W tym roku mamy zbieżność terminów uroczystości Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny i II Niedzieli Adwentu. Już ponad półtora roku temu skłoniła ona nasz episkopat do skorzystania z indultu pozwalającego w ramach formy zwyczajnej odstąpić dla wspomnianej uroczystości od reguły dającej liturgicznemu obchodowi niedzieli bezwzględne pierwszeństwo w tzw. mocnych okresach liturgicznych (Adwent, Wielki Post, Wielkanoc). Sformalizował to Dekret Przewodniczącego Komisji Episkopatu Polski z 26 kwietnia 2018 roku. Wspomniane pierwszeństwo oznacza przeniesienie obchodu uroczystości najczęściej na następujący poniedziałek, choć np. z uroczystością Zwiastowania bywa, że Wielki Tydzień lub Oktawa Wielkanocy mogą spowodować przesunięcie jej obchodu o kilka do kilkunastu dni.
Dość podobne zasady obowiązują w formie nadzwyczajnej rytu rzymskiego. Różnica polega m. in. na tym, że pierwszeństwo święta Niepokalanego Poczęcia nad Niedzielą Adwentu jest zatwierdzone prawem powszechnym.
Zauważmy, że w kwestii obchodu liturgicznego rubryki formy zwyczajnej są zero-jedynkowe. Albo liturgia niedzieli, albo uroczystości bądź święta. W formie nadzwyczajnej przepisy są bardziej zniuansowane. Jedynie święta Pańskie (np. Oczyszczenie NMP, Przemienienie, Podwyższenie Krzyża) w przypadku niedziel o zielonym kolorze liturgicznym, tj. po Objawieniu Pańskim i po Zesłaniu Ducha Świętego całkowicie zastępują niedzielę. W przypadku świąt Matki Bożej i innych świętych (Wniebowzięcie, Narodzenie św. Jana Chrzciciela, św. św. Piotra i Pawła czy właśnie Niepokalane Poczęcie) jeżeli ich ranga powoduje, że biorą one pierwszeństwo przed niedzielą, nie popada ona w całkowite zapomnienie. Objęta jest tzw. kommemoracją, czyli wspomnieniem.
Na czym to polega? Choć zasadnicze teksty liturgiczne są ze święta, to jednak w głównych godzinach kanonicznych (laudesy i nieszpory) oraz we Mszy św. dodaje się modlitwy z liturgii bieżącej niedzieli. W Mszy oznacza to, że po każdej z modlitw kapłańskich (kolekcie, nad darami ofiarnymi czyli sekrecie i pokomunii) ze święta odmawiana jest ta sama modlitwa z niedzieli.
Warto wspomnieć, że przed zmianami rubryk wprowadzanymi przez św. Jana XXIII czy Piusa XII rozbudowany sanktorał, mnogość oktaw oraz podstawowe założenia rubryk mogły powodować, że w jednej Mszy kapłan odmawiał aż do 7 różnych kolekt i, odpowiednio, kolejnych modlitw. W obowiązującym obecnie Mszale z 1962 takich modlitw nie może być więcej niż 3. I to jednak okazało się nadmierną jakoby komplikacją dla reformatorów, którzy zabrali się za wcielanie w życie konstytucji liturgicznej Soboru Watykańskiego II. Nowy Mszał przewiduje tylko i wyłącznie jedną kolektę, jedną modlitwę nad darami ofiarnymi i jedną pokomunię. Co najwyżej w dni powszednie, szczególnie jeśli wypada wspomnienie jakiegoś świętego, możliwe jest użycie kolekty z innego formularza niż pozostałe dwie modlitwy. “W ten sposób Mszał dostarcza obfitości tekstów, które wzbogacają chrześcijańską modlitwę.” (OWMR, 363)
A jednak okazuje się, że tej pomimo obfitości tekstów, niektóre z nich, ważne, mogą zostać pominięte. Tak jak z powodu pierwszeństwa uroczystości Niepokalanego Poczęcia pominięte zostałyby całkowicie teksty modlitw II Niedzieli Adwentu gdyby nie zastosowany przez arcybiskupa Gądeckiego we wspomnianym wyżej Dekrecie wytrych. Wytrych całkowicie “trydencki” z ducha. Otóż nakazuje on m.in. “w miejsce zwykłej oracji końcowej modlitwy powszechnej użyć kolekty II niedzieli Adwentu.”
Może jednak warto podjąć dyskusję nie tylko o blaskach, ale i o cieniach posoborowej reformy?
Piotr Chrzanowski
-----
Drogi Czytelniku, skoro jesteśmy już razem tutaj, na końcu tekstu prosimy jeszcze o chwilę uwagi. Udostępniamy ten i inne nasze teksty za darmo. Dzieje się tak dzięki wsparciu naszych czytelników. Jest ono konieczne jeśli nadal mamy to robić.
Zamów "Christianitas" (pojedynczy numer lub prenumeratę)
-----
(1966), mąż, ojciec; z wykształcenia inżynier, mechanik i marynarz. Mieszka pod Bydgoszczą.