Liturgia
2021.01.04 13:25

Kościół w Polsce lekceważy św. Jana Pawła II

Zdaniem rzecznika KEP, o. Leszka Gęsiaka SI, rok 2020 minął w Polsce m.in. pod znakiem stulecia urodzin św. Jana Pawła II, choć ze względu na pandemię obchodzonych mniej uroczyście. Szkoda wielka, że nie słychać nic o postępach w dziele, które znakomicie upamiętniałoby wielkiego Papieża, a w którego realizacji ograniczenia sanitarne nie stanowią przeszkody. Mam na myśli zakończenie prac nad polskim tłumaczeniem tzw. III edycji typicznej Mszału Rzymskiego dla formy zwyczajnej rytu, noszącej podpis naszego rodaka. Szczerze mówiąc można odnieść wrażenie, że dla wszystkich jest to zadanie zupełnie obojętne. Swoją drogą ciekawe, że parę lat temu nie zabrakło chęci, sił i środków do wydania “uwspółcześnionego” językowo Lekcjonarza. Zaryzykowałbym tezę, że to objaw zainfekowania katolickiego myślenia protestanckim solaskrypturyzmem. Lekcjonarz, jako tekst biblijny ma znaczenie, a mszał, to tylko teksty kościelne, więc kto by się tam nimi przejmował. A jednak to błąd i to błąd poważny. Bo teksty pisma nie są do prywatnego wyjaśniania, ale należy je czytać i rozumieć w świetle tradycji, którą niosą m.in. teksty liturgiczne.

 

Impulsem do tego felietonu stało się porównanie tekstu oryginalnego kolekty z II Niedzieli po Narodzeniu i jej tłumaczenia z aktualnie obowiązującego Mszału dla Diecezji Polskich. Zacznijmy od oryginału.

 

Omnípotens sempitérne Deus, fidélium splendor animárum, dignáre mundum glória tua implére benígnus, et cunctis pópulis appáre per tui lúminis claritátem.

 

Tekst jest zasadniczo zaczerpnięty z sakramentarza gregoriańskiego, gdzie jest jedną z wariantowych modlitw na Święto Objawienia Pańskiego. We współczesnej wersji usunięte zostało bezpośrednie odniesienie do tegoż święta (hanc sollemnitatem electionis gentium primitiis consecrasti) oraz dokonano kilku korekt redakcyjnych.

 

Poniżej podaję moją propozycję tłumaczenia, możliwie jak najbardziej wierną, zgodnie z zasadami podanymi w instrukcji Liturgiam authenticam, dotyczącej tłumaczeń tekstów liturgicznych, wydanej przez Kongregację Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, dwadzieścia lat temu, za pontyfikatu św. Jana Pawła II.

 

Wszechmogący, wieczny Boże, blasku dusz wiernych, racz łaskawie napełnić świat Twoją chwałą i ukaż się wszystkim narodom przez jasność Twojego światła.

 

Zapewne należałoby jeszcze doszlifować to tłumaczenie literacko, być może dodać słowo, aby odczytywana modlitwa lepiej wybrzmiała. W takim dopracowanym tłumaczeniu uwzględniłbym jeszcze i to, że łacińskie splendor i claritas są bliskoznaczne. 

 

Wszechmogący, wieczny Boże, jaśniejący duszom wiernych, racz łaskawie napełnić świat Twoją chwałą i ukaż się wszystkim narodom w blasku Twojego światła.

 

Niestety jeśli porównamy z tymi propozycjami aktualnie obowiązujące tekst oficjalny, trzeba stwierdzić, że jest ono bardziej parafrazą niż tłumaczeniem.

 

Wszechmogący, wieczny Boże, Ty oświecasz wszystkich ludzi, którzy w Ciebie wierzą, napełnij cały świat Twoją chwałą i ukaż się wszystkim narodom w blasku Twojej prawdy.

 

Oczywiście w polskim Mszale Rzymskim zdarzają się znacznie poważniejsze usterki. Takie, które nie są tylko błędami filologicznymi, ale mają lub mogą mieć konsekwencje teologiczne. Tym niemniej rażąca bezczynność i bezradność polskiego Kościoła w sprawie tłumaczenia ksiąg liturgicznych jest poważnym zaniedbaniem, przede wszystkim naszych biskupów.

 

Piotr Chrzanowski

----- 

Drogi Czytelniku, prenumerata to potrzebna forma wsparcja pracy redakcji "Christianitas", w sytuacji gdy wszystkie nasze teksty udostępniamy online. Cała wpłacona kwota zostaje przeznaczona na rozwój naszego medium, nic nie zostaje u pośredników, a pismo jest dostarczane do skrzynki pocztowej na koszt redakcji. Co wiecej, do każdej prenumeraty dołączamy numer archiwalny oraz książkę z Biblioteki Christianitas. Zachęcamy do zamawiania prenumeraty już teraz. Wszystkie informacje wszystkie informacje znajdują się TUTAJ.


Piotr Chrzanowski

(1966), mąż, ojciec; z wykształcenia inżynier, mechanik i marynarz. Mieszka pod Bydgoszczą.