Ten artykuł, tak jak wszystkie teksty na christianitas.org publikowany jest w wolnym dostępie. Aby pismo i portal mogły trwać i się rozwijać potrzebne jest Państwa wsparcie, także finansowe. Można je przekazywać poprzez serwis Patronite.pl. Z góry dziękujemy.
+
Wielki Czwartek
Homilia Przewielebnego Ojca Jeana Pateau
Opata Opactwa Matki Bożej w Fontgombault
(Fontgombault, 17 kwietnia 2025 r.)
Drodzy Bracia i Siostry,
Moi Najdrożsi Synowie!
Jak pisze Romano Guardini w swoje książce Duch Liturgii, „liturgia nie jest niczym innym jak prawdą, prawdą odzianą w szaty modlitwy.” Przez obrzędy, które sprawujemy, rozpoczynające się dziś Triduum Paschalne wprowadza nas w bliskość z Panem, który jest Prawdą, w tym szczególnym czasie, gdy On ofiarowuje swoje życie dla naszego zbawienia. Rozpoczęliśmy upamiętnianie godzin, w których Chrystus, Syn Boży, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, ustanowił Eucharystię, doświadczył Męki, umarł i zmartwychwstał. W tych dniach Kościół zachęca nas do rozważania wyjątkowego misterium – Misterium Paschalnego – przejścia Pana ze śmierci do życia.
Czym jednak jest misterium? Jest to prawda, która zawiera w sobie tajemnicę, czyli coś, czego nie da się łatwo pojąć, co wymyka się naszemu rozumowaniu. Zmartwychwstanie Pana jest i zawsze pozostanie misterium. Żołnierz, który przebił włócznią serce Ukrzyżowanego, zaświadczył: On naprawdę umarł. Zaś święte niewiasty, apostołowie, uczniowie z Emaus i liczni świadkowie z przekonaniem twierdzą: On żyje. Przyjąwszy ich świadectwo, możemy jedynie zastanawiać się, w jaki sposób Pan zmartwychwstał.
Kościół zaprasza nas jednak, abyśmy uczynili krok dalej. Jeśli Chrystus zmartwychwstał, jeśli ustanowił Eucharystię, uczynił to nie dla siebie, lecz dla nas. Samo uznanie, że mamy do czynienia z misterium nie wystarczy. Trzeba nam włączyć się w misterium Śmierci i Zmartwychwstania Pana, choć sposób wejścia w tę komunię to nowe mysterium.
Stając przed Misterium Paschalnym, wielu ludzi współczesnych doświadcza trudności w praktykowaniu wiary, co prowadzi ich niekiedy do relatywizowania nauczania Pana. Ta trudność nie jest niczym nowym! Przypomnijmy sobie, że apostołowie – świadkowie licznych cudów dokonanych przez Pana – porzucili swojego Mistrza, gdy przyszło pójść za Nim aż na Kalwarię.
A my? Czy idziemy za Panem, gdy Kościół zachęca do poważnego potraktowania naszej wiary przez katechezę liturgiczną, której podstawą jest pamięć o ostatnich godzinach życia Pana, a dziś szczególnie o Ostatniej Wieczerzy, którą Pan spożył wraz ze swoimi uczniami przed wejściem w straszliwe godziny Męki? W czasie tej Mszy Świętej wspominamy dwa szczególnie wymowne dzieła Pana: umycie nóg apostołom i ustanowienie Eucharystii.
Umycie nóg opisał św. Jan w 13. rozdziale swojej Ewangelii. Rozdział ten otwiera część Ewangelii poświęconą Ostatniej Wieczerzy. Pierwszy werset pełni rolę wprowadzenia:
Było to przed Świętem Paschy. Jezus wiedząc, że nadeszła Jego godzina przejścia z tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował (w. 1).
Wcześniej Pan przez nauczanie i cuda wielokrotnie poświadczał swoją miłość do człowieka. Opis tych wydarzeń wypełnił pierwszą część Janowej Ewangelii. Teraz Pan pragnie zostawić świadectwo swojej miłości „do końca”, czyli aż po dar z siebie, aż po oddanie własnego życia. To jest Jego godzina.
Pan bierze więc prześcieradło i umywa nogi każdemu ze swoich uczniów. Klęka przed nimi, wykonując działanie właściwe niewolnikom. Piotr słusznie się temu dziwi, nie zwracając przy tym uwagi na odpowiedź Pana: „Tego, co Ja czynię, ty teraz nie rozumiesz, ale później będziesz to wiedział” (w. 7). Jezus wskazuje na misterium, które zaraz objaśnia: „Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną” (w. 8).
