Symbolika muzyczna zawarta w określeniu „pieśń nowa” ma rożne pokłady znaczeniowe. Można się w niej również dopatrywać ściśle greckiego rozumienia sensu muzyki i jej powiązania z ludzką naturą. Wszak według greckiego spojrzenia na ludzką kondycję i w ogóle antycznego obrazu świata, zarówno świat jest muzyką jak i dusza ludzka jest muzyką. Obie zaś ze sobą i wraz z muzyką tworzoną przez człowieka – współrezonują i wzajemnie na siebie wpływają. Jak pisze zaś kard. Ratzinger – to co śpiewamy wpływa bardzo istotnie na kondycję naszej duszy. Muzyka apollińska scala człowieka i harmonizuje jego władze, muzyka dionizyjska zaś – poddaje ducha władzy zmysłów.
Wracając do pieśni nowej, kard. Ratzinger rozważa jej znaczenie w Piśmie świętym. Pieśń pojawia się w Starym Testamencie momencie ocalenia Izraelitów dzięki przejściu Morza Czerwonego. Była to pieśń dziękczynienia. Jednak od tej pory pojawia się na kartach Biblii pragnienie pieśni, po której nie następowałyby już dalsze zagrożenia, a więc nowa pieśń, która by była pieśnią ostateczną, pieśnią na wieki - pochwalną. W tę rzeczywistość wchodzą chrześcijanie, którzy zostali zbawieni przez Chrystusa, który raz na zawsze przeszedł „morze czerwone” śmierci, by nas od tej śmierci wiecznej wybawić.
Kard. Ratzinger zwraca również uwagę na kulturowy aspekt określenia „pieśń nowa”:
Poziom danej kultury poznaje się właśnie po jej zdolności asymilowania, zdolności do nawiązywania relacji i wymiany w sensie synchronicznym i diachronicznym. Taka kultura potrafi nawiązać relacje zarówno z innymi współczesnymi sobie kulturami, jak i z rozwojem kultury ludzkiej wraz z upływem czasu. Ta zdolność wymiany i rozwoju znajduje wyraz również w ciągle powracającym imperatywie: „Śpiewajcie Panu pieśń nową”. Zbawcze doświadczenia nie są prerogatywą wyłącznie przeszłości, one się ciągle powtarzają i dlatego domagają się ciągle nowego głoszenia aktualności Boga, którego wieczne istnienie jest źle rozumiane, jeśli się je uważa za zamknięcie się w podjętych przed wiekami decyzjach. Tymczasem być wiecznym znaczy być razem z każdym czasem i każdy czas uprzedzać.
Tak więc określenie pieśń nowa wskazuje jednocześnie na wieczność Bożą, czyli na Boże wieczne teraz, a jednocześnie wskazuje na wiecznie młodą naturę Kościoła, który ma się odnajdywać w każdym czasie. Nowość pieśni, którą śpiewa Kościół polega zaś na tym, że ta pieśń nie ma już charakteru profetycznego, jak to miało miejsce w Starym Testamencie, lecz charakter pieśni pochwalnej, pieśni ocalonych w Chrystusie.
Jako ilustracja do tego odcinka rozważań na temat pieśni nowej niech posłuży motet Hansa Leo Hasslera Cantate Domino.
Antonina Karpowicz-Zbińkowska
(1975), doktor nauk teologicznych, muzykolog, redaktor „Christianitas”. Publikowała w „Studia Theologica Varsaviensia”, "Christianitas", na portalu "Teologii Politycznej" oraz we "Frondzie LUX". Autorka książek "Teologia muzyki w dialogach filozoficznych św. Augustyna" (Kraków, 2013), "Zwierciadło muzyki" (Tyniec/Biblioteka Christianitas, 2016) oraz "Rozbite zwierciadło. O muzyce w czasach ponowoczesnych"(Tyniec/Biblioteka Christianitas, 2021). Mieszka w Warszawie.