Ten artykuł, tak jak wszystkie teksty na christianitas.org publikowany jest w wolnym dostępie. Aby pismo i portal mogły trwać i się rozwijać potrzebne jest Państwa wsparcie, także finansowe. Można je przekazywać poprzez serwis Patronite.pl.
Z góry dziękujemy.
Kolekta na pierwszy piątek Adwentu, w Mszale "nowszego zwyczaju" rytu rzymskiego:
Excita, quæsumus, Dómine, poténtiam tuam, et veni, ut, ab imminéntibus peccatórum nostrórum perículis, te mereámur protegénte éripi, te liberánte salvári.
Toż to kolekta I Niedzieli Adwentu z tradycyjnego Mszału Rzymskiego! Owszem, tak właśnie została w "nowszym zwyczaju" przesunięta; można by rzec, że relegowana. To nietknięta stara oracja z Sakramentarza Gregoriańskiego, którą tradycja rzymska przechowuje w I Niedzieli Adwentu niezmiennie wiekami, aż do ostatniej zmiany z lat 1969/70. Orację tę już omawiałem.
Teraz zatem zatrzymajmy się na chwilę przy oficjalnym polskim tłumaczeniu tejże kolekty w Mszale Rzymskim sl diecezji polskich, ostatnio wydanym u nas w 1986 r. Brzmi ono następująco:
Okaż swoją potęgę, Panie, i przybądź, niech Twoja opieka wyzwoli nas od niebezpieczeństw grożących nam wskutek naszych grzechów, a Twoja moc niech nas zbawi.
Tam gdzie oryginał prosi: "Excita, ... potentiam tuam" (co znaczy dosłownie: "Wzbudź swoją potęgę"), tam polski tekst zmienia to sobie na: "Okaż swoją potęgę".
Polski tekst mówi: "niech Twoja opieka wyzwoli nas ..., a Twoja moc niech nas zbawi". Tłumacz zrobił dużo, żeby wyminąć obecne w tekście łacińskim "mereamur", czyli często w modlitwach Kościoła obecne wyrażenie zakładające, że łaska Boża staje się źródłem zasługi dla tych, którzy ją przyjmują. Ze strachu przed nierozumianą "teologią zasługi" tłumacze regularnie pozbywają się jej śladów w starożytnych oracjach. Niepotrzebnie. Zamiast zniekształcać tekst, należy kultywować język modlitwy zawierający zniuansowaną katolicką teologię usprawiedliwienia, w której nie ma przecież jedynie luterańskiej "sola gratia" ani też oczywiście pelagiańskiego "samodoskonalenia", lecz harmonia prymatu Łaski i owocowania jej daru w działaniu ludzkim. Doprawdy szkoda, że polski lud Boży jest od dziesiątków lat traktowany jako masa nie nadająca się do słuchania modlitw swych Ojców.
Tak więc właściwe, bardziej teologiczne tłumaczenie tego fragmentu oracji powinno by mieć: "abyśmy zasłużyli na bycie uratowanymi, gdy nas chronisz, i na bycie zbawionymi, gdy Ty nas wyzwalasz". Trudniej, ale taka jest prawda tej modlitwy.
Czasami autor polskiego tekstu sobie fantazjuje. Np. czytamy na samym końcu: "a Twoja moc niech nas zbawi". Niewątpliwie odpowiednikiem w oryginale jest: "te liberánte salvári", tyle, że nie ma tu nic o "mocy". Przez składnię ablativus absolutus wprowadzono postać Boga, który "wyzwala" (względnie: uwalnia, oswobadza).
Więcej w tekście wcześniejszym, o którym już wspomniałem.
Paweł Milcarek
-----
Drogi Czytelniku, prenumerata to potrzebna forma wsparcja pracy redakcji "Christianitas", w sytuacji gdy wszystkie nasze teksty udostępniamy online. Cała wpłacona kwota zostaje przeznaczona na rozwój naszego medium, nic nie zostaje u pośredników, a pismo jest dostarczane do skrzynki pocztowej na koszt redakcji. Co wiecej, do każdej prenumeraty dołączamy numer archiwalny oraz książkę z Biblioteki Christianitas. Zachęcamy do zamawiania prenumeraty już teraz. Wszystkie informacje wszystkie informacje znajdują się TUTAJ.
(1966), założyciel i redaktor naczelny "Christianitas", filozof, historyk, publicysta, freelancer. Mieszka w Brwinowie.