Ten artykuł, tak jak wszystkie teksty na christianitas.org publikowany jest w wolnym dostępie. Aby pismo i portal mogły trwać i się rozwijać potrzebne jest Państwa wsparcie, także finansowe. Można je przekazywać poprzez serwis Patronite.pl. Z góry dziękujemy.
+
Niepokalane Poczęcie
Homilia Przewielebnego Ojca Jeana Pateau
Opata Opactwa Matki Bożej w Fontgombault
(Fontgombault, 9 grudnia 2024 r.)
Gaudens gaudebo in Domino.
Ogromnie się weselę w Panu.
(Iz 61,10)
Drodzy Bracia i Siostry,
Moi Najdrożsi Synowie!
W prologu do napisanej przez siebie Ewangelii św. Łukasz pisze, że w ślad za wieloma innymi, którzy zajmowali się tą sprawą, postanowił „zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać (…) po kolei”. Czyni to po to, aby jego uczeń, „dostojny Teofil”, „mógł (się) przekonać o całkowitej pewności nauk”, które usłyszał (zob. Łk 1,1-4).
Po tym wstępie Ewangelia rozpoczyna się dwoma zdumiewającymi historiami, które na pozór wydają się przeczyć zacytowanym wyżej słowom autora – są to opisy przyjścia na świat Jana Chrzciciela i Jezusa. I jedne, i drugie narodziny są nieprawdopodobne, sprawiają nawet wrażenie niemożliwych. Niepłodna i „posunięta w latach” kobieta wyda na świat syna, urodzić ma także dziewica. Posłańcem przynoszącym obie dobre nowiny jest anioł imieniem Gabriel, którego imię można przetłumaczyć: „Moc Boga”. „Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego” (Łk 1,37).
FragmentEwangelii, który dziś czytaliśmy, zawiera tylko kilka pierwszych słów wypowiedzianych przez Anioła podczas Zwiastowania. Nie ujawniają one celu anielskiej wizyty. Dowiadujemy się tylko, że anioł Gabriel został przez Boga posłany do dziewicy imieniem Maryja. Po wejściu do domu w Nazarecie świetlisty posłaniec zwraca się do Maryi słowami: „Bądź pozdrowiona” (greckie słowa znaczą dosłownie: „Raduj się”), potem nazywa ją tajemniczym imieniem „Pełna łaski”, wreszcie kończy wypowiedź podwójnym stwierdzeniem: „Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami” (Łk 1,28). Trzeba zauważyć, że druga część tego stwierdzenia, choć zapisana w naszym mszale, uznawana jest przez egzegetów za dodatek wzięty ze słów, którymi Elżbieta przywitała Maryję, co zostało opisane kilka wersów dalej.
Katechizm Kościoła Katolickiego mówi wyraźnie:
Aby być Matką Zbawiciela, „została obdarzona przez Boga godnymi tak wielkiego zadania darami” (Lumen Gentium, 56). (…) Istotnie, by móc dać dobrowolne przyzwolenie wiary na zapowiedź swego powołania, było konieczne, aby Maryja była całkowicie przeniknięta przez łaskę Bożą (490).
W XI wieku św. Anzelm z Canterbury pisał:
Trzeba było (…), aby ta Dziewica promieniowała największą czystością, jaka tylko była możliwa poza czystością samego Boga; jest to bowiem Dziewica, której Bóg zechciał dać swojego jedynego Syna, tego Syna, którego rodzi ze swojego własnego serca jako równego Sobie. Zechciał jej Go dać w ten sposób, że od poczęcia stał się On jednym i jedynym wspólnym Synem Dziewicy i Boga Ojca (De conceptu virginali).
Przez wieki pogłębiając rozumienie znaczenia nowego imienia Maryi – „Pełna łaski” – wypowiedzianego przez Anioła w imieniu Boga, Kościół zdał sobie sprawę, że imię to wskazuje na wyjątkowy sposób istnienia Maryi. Tak więc Kościół potwierdził i uroczyście ogłosił, że od poczęcia do Wniebowzięcia niezmiennie była ona „pełna łaski”. Dla niej i tylko dla niej Bóg uchylił wyrok, który z pokolenia na pokolenie naznaczał, i nadal naznacza, wszystkich synów Adama od chwili poczęcia. Maryja jest niewiastą obiecaną Ewie i jej potomstwu po upadku człowieka w raju; tą, która zmiażdży głowę węża.
Wróćmy do nauki, jaką daje nam „Katechizm Kościoła Katolickiego”:
Maryja została „ubogacona od pierwszej chwili poczęcia blaskami szczególnej zaiste świętości” (LG, 56); świętość ta pochodzi w całości od Chrystusa; jest Ona „odkupiona w sposób wznioślejszy ze względu na zasługi swego Syna” (LG 53). Bardziej niż wszystkie inne osoby stworzone Ojciec napełnił Ją „wszelkim błogosławieństwem (...) na wyżynach niebieskich – w Chrystusie” (Ef 1,3). Wybrał Ją „z miłości przed założeniem świata, aby była święta i nieskalana przed Jego obliczem” (por. Ef 1,4) (492).
W sensie ścisłym tajemnica Niepokalanego Poczęcia dotyczy konkretnej istoty ludzkiej poczętej w łonie Anny. Jednak łaski wypływające z tej tajemnicy obejmują ludzi wszystkich wieków. Maryja jest osobą odkupioną w sposób najpełniejszy z całego stworzenia. Jednak my wszyscy jesteśmy wezwani, aby jako pielgrzymi nadziei zdążać do Boga w ślad za nią i w ślad za Chrystusem, który przecież wszystkich nas odkupił w tajemnicy swojej Śmierci i Zmartwychwstania.
Tak jak przywilej Niepokalanego Poczęcia został przez Boga darmo udzielony Maryi, tak łaska jest darmo dawana każdemu człowiekowi.
Spróbujmy rozważyć przypowieść o uczcie królewskiej (zob. Mt 22,1-14). Pan Jezus mówi, że „królestwo niebieskie podobne jest do króla, który wyprawił ucztę weselną swemu synowi” (w. 1). Po tym, jak zaproszeni zlekceważyli zaproszenie, bo woleli się zająć swoimi sprawami, a nawet pozabijali królewskich posłańców, król wysłał swoje sługi „na rozstajne drogi”, aby tam znaleźć weselnych gości. „I sala zapełniła się biesiadnikami” (w. 10). Gdy król wszedł do sali, „zauważył tam człowieka, nie ubranego w strój weselny” (w. 11). Nakazał więc surowo, aby tego człowieka wyrzucić na zewnątrz. „Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów” (w. 13).
Takie zachowanie może budzić zdziwienie. Jak można wymagać od biednego, zaproszonego prosto z drogi człowieka, aby miał ze sobą strój weselny i pojawił się stosownie odziany na uczcie? Jednak czy nie jest jeszcze dziwniejsze to, że pozostali biesiadnicy taki strój mieli?
Można to pojąć tylko przyjąwszy, że sam król zadbał o strój gości. Bóg powołuje i daje łaskę. Bądźmy więc przekonani, że człowiek, który nie przywdział stroju weselnego i przez to – używając języka Ewangelii – nie został zaliczony do wybranych, skorzystał ze swojej wolności i nie chciał przebrać się w szaty, które Bóg dla niego przygotował.
Maryja, Gwiazda zaranna zbawienia, zaprasza nas do dołączenia do grona zbawionych, w którym ona jest pierwsza i które dopełni się wraz z ostatnim wybranym z całej ludzkości. Zaprasza nas, abyśmy zajęli swoje miejsca w sali, w której odbywa się uczta weselna po zaślubinach jej Syna z ludzkością.
Bóg jest wierny. Jak król z ewangelicznej przypowieści cieszy się z udziału w weselnej uczcie swojego Syna. Myśląc o Bożym upodobaniu, czytane dziś słowa z Księgi Przysłów możemy odnieść zarówno do Maryi, jak i do Jezusa:
Ja byłam (…) rozkoszą Jego dzień po dniu, cały czas igrając przed Nim, igrając na okręgu ziemi, znajdując radość przy synach ludzkich (Prz 8,30-31).
Gdy w tajemnicy dzisiejszego dnia rozważamy więź Maryi i Jezusa, w przywileju udzielonym Dziewicy dostrzegamy zapowiedź Niepokalanego Poczęcia Kościoła. Boży zamysł dotyczący Maryi dopełnia się w Kościele, pełnym łaski jak ona. Dziś, gdy słowa Boga: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski” ujawniają głębię swoich znaczeń, tamy grzechu i zła pękają i ustępują pod naporem fali miłości. W tym dniu odradza się nasza nadzieja: „Ogromnie się weselę w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim, bo mnie przyodział w szaty zbawienia, okrył mnie płaszczem sprawiedliwości, jak oblubieńca, który wkłada zawój, jak oblubienicę strojną w swe klejnoty” (Iz 61,10).
Amen.
Dom Jean Pateau OSB
Ten artykuł, tak jak wszystkie teksty na christianitas.org publikowany jest w wolnym dostępie. Aby pismo i portal mogły trwać i się rozwijać potrzebne jest Państwa wsparcie, także finansowe. Można je przekazywać poprzez serwis Patronite.pl. Z góry dziękujemy.
(1969), mnich benedyktyński, opat Opactwa Najświętszej Maryi Panny w Fontgombault.