Liturgia
2016.03.23 13:40

Jubileusz Zwiastowania i Męki Pańskiej w Le Puy-en-Velay

Jedną z kalendarzowych cech tego roku jest zbieżność Wielkiego Piątku z dniem 25 marca, w które zazwyczaj obchodzona jest uroczystość Zwiastowania. W ten sposób jakoś szczególnie wiążą się dwie wielkie tajemnice wiary: Wcielenie i Odkupienie, całe ziemskie życie Zbawiciela. Istnieje bardzo dawna tradycja, sięgającą IV w.  a może i dawniejsza, szczególnie żywa w Galii, że rzeczywiście Męka Pana Naszego miała miejsce w dniu 25 marca wg naszej rachuby. I choć jest to tradycja przez małe „t” jest ona w pewien sposób żywa do dzisiaj i znajduje swoje miejsce w życiu Kościoła.

Jednym z ważniejszych punktów w Europie na mapach Camino de Santiago, o której własnym doświadczeniu w ostatnim numerze Christianitas pisze Piotr Bogdanowicz, jest położona w masywie Centralnym miejscowość Le Puy-en-Velay. Przechodził przez nią i nasz autor a jego wrażenia można znaleźć w jego wpisach blogowych. Do tych jego opisów chciałbym dodać dwie rzeczy. Figura Matki Bożej na wzgórzu katedralnym ma ponad dwadzieścia metrów wysokości i jest pusta w środku. Znajduje się tam klatka schodowa, prowadząca do umieszczonej na wysokości korony platformy. Przez otwory w tejże można podziwiać panoramę okolicy. Figura jest wykonana z materiału uzyskanego ze zdobycznych rosyjskich armat, które stały się francuskim łupem podczas wojny krymskiej i po zdobyciu Sewastopola. Myśl o tych okolicznościach dostarcza polskiemu sercu nieco satysfakcji podczas wspinaczki po schodach.

Druga rzecz, to pewna niezwykłość tamtejszej katedry. Jest ona postawiona w poprzek wzgórza. Do jej głównego wejścia idziemy najpierw prowadzącą pod górę ulicą, a gdy robi się bardziej stromo, ulica przekształca się w szerokie schody. Potem wchodzimy w katedralny portyk, ale schody nadal wiodą nas w górę. Wreszcie nad naszymi głowami pojawia się prostokątny otwór i oto wychodzimy ze schodów w środku głównej nawy katedry.

To właśnie w Le Puy jest w szczególny sposób żywa tradycja, o które wspomniałem na początku tekstu. Każdy taki rok jest tam specjalnym rokiem jubileuszowym. Bezdyskusyjne są świadectwa takiego jubileusz obchodzonego w roku 1407.  Są jednak poważne przypuszczenia, że po raz pierwszy obchodzono go w roku 1065. Niektórzy przesuwają początek tradycji nawet jeszcze bardziej wstecz do roku 992, ale pozostańmy przy te poprzedniej dacie. W tym roku jubileusz jest więc obchodzony po raz trzydziesty pierwszy. Przypisane do niego odpusty dawniej można było uzyskać tylko w sam dzień Wielkiego Piątku, później rozciągnięto go na całe Triduum i Oktawę Wielkiejnocy . W XX w. (1910, 1921, 1932) wydłużono jeszcze o tydzień, do drugiej Niedzieli po Wielkanocy włącznie. Poprzednim razem, w roku 2005, przedłużony został aż do 15 sierpnia, do uroczystości Wniebowzięcia NMP. I tak będzie również w tym roku. A otwarcie Jubileuszu już w Wielką Środę, 23 marca.

Jeżeli więc ktoś trafi w tym roku w tamte strony warto skorzystać z tego specjalnego źródła łask. Następna okazja będzie nieprędko. Dopiero w roku 2157.

 

Piotr Chrzanowski


Piotr Chrzanowski

(1966), mąż, ojciec; z wykształcenia inżynier, mechanik i marynarz. Mieszka pod Bydgoszczą.