Liturgia
2023.05.22 21:47

Homilia na Wniebowstąpienie

Ten artykuł, tak jak wszystkie teksty na christianitas.org publikowany jest w wolnym dostępie. Aby pismo i portal mogły trwać i się rozwijać potrzebne jest Państwa wsparcie, także finansowe. Można je przekazywać poprzez serwis Patronite.pl. Z góry dziękujemy. 

 

+

Wniebowstąpienie

Homilia Przewielebnego Ojca Jeana Pateau

Opata Opactwa Matki Bożej w Fontgombault

(Fontgombault, 18 maja 2023 r.)

 

Iis, qui viderant eum resurrexisse, non crediderunt.

Nie wierzyli tym, którzy widzieli Go zmartwychwstałego.

(Mk 16,14)

 

Drodzy Bracia i Siostry,

Moi Najdrożsi Synowie!

 

Księga Dziejów Apostolskich, która daje świadectwo o początkach Kościoła, a zwłaszcza o przenikaniu Ewangelii z Jerozolimy do Rzymu, ze świata żydowskiego do świata grecko-rzymskiego, rozpoczyna się od opisu Wniebowstąpienia. To wydarzenie tworzy jakby łącznik między Ewangeliami, w których opisane zostało życie Jezusa, a Dziejami Apostolskimi, których tematem przewodnim jest historia początków Kościoła, czyli czasu szczególnego działania Ducha Świętego, który jest pierwszym i najważniejszym protagonistą misji. Święty Łukasz, autor jednej z czterech Ewangelii i Dziejów Apostolskich, podkreśla tę ciągłość, dedykując oba dzieła Teofilowi, przyjacielowi Boga:

Pierwszą Księgę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i czego nauczał od początku aż do dnia, w którym udzielił przez Ducha Świętego poleceń Apostołom, których sobie wybrał, a potem został wzięty do nieba. (Dz 1,1-2).

Kończąc swoją Ewangelię, św. Łukasz opisuje ostatnie objawienie Pana wobec apostołów, które najprawdopodobniej miało miejsce w Wieczerniku w Jerozolimie. Jak pisze:

Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma, i rzekł do nich: „Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie, w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego”. (Łk 24,45-48).

Z myślą o swoim rychłym Wniebowstąpieniu Pan poleca swoim uczniom, aby pozostali w mieście, oczekując na zesłanie przez Niego obietnicy Ojca – Ducha Świętego (w. 49). Gdy Duch Święty zstąpi na nich, będą mogli być Jego świadkami „w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi” (Dz 1,8).

Później Pan wyprowadził uczniów „ku Betanii” (Łk 24,50), na Górę Oliwną (Dz 1,12). Tam podniósł ręce i błogosławił ich. Potem „uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu” (Dz 1,9). Tradycja głosi, że miejscem Wniebowstąpienia był szczyt góry. Pokazują tam kamień, na którym stopa Jezusa miała się odcisnąć, zanim ostatecznie odszedł do nieba.

Struktura tego opisu przypomina nieco relację z ostatnich godzin przed pojmaniem Jezusa na tej samej Górze Oliwnej. Dokładnie sześć tygodni temu, wieczorem w Wielki Czwartek, wspominaliśmy ustanowienie sakramentów Eucharystii i kapłaństwa. Podczas wieczerzy Pan długo nauczał swoich najbliższych uczniów. Po jej zakończeniu, zgodnie ze zwyczajem, udał się udał się wraz z nimi na Górę Oliwną. Tam wszedł w Mękę. Niedługo potem mały oddział prowadzony przez zdrajcę Judasza przybył, aby oddzielić Pana od Jego uczniów i zaprowadzić go do Annasza, później do Kajfasza, najwyższego kapłana, a w końcu do rzymskiego namiestnika Piłata. Kresem Męki była śmierć Jezusa na Krzyżu, na który został wyniesiony rękami ludzi i ludzką nienawiścią. Gdy Pan umierał, zostali przy Nim tylko Jego Matka, kilka kobiet i apostoł Jan. Inni uczniowie rozproszyli się. Została też obietnica Zmartwychwstania, którą Pan wcześniej złożył wobec wszystkich.

W obydwu sytuacjach aniołowie kładą kres oczekiwaniu uczniów. Podczas Wniebowzięcia dwóch aniołów uprzedza apostołów, że Pan powróci w ten sam sposób. Ci zatem wracają do Jerozolimy. W poranek wielkanocny Anioł Zmartwychwstania ukazał się świętym niewiastom i obwieścił, że Pan zmartwychwstał. One również udały się do Jerozolimy, zanosząc apostołom tę wielką nowinę.

Tak podczas Ostatniej Wieczerzy, jak i podczas posiłku, który poprzedzał Wniebowstąpienie, były takie chwile, w których Pan zapraszał uczniów do głębokiej komunii ze sobą: komunii w chlebie i winie, które stają się Jego Ciałem i Krwią, a także komunii w Jego nauczaniu.

Oba posiłki są okazją do ujawnienia się mało chwalebnych tajników serc uczniów. Przed zakończeniem Ostatniej Wieczerzy Judasz oddalił się, aby spełnić swoje smutne zadanie. Gdy zaś Jezus zapowiada rozproszenie się uczniów, Piotr upiera się: „Choćby wszyscy zwątpili, ale nie ja!” (Mk 14,29).

Można by mieć nadzieję, że podczas posiłku poprzedzającego Wniebowstąpienie takie sytuacje już się nie wydarzą. Jednak myśli apostołów są gdzie indziej. Gdy Pan poleca im czekać na wylanie Ducha Świętego, ci pytają Go: „Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?” (Dz 1,6).

Drogi, którą uczniowie przemierzają z Panem, są obrazem tego, co dzieje się w ich sercach. Te drogi są różne, czasami rozbieżne: w Wielki Czwartek apostołowie zasypiają, pozostawiając Pana samego w Jego Męce, a potem się rozpraszają. Przy Wniebowstąpieniu to Pan się oddala, wznosząc się do nieba.

Słowa Pana skierowane do Piotra podczas Ostatniej Wieczerzy nabierają nowego znaczenia: „Dokąd Ja idę, ty teraz za Mną pójść nie możesz, ale później pójdziesz” (J 13,36).

Wtedy jednak, gdy zostały wypowiedziane, od razu wzbudziły pytanie Piotra: „Panie, dlaczego teraz nie mogę pójść za Tobą?” (J 13,36). Zapewne Piotr chciał również zapytać, dlaczego będzie mógł pójść później, czy jest to kwestia woli Bożej, czy też zależy to od serca ucznia. Jakże trudne w każdej sytuacji życiowej okazuje się pójście za Panem!

Podkreślmy, że nawet jeśli drogi uczniów i drogi Pana rozeszły się, Pan ich nie porzuca. Aniołowie Zmartwychwstania poprzedzają Pańskie objawienia. Przy Wniebowstąpieniu zapowiedź powrotu Pana została poprzedzona obietnicą wylania Ducha Świętego.

Czytania z dzisiejszego poranka dotyczą także kwestii naszej drogi wiary, naszego niedowiarstwa, naszej opieszałości na drodze komunii z Panem. Nie wystarczy być na Mszy Świętej, aby otrzymać jej owoce. Komunię z Panem, który cały czas jest dla nas drogą, prawdą i życiem, mamy nieustannie przyjmować przez Fiat w każdej chwili naszej codzienności. Bóg nie skąpi swoich darów. Tylko od nas jednak zależy, czy będziemy gotowi je przyjąć.

Już za kilka dni Kościół będzie świętował Zesłanie Ducha Świętego. Po Wniebowstąpieniu apostołowie udali się do Wieczernika i trwali tam w modlitwie razem z Maryją. Przygotujmy się na przyjęcie Tego, który jest światłością sumień, najmilszym z gości, słodką radością serc. Niech On otworzy nasze serca, abyśmy przyjęli naukę Pana i pokarm, który daje nam w swojej Eucharystii. To jest warunek podjęcia misji. W tym jest siła i nadzieja misjonarza.

Veni Sancte Spiritus! Amen. Alleluja!

Dom Jean Pateau OSB

tłum. Tomasz Glanz

---------

Drogi Czytelniku, prenumerata to potrzebna forma wsparcja pracy redakcji "Christianitas", w sytuacji gdy wszystkie nasze teksty udostępniamy online. Cała wpłacona kwota zostaje przeznaczona na rozwój naszego medium, nic nie zostaje u pośredników, a pismo jest dostarczane do skrzynki pocztowej na koszt redakcji. Co wiecej, do każdej prenumeraty dołączamy numer archiwalny oraz książkę z Biblioteki Christianitas. Zachęcamy do zamawiania prenumeraty już teraz. Wszystkie informacje wszystkie informacje znajdują się TUTAJ.


Dom Jean Pateau OSB

(1969), mnich benedyktyński, opat Opactwa Najświętszej Maryi Panny w Fontgombault.