+
Niepokalane Poczęcie
Homilia Przewielebnego Ojca Jeana Pateau
Opata Opactwa Matki Bożej w Fontgombault
(Fontgombault, 8 grudnia 2020 r.)
Esse cum filiis hominum
Przebywać wśród synów ludzkich (Prz 8,31; z lekcji na Niepokalane Poczęcie NMP)
Drodzy Bracia i Siostry,
Moi najdrożsi Synowie,
Dziś, na początku Adwentu, w czasie najzimniejszej pory roku, gdy biel śniegu i lodu pokrywa szczyty gór, Kościół gromadzi się, aby świętować Niepokalane Poczęcie Dziewicy Maryi. Gdy tę tajemnicę czystości, tajemnicę światła – przywilej Niepokalanego Poczęcia – połączymy z pamięcią o zerwanych niegdyś więziach między człowiekiem a Bogiem, ta tajemnica jawi się jako zapowiedź i znak pojednania.
Przez pierwszy grzech, grzech pierworodny, człowiek oddalił się od Boga. W ten sposób więzi z Bogiem zostały zerwane. Od tego czasu wszystkie ludzkie dzieci poczynają się daleko od przyjaźni z Bogiem i noszą w sercu piętno pierwotnego buntu. Wszyscy rodzimy się i jesteśmy „z natury synami gniewu” (Ef 2,3).
Przez dar Niepokalanego Poczęcia, będący „szczególną łaską i przywilejem”[1], Bóg daje wyraźną zapowiedź pojednania. To wydarzenie, jak wszystkie wielkie tajemnice wiary, dokonuje się w macierzyńskim łonie św. Anny, w ukryciu, w ciszy.
Za dziewięć miesięcy będziemy świętować urodziny poczętego dziś dziecka. Maryja, jak wszystkie ludzkie dzieci ukaże się w świetle, ale już od dziś Bóg oświeca jej duszę wyjątkową łaską. Dogmat ogłoszony przez bł. Piusa IX 8 grudnia 1854 r. precyzyjnie określa, że Maryja cieszy się tą łaską „od pierwszej chwili swojego poczęcia”. Chociaż więc piewcy kultury śmierci głoszą, że ten, kto mieszka w matczynym łonie może nie być traktowany jako istota ludzka i w konsekwencji nie korzystać z powszechnego prawa do życia, Bóg nie tylko daje tej maleńkiej istocie duszę, ale – w przypadku Maryi – przyodziewa ją w najpiękniejszą szatę jaką tylko może otrzymać: w niepokalaną czystość, całkowitą otwartość na Boską tajemnicę, która przeniknie ją do ostatecznej głębi jej bytu. Nie ma w niej najmniejszego śladu grzechu pierworodnego, chociaż została poczęta przez rodziców, którzy byli nim naznaczeni.
Pierwsze słowa bulli definiującej dogmat mają swój wielki ciężar: Ineffabilis Deus – „Niewysłowiony Bóg”: Bóg niewypowiedziany w tym, czym jest, a także w tym, co czyni.
Usiłując wyrazić ten dar, Kościół odnosi do duszy Maryi fragment z Księgi Przysłów, który podkreśla, że ten przywilej jest czystym darem Boga, obecnym w Boskiej myśli od początku czasów:
Pan posiadł mnie na początku dróg swoich, zanim cokolwiek od początku uczynił. Od wieków zrządzona jestem i od starodawna, zanim ziemia powstała (Prz 8,22-23).
Ten przywilej jest wstępem do życia w komunii z Panem, a daru tego życia Pan nigdy nie odwoła:
Z Nim byłam wszystko wespół urządzając i radowałam się na każdy dzień, igrając ciągle przed Jego obliczem, igrając na ziemskim okręgu – a rozkosz moja przebywać wśród synów ludzkich (w.30-31).
Niewiele lat później, jak czytamy w opisie Zwiastowania zawartym w czytanej dziś Ewangelii, archanioł Gabriel zaświadczy, że ten dar dany w pierwszej chwili istnienia został troskliwie zachowany, a nawet upiększony. Jakże piękne są te słowa skierowane przez anioła – stworzenie duchowe, całe czyste i oglądające Boga – do stworzenia ludzkiego: Ave gratia plena, Dominus tecum – „Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z tobą”. Jakże pięknie jest być i żyć – jak Maryja – w przyjaźni z Bogiem!
Oprócz dziecka w matczynym łonie dzisiejsza uroczystość stawia przed naszymi oczami jeszcze inny wizerunek Niepokalanego Poczęcia. Oto 25 marca 1858 r., w dzień Zwiastowania, Najświętsza Dziewica z Lourdes z wysokości skały w Grocie Massabielle podaje swoje imię w odpowiedzi na prośby posłusznej swemu proboszczowi czternastoletniej wieśniaczki: Que soy era Immaculada Councepciou – „Jestem Niepokalane Poczęcie”. Mówiąc to, Piękna Pani w sposób pośredni potwierdziła definicję dogmatyczną ogłoszoną cztery lata wcześniej.
Z tej błogosławionej groty Maryja patrzy na każdego z pielgrzymów, którzy przed nią przechodzą, patrzy na każdego z nas. Niepokalane Poczęcie jest najpierw dla niej osobistym przywilejem. Ale ten przywilej kształtuje spojrzenie, które kieruje na każdego z tych, których przyjęła pod Krzyżem jako swoje dzieci. Definicja dogmatyczna przypomina prawdę, że ten przywilej został jej udzielony „ze względu na przewidywane zasługi Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego”, i ona dobrze o tym wie.
W ten sposób Maryja staje się pierwszą z odkupionych. Jest niejako jeszcze pełniej odkupiona niż wszyscy inni o tyle, o ile nie dosięgnął jej grzech pierworodny. Maryja rozważa to wyjątkowe spojrzenie, które Bóg skierował na nią od pierwszej chwili jej życia, nie jako przywilej do zazdrosnego strzeżenia, ale jako dar do podzielenia się na tyle, na ile jest to możliwe. Dobra matka raduje się darem przekazywanym swojemu dziecku, gdyż wszystkim się z nim dzieli, zarówno swoim ciałem, jak i duchem.
W tym sensie od chwili swojego poczęcia Maryja staje się Matką ludzi, pierwszą w szeregu wszystkich tych, którzy zdążają do Boga. Przyjąć Maryję Niepokalaną, to dać się przez nią oczyścić.
W istocie, na Krzyżu Pan tylko potwierdził to macierzyństwo: „Niewiasto, oto syn twój! (…) Oto matka twoja!” (J 19,26-27).
Maryja jest Matką Niepokalaną, całą świętą i całą czystą. Nie jest zaborczą matką, która chciałaby zachować dla siebie swoje dzieci. Ale też za nic w świecie ich by nie porzuciła. Maryja jest Matką Najdoskonalszą, która uczy swoje dzieci, jak wymawiać imię Boże, uczy je mówić fiat – „niech mi się stanie” – w każdej chwili życia, która prowadzi do swojego Syna. Tak jak jej Niepokalane Poczęcie nie oddziela jej od nas, tak też jej przebywanie w chwale Niebios nie przeszkadza jej zwracać swych oczu na tych, którzy jeszcze przez jakiś czas przebywają na tym łez padole. Tak jak odwieczną Mądrość, której jest Matką, Maryja znajduje rozkosz w przebywaniu wśród synów ludzkich.
Być pod macierzyńskim okiem Maryi to pozostać dzieckiem, a może bardziej – ponownie stać się dzieckiem. W szkole Maryi Niepokalanej człowiek zestarzały przez grzech przyobleka się w nową młodość, którą daje łaska Boża.
Zaiste, czyż rolą Maryi nie jest uczyć nas, abyśmy igrali ciągle przed obliczem Bożym, abyśmy znajdowali rozkosz w komunii z Panem i w komunii miłości z tymi, którzy są Jego dziećmi?
Dom Jean Pateau OSB
-----
Drogi Czytelniku, prenumerata to potrzebna forma wsparcja pracy redakcji "Christianitas", w sytuacji gdy wszystkie nasze teksty udostępniamy online. Cała wpłacona kwota zostaje przeznaczona na rozwój naszego medium, nic nie zostaje u pośredników, a pismo jest dostarczane do skrzynki pocztowej na koszt redakcji. Co wiecej, do każdej prenumeraty dołączamy numer archiwalny oraz książkę z Biblioteki Christianitas. Zachęcamy do zamawiania prenumeraty już teraz. Wszystkie informacje wszystkie informacje znajdują się TUTAJ.
-----
[1] Definicja dogmatu o Niepokalanym Poczęciu NMP, bł. Pius IX, bulla Ineffabilis Deus.
(1969), mnich benedyktyński, opat Opactwa Najświętszej Maryi Panny w Fontgombault.