisma Świętego powstały w dobie reformacji. Palma pierwszeństwa należy tu do katolickiej Biblii Leopolity z 1561 roku, jednak jest to tłumaczenie z łaciny.
Dzieje chrześcijaństwa w Rzeczypospolitej XVI wieku okazują się czymś zupełnie odmiennym od dziejów chrześcijaństwa w innych krajach Europy tamtego czasu
Kamieniami milowymi chrześcijaństwa polskiego były nie tylko akty sakramentalne, instytucjonalne, polityczne czy doktrynalne. Tak samo ważne były fenomeny przejawiające tworzenie się własnej polskiej kultury religijnej.
Nie sposób pominąć wśród kamieni milowych dziejów chrześcijaństwa w Polsce tego, co wniósł Uniwersytet Jagielloński.
Przez miłość „prawa się tworzą, królestwa rządzą, miasta porządkują…”
Podobnie jak zjazd łęczycki z roku 1180, także synod łęczycki z 1285 jest wydarzeniem o znaczeniu tyleż realnym co symbolicznym.
Gdy w czasach o. Woronieckiego w podwarszawskich Laskach ksiądz Władysław Korniłowicz wypracowywał syntezę duchowości dla katolickiej inteligencji, próbował połączyć trzy elementy: benedyktyńskie życie liturgiczne, dominikański tomizm i franciszkańską prostotę życia.
Jan Matejko tworząc swój cykl Dzieje cywilizacji w Polsce, jedną z kilkunastu ilustracji poświęcił właśnie temu wydarzeniu – swoim zwyczajem ujmując w jednym malowidle narrację przekraczającą portretowany moment dziejowy.