Ewangelia św. Mateusza, 13, 31-35
W owym czasie: Taką przypowieść przedłożył Jezus rzeszom: Podobne jest królestwo niebieskie ziarnu gorczycznemu, które wziąwszy człowiek, posiał na roli swojej. Jest ono wprawdzie najmniejsze ze wszelkiego nasienia, ale kiedy urośnie, większe jest nad wszystkie jarzyny i staje się drzewem, tak że ptaki niebieskie przylatują i mieszkają na gałązkach jego. Inną przypowieść powiedział im: Podobne jest królestwo niebieskie do kwasu, który wziąwszy niewiasta, włożyła w trzy miary mąki, aż się wszystka zakwasiła. To wszystko mówił Jezus do rzeszy w przypowieściach, a bez przypowieści nie mówił im, aby się wypełniło to, co było powiedziane przez Proroka mówiącego: „Otworzę usta moje w przypowieściach, będę wypowiadał rzeczy skryte od założenia świata”.
św. Jan Chryzostom: Pan usuwa lęk o zbawienie przez przypowieść o gorczycy. Dlatego mówi się: Taką przypowieść przedłożył Jezus rzeszom: Podobne jest królestwo niebieskie ziarnu gorczycznemu.
św. Hieronim: Królestwem niebieskim jest głoszenie Ewangelii i znajomość Pisma świętego, które prowadzi do życia (...) To królestwo jest podobne do ziarna gorczycy.
św. Augustyn: Ziarno gorczycy jest związane z gorliwością wiary albo też dlatego że, jak się mówi, usuwa trucizny.
św. Hieronim: które wziąwszy człowiek, posiał na roli swojej. Wielu rozumie przez człowieka, który sieje na swoim polu, Zbawiciela, siejącego w duszach wierzących. Inni z kolei człowieka siejącego na swoim polu, czyli w swoim sercu. Któż zaś jest tym, który sieje, jeśli nie nasz duch, przyjmujący ziarno głoszenia, wspierający ziarno wilgocią wiary, sprawiając, że na polu jego serca wyrasta drzewo? Mówi się dalej: Jest ono wprawdzie najmniejsze ze wszelkiego nasienia. Głoszenie ewangelii jest najmniejszą z nauk. Nie ma bowiem dowodu, że Bóg stał się człowiekiem, że umarł, gdy głosi zgorszenie krzyża. Porównaj tę naukę z naukami filozofów, z ich księgami, blaskiem wypowiedzi czy kompozycji, a zobaczysz czemu ziarno Ewangelii jest mniejsze od innych.
św. Jan Chryzostom: Lub też dlatego jest najmniejsze, ponieważ uczniowie byli słabi, a jednak była w nich potem wielka siła, tak iż rozszerzyła ich głoszenie na cały świat. Dlatego mówi się: ale kiedy urośnie, większe jest nad wszystkie jarzyny, to znaczy inne nauki.
św. Hieronim: Głoszenie ewangeliczne, który jawi się małe na początku, gdy wzrośnie w duszy wierzącego lub też zostanie rozsiane po całym świecie, nie jest wyciskane, lecz staje się drzewem, tak iż ptaki niebieskie (przez które winniśmy rozumieć bądź to dusze wiernych bądź też moce Boże przeznaczone do służenia) przybywają i mieszkają w jego gałęziach. Dlatego mówi się: jarzyny i staje się drzewem, tak że ptaki niebieskie przylatują i mieszkają na gałązkach jego. Sądzę, iż gałązkami ewangelicznego drzewa, które wyrasta z ziarna gorczycy, są rozmaite nauki, w których spoczywają wspomniane ptaki. Przybierzmy i my skrzydła gołębicy, abyśmy wzlatując na wysokość, mogli zamieszkać w gałęziach tego drzewa i tam uczynić sobie gniazda z tych nauk, a odchodząc od rzeczy ziemskich śpieszyć ku niebiańskim.
św. Grzegorz Wielki: Sam Chrystus jest ziarnem gorczycznym, które zasadzone w ogrodzie grobu, wzrosło na wielkie drzewo. Ziarnem bowiem było, gdy Chrystus umarł, drzewem, gdy zmartwychwstał. Ziarnem było przez uniżenie ciała, drzewem przez potęgę majestatu (…) W tych gałęziach spoczywają ptaki, ponieważ święte dusze, które na skrzydłach cnót wznoszą się z ziemskiego myślenia, w ich słowach i pociechach znajdują odpoczynek po trudach życia.
św. Jan Chryzostom: Dla ukazania tego samego Pan podaje przypowieść o kwasie. Stąd mówi się: Inną przypowieść powiedział im: Podobne jest królestwo niebieskie do kwasu. Jakby mówił: Tak jak kwas przemienia swą mocą wielką ilość mąki, tak też i wy przemienicie cały świat (…) Trzy miary odnoszą się do wszystkich. Użył bowiem określonej liczby dla oznaczenia nieokreślonej wielości.
św. Augustyn: Lub też kwasem nazywa miłość, ponieważ powoduje poruszenie i pobudza. Niewiastą zaś nazywa mądrość.
Hraban Maur: Mówi zaś: aż się wszystka zakwasiła, ponieważ miłość złożona w naszych duszach winna wzrastać, aby przemienić cały umysł na miarę swej doskonałości. To co tu się zaczyna, zostanie dopełnione w przyszłości.
św. Hieronim: Niewiasta owa, która wzięła mąkę i ją zakwasiła, zdaje się być głoszeniem apostolskim lub też Kościołem zebranym z różnych narodów. Bierze ona kwas, to znaczy rozumienie Pisma świętego i zakwasza trzy miary, aby duch, dusza i ciało w jedno zebrane, nie różniły się między sobą.
św. Jan Chryzostom: Po tych przypowieściach, aby nikt nie sądził, iż Chrystus naucza jakiś nowinek, Ewangelista podaje proroka zapowiadającego taki sposób nauczania. Dlatego mówi się: To wszystko mówił Jezus do rzeszy w przypowieściach (…) Nie dziw się zatem, jeśli Chrystus dyskutując o królestwie, wspomina ziarno i kwas. Mówił bowiem do ludzi nieuczonych i wymagających takiego sposobu.
św. Hieronim: Nie przemawiał w przypowieściach do uczniów, ale do tłumów. Także dziś tłumy słuchają przez przypowieści. Dlatego też mówi się: a bez przypowieści nie mówił im.
św. Augustyn: Czemu zaś przemawiał w przypowieściach, wyjaśnia to Ewangelista, gