Trzeba najpierw powiedzieć, że stosowne było, aby przymioty Boga, który jest bytem najbardziej powszechnym i najdoskonalej osobowym, znalazły swoje odzwierciedlenie w Kościele. Kościół zatem powinien zatem mieć cechy nie tylko kolektywne i powszechne, ale również osobowe.
Cała tajemnica Kościoła spoczywa w zgodności znaczeń i wzajemnej zastępowalności tych dwóch terminów: Chrystus i Kościół.