W tym geście streszczone jest całe misterium Wcielenia. Właśnie do niego odnosi się św. Paweł w Liście do Filipian, którego fragment śpiewaliśmy przed chwilą jako Graduał: „(Chrystus Jezus) uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej” (Flp 2,8).
Czyż nie można w tym działaniu Pana dostrzec również zapowiedzi sakramentu pokuty, przez który Pan oczyszcza serce człowieka? Oto lekarz klęka przed pacjentem. Gdy otworzymy przed Nim tamy naszego chorego serca, zło z tego serca spłynie na Niego. Bóg „dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą” (2 Kor 5,21). Chrystus bierze na siebie naszą nędzę, a w zamian ofiarowuje miłosierdzie – dar Ojca. Cóż za paradoks: kusiciel gardzi swoją ofiarą, miażdży ją i poniża, Chrystus zaś klęka przed tym, którego chce podźwignąć z jego nędzy. Pamiętajmy o tym, gdy droga do sakramentu pokuty wyda się nam trudna.
Na koniec Pan wieńczy swoje dzieło nauką:
Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wyście powinni sobie nawzajem umywać nogi. (…)Będziecie błogosławieni, gdy według tego będziecie postępować(w. 14 i 17).
Pamiętajmy, że skoro Pan przebacza, my także mamy przebaczać. Skoro Pan odbudowuje zerwaną przez grzech relację człowieka z Bogiem, my także winniśmy działać podobnie dla dobra naszego bliźniego. Ten, w którym żyje Chrystus, spełnia dzieła Chrystusa.
Życie Chrystusa w nas ma się rozwijać, a my mamy ten rozwój wspomagać. Taki jest cel sakramentu Eucharystii, przez który Chrystus karmi nas swoim Ciałem i Krwią, dając udział w swoim życiu.
Pan ustanowił Eucharystię pod koniec Ostatniej Wieczerzy. Opis tego wydarzenia jest nam dobrze, być może nawet zbyt dobrze, znany. Czy wciąż zwracamy uwagę na słowa, które kapłan wypowiada, udzielając nam Komunii: „Niech Ciało Pana naszego Jezusa Chrystusa strzeże duszy twojej na życie wieczne. Amen.”?
Cóż można powiedzieć wobec takiej dobroci Pana? Posłuchajmy błogosławionego Carla Acutisa, którego Kościół ma niebawem dołączyć do grona swoich świętych, gdyż żył w wielkiej zażyłości z Bogiem:
W Eucharystii Pan patrzy na mnie, a ja patrzę na Niego. Jego spojrzenie mnie ubogaca. Pozwalam Panu patrzeć na mnie, przenikać mnie, formować moją duszę, kształtować ją. On jest rzeczywiście obecny – to nie jest jakiś wymysł. On tam jest. Gdyby ludzie zdali sobie z tego sprawę, przybiegliby wszyscy natychmiast. Gdyby ludzie uwierzyli w tę prawdę, jakże bardzo polepszyłoby się ich życie1.
Żyjmy zatem Misterium Paschalnym! Pozwólmy, aby nieustannie opromieniało i nas, i świat wokół nas! I tak nigdy nie wyczerpiemy bogactwa darów Bożych.
Nasza ziemska pielgrzymka dokonuje się „przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie”, cała nasza nadzieja jest w Nim. To On puka do drzwi naszych serc, do drzwi naszych rodzin i wspólnot.
W tych dniach, gdy będziemy uroczyście celebrować Misterium Paschalne, niech Najświętsza Maryja Panna będzie dla nas mądrą i cichą przewodniczką, która prowadzi do Serca swego Syna, abyśmy z niego czerpali pokarm na życie wieczne – dziś i zawsze. Amen.
Dom Jean Pateau OSB
tłum. Tomasz Glanz
Drogi Czytelniku, prenumerata to potrzebna forma wsparcia pracy redakcji "Christianitas", w sytuacji gdy wszystkie nasze teksty udostępniamy online. Cała wpłacona kwota zostanie przeznaczona na rozwój naszego medium, nic nie zostaje u pośredników, a pismo jest dostarczane do skrzynki pocztowej na koszt redakcji. Co więcej, do każdej prenumeraty dołączamy numer archiwalny oraz książkę z Biblioteki Christianitas. Zachęcamy do zamawiania prenumeraty już teraz. Wszystkie informacje wszystkie informacje znajdują się TUTAJ.
1 H. Lelièvre, 31 jours avec Carlo Acutis, Peuple Libre Eds 2025, dzień 5.
(1969), mnich benedyktyński, opat Opactwa Najświętszej Maryi Panny w Fontgombault.