Notatki z Reguły
2019.03.11 18:11

Rzeczy wspólne, rzeczy święte. Notatki z Reguły (dzień siedemdziesiąty)

Rozdział 32. O narzędziach i innych przedmiotach należących do klasztoru

1Mienie ruchome klasztoru, tj. narzędzia, szaty i różne inne przedmioty, niechaj opat powierzy braciom, do których może mieć zupełne zaufanie ze względu na ich sposób życia i postępy w cnocie. 2Przekaże im wszystko szczegółowo tak, jak uzna za wskazane, by je przechowywali i przyjmowali z powrotem. 3Opat powinien mieć spis tych rzeczy, żeby wiedział zawsze, co daje i co otrzymuje, mimo że bracia zmieniają się kolejno na stanowiskach. 4A gdyby ktoś obchodził się z własnością klasztoru niechlujnie lub niedbale, należy go upomnieć. 5Jeśli się nie poprawi, powinien ponieść przewidzianą w Regule karę.

Już w rozdziale poprzednim czytaliśmy: „Wszelkie przedmioty i w ogóle wszystko, co stanowi własność klasztoru, powinien szafarz traktować tak, jak gdyby to były naczynia święte z ołtarza”. Zdanie to mówi nam równocześnie i o tym jak rozumie święty Ojciec Benedykt staranie o zwykłe przedmioty — ale i o tym jak wysoko stoi u niego staranie o rzeczy święte. Skąd jednak tak daleko idące wymaganie: żeby traktować własność klasztoru „tak jak gdyby” były to naczynia liturgiczne? Jedna interpretacja podpowie, żeby właśnie nie zapominać o tym „tak jak gdyby” i nie wyobrażać sobie tutaj za wiele: chodzi najprawdopodobniej o to po prostu, że komu powierzono rzeczy wspólnoty, ma o nie dbać z ogromną odpowiedzialnością. Nikt w klasztorze — jak i poza nim — nie powinien ulegać tej fałszywce liberalnej, zgodnie z którą niezbędnym warunkiem szanowania rzeczy jest ich własność prywatna; że chcesz czy nie chcesz, staranie o rzeczy zaczyna się wraz z egoizmem czy prywatnością. Własność wspólna klasztoru jest czymś świętszym niż byłaby prywatna własność poszczególnych mnichów, gdyby taką mieli. To, co nie należy do mnie jako jednostki — a należy do mnie tylko przez udział we wspólnocie, a więc i nie jest po prostu obce — to coś ma status wyższy, gdyż nie tylko powinno służyć wielu (jak każda własność!), ale rzeczywiście znajduje się w tej służbie. I to wystarczy, żeby każde takie rzeczy wspólne porównać aż z rzeczami poświęconymi — gdyż, jak powiadał święty Tomasz, dobro powszechne jest „bardziej Boskie” niż dobro jednostkowe.

Ale jest też inna interpretacja, mocniej związana ze specyfiką klasztoru: w domu osób konsekrowanych także należące do niego rzeczy są też jakoś konsekrowane. Owszem, nie tak jak konsekrowane — przeznaczone do służby Bożej — zostały naczynia liturgiczne; ale jednak w analogii do osobistej i konwentualnej konsekracji mniszej.

Z tego wynikają przepisy tego rozdziału — konkretyzujące wymaganie wysokiej dbałości o rzeczy. Ze swoim znanym realizmem święty Ojciec Benedykt przykazuje w tej sprawie rzeczy tak konkretne i proste jak sporządzanie listy, sprawdzanie co się dało i co się odebrało. A poza tym — przypisanie opieki nad tymi przedmiotami mnichom o odpowiedniej konduicie, potwierdzonej cnotami.

PM

 

----- 

Drogi Czytelniku, skoro jesteśmy już razem tutaj, na końcu tekstu prosimy jeszcze o chwilę uwagi. Udostępniamy ten i inne nasze teksty za darmo. Dzieje się tak dzięki wsparciu naszych czytelników. Jest ono konieczne jeśli nadal mamy to robić.

Zamów "Christianitas" (pojedynczy numer lub prenumeratę)

Wesprzyj "Christianitas"


Paweł Milcarek

(1966), założyciel i redaktor naczelny "Christianitas", filozof, historyk, publicysta, freelancer. Mieszka w Brwinowie.