Duchowość
2020.06.03 13:43

Homilia na Zesłanie Ducha Świętego (RP 2020)

+

Zesłanie Ducha Świętego

 

Homilia Przewielebnego Ojca Jeana Pateau

Opata Opactwa Matki Bożej w Fontgombault

(Fontgombault, 31 maja 2020 r.)

 

Illumina cor hominum.

Oświeć ludzkie serca.

(Z hymnu Cæli Deus sanctíssime
z nieszporów w środę)

 

 

Drodzy Bracia i Siostry!

Moi Najdrożsi Synowie!

W tym czasie pandemii uroczystość Zesłania Ducha Świętego jest wołaniem o nowe wylanie Ducha Bożego na nas, na wszystkich wiernych, na wszystkich ludzi. Niech Bóg odnowi naszą tak nieszczęśliwą ziemię! Niech oświeci tak licznych ludzi dotkniętych chorobą, ubóstwem, otwartym buntem albo ukrytym pomstowaniem na wirusa i środki podjęte przez władze cywilne i kościelne w celu ograniczenia jego rozprzestrzeniania! Niech wszystkim udzieli pokoju!

Nasza radość jest wielka w tych dniach, gdy dla wielu chrześcijan ponownie otwarły się drzwi kościołów, gdzie po wielu tygodniach rozłąki znów mogą przyjąć sakramenty Eucharystii i Pokuty.

Ale wiele pytań wciąż pozostaje otwartych: Skąd wzięła się ta choroba, która w tak nieubłagany sposób dotyka miast, krajów i kontynentów? Kto jest za to odpowiedzialny? Czy jest to jakiś wybryk natury, czy przyczyną jest beztroska człowieka? A może jego celowe, złośliwe działanie? Czy jest to znak gniewu Bożego?

Jakkolwiek by nie było, jest to bardzo bolesna lekcja dla człowieka, który od dziesięcioleci właściwie bez większego oporu powiększał zakres swoich możliwości praktycznie we wszystkich dostępnych sferach. Wciąż coraz szybciej, coraz dalej, coraz mocniej …. . Ale jak wielu zostało porzuconych, zapomnianych, pozostawionych z boku w smutku, zmuszonych do zadowalania się oglądaniem świata i jego osiągnięć na ekranach! W tej szalonej pogoni nie starczyło już miejsca na sferę świętości ludzkiego życia. Transhumanizm, hodowanie dzieci w probówkach, aby dowolnie je wykorzystywać – przykłady takiego rozumienia wolności, które zakłada zniesienie jakichkolwiek ograniczeń, można by mnożyć.

A oto mały wirus zakwestionował wszystko. Choroba nie oszczędza nikogo. Sygnał ostrzegawczy zabrzmiał w świecie Stworzenia, który jest przecież przestrzenią Odkupienia. Powrót do rzeczywistości jest bolesny. „Bóg wybacza zawsze, człowiek – czasami, natura – nigdy”. Rodzina i dom ponownie stają się miejscem schronienia. Czy będziemy dość pokorni, aby pamiętać o tym, gdy ten czas się skończy?

Panie, oświeć ludzkie serca! Ty jesteś Bogiem, który odnawia oblicze ziemi. Wierzymy, że te bolesne doświadczenia, które dopuszczasz w tych dniach, nie oznaczają wyczerpania się Twojej miłości. To nie jest Twoje ostatnie słowo, jeśli tylko oddamy Ci głos. Tak naprawdę to przez te wydarzenia przemawiasz na nowo, udzielasz nam nieznanego wcześniej światła.

Po Wniebowstąpieniu apostołowie, wierni poleceniu Pana, pozostawali w zamknięciu w Jerozolimie. „A gdy przybyli, poszli do wieczernika, gdzie też pozostali (…). Wszyscy trwali jednomyślnie na modlitwie wraz z niewiastami, z Maryją matką Jezusa, i z braćmi jego” (Dz 1,13-14).

Wytrwać – taki jest warunek, aby powołać do życia trwałe dzieło. Dziewięciu miesięcy potrzeba, aby dziecko ukształtowało się w matczynym łonie. Całego życia trzeba, aby osiągnąć Niebo. Poprzez tę lekcję, którą nam daje, natura zachęca człowieka, aby dobrze wykorzystał czas, swój czas: czas swojego życia, ale również czas modlitwy.

Opisane w Dziejach Apostolskich wylanie Ducha Świętego na apostołów nie miało zostać ich wyłącznym przywilejem. Każdy człowiek jest powołany do tego, aby stać się mieszkaniem Boga. Duch, który był jakby powstrzymywany w swoim działaniu, zanim nie dokonało się Misterium Paschalne (por. J 7,39), pragnie teraz wypełnić dusze wiernych w każdym miejscu i w każdym czasie. To On zna odpowiedzi na nasze pytania. Ale jak otworzyć się na Jego działanie?

Si quis diligit me, sermonem meum servabit, „jeśli mnie kto miłuje, będzie przestrzegał nauki mojej” (J 14,23). Warunkiem otrzymania tego nawiedzenia Ducha jest otwarcie się na Boga, pozwolenie na to, aby nas wypełnił poprzez zachowanie i wcielanie w życie Jego nauki, Jego Słowa. Widzialnym i trwałym znakiem tego stanu jest miłość do Boga i do bliźniego.

Dzisiejszy człowiek zaniedbuje wznoszenie tego wewnętrznego mieszkania Boga w głębi swego serca. Upodabnia się do wciąż zmieniającego się świata, do płynnego społeczeństwa, do ruchliwego placu, do targu, gdzie wszystko się sprzedaje i wymienia. Różne idee przychodzą do niego i odchodzą, zależnie od otaczających go prądów myślowych. Jak podmuchy wiatru pojawiają się i znikają, zgadają się ze sobą, bądź są wobec siebie przeciwstawne. Tylko nieliczne mogą wydać dobre owoce, ale nie zostają w sercu na długo.

Tak też, niestety, może wyglądać rzeczywistość w naszych rodzinach i wspólnotach. Uroczystość Zesłania Ducha Świętego przypomina nam o obowiązku wytrwania, na wzór apostołów, w otwartości na miłość, zostawienia Duchowi przestrzeni działania, aby mógł być w nas płodny, aby wypełnił nas blaskiem swojej Prawdy.

Wraz z prawdą przybywa też prawdziwa wolność, darmo dany dar Ducha Świętego, która jest przeciwieństwem tej iluzorycznej, niczym nieograniczonej wolności, której domaga się świat i którą zbyt często chce osiągnąć za cenę przelanej krwi.

Pierwszą i niezniszczalną wolnością każdego człowieka jest zdolność do otwarcia swojego serca na obecność Boga i uczynienia z niego miejsca nieprzerwanej, dziejącej się w każdej chwili życia, wymiany z Nim.

Człowiek mający serce zdolne do przyjęcia Słowa i potrafiące na nie odpowiedzieć może wszystko stracić, a jednak wszystko będzie posiadać (por. 2 Kor 6,10).

Gdy zatem z naleganiem przyzywamy Ducha Świętego, wołając: Veni! „Przybądź!”, nie zapominajmy, że pomoc przychodząca z wysoka, hojnie udzielana przez Pana, nie zwalnia z obowiązku dbania o własną formację.

Kilka dni temu, 18 maja, minęło sto lat od dnia, gdy w Polsce urodził się człowiek, który później został wielkim papieżem, świętym Janem Pawłem II. Encykliki, które zostawił Kościołowi w czasie swojego długiego pontyfikatu, świadczą o jego wytrwałym poszukiwaniu prawdy i otwartości na działanie Ducha. Prowadzą one pewnie do Tego, który jest Drogą, Prawdą i Życiem. On sam tak pisał o poszukiwaniu prawdy w encyklice Veritatis splendor:

Aby mieć „dobre sumienie” (1 Tm 1,5), człowiek musi szukać prawdy i według niej sądzić. Jak powiada apostoł Paweł, sumienie powinno być oświecone przez Ducha Świętego (por. Rz 9,1) i „czyste” (por. 2 Tm 1,3), nie powinno podstępnie fałszować słowa Bożego, lecz ukazywać prawdę (por. 2 Kor 4,2).

Dziś, gdy dobiega końca poświęcony Maryi miesiąc maj, mając w pamięci, że w tym dniu przypada także święto Nawiedzenia św. Elżbiety, które w tym roku ustępuje pierwszeństwa Zesłaniu Ducha Świętego, prośmy naszą Mamę z Nieba, aby z nawiedzeniem Ducha Świętego w naszych duszach złączyła swoje nawiedzenie.

Kardynał Pierre de Bérulle zawarł tajemnicę Maryi w zwięzłej formule: „czysta otwartość na Jezusa”. Ta, która była „czystą otwartością”, zgodziła się zostać mieszkaniem – pierwszym mieszkaniem Boga wśród ludzi. Bóg zajmuje wszystko, co się na Niego otwiera.

Niech Matka Boża wstawia się za nami. Niech wyjedna nam, abyśmy – patrząc na jej matczyny przykład – wypowiadali swoje własne fiat, które otwiera serce na ogień Ducha i przekształca życie w płomień, żywe źródło miłości.

Przybądź, Duchu Święty! Wypełnij serca Twoich wiernych i rozpal w nich ogień Twojej miłości!

Amen. Alleluja!

Dom Jean Pateau OSB

tłum. Tomasz Glanz

 

----- 

Drogi Czytelniku, prenumerata do potrzebna forma wsparcja pracy redakcji "Christianitas", w sytuacji gdy wszystkie nasze teksty udostępniamy online. Cała wpłacona kwota zostaje przeznaczona na rozwój naszego medium, nic nie zostaje u pośredników, a pismo jest dostarczane do skrzynki pocztowej na koszt redakcji. Co wiecej, do każdej prenumeraty dołączamy numer archiwalny oraz książkę z Biblioteki Christianitas. Zachęcamy do zamawiania prenumeraty już teraz. Wszystkie informacje wszystkie informacje znajdują się TUTAJ.

-----


Dom Jean Pateau OSB

(1969), mnich benedyktyński, opat Opactwa Najświętszej Maryi Panny w Fontgombault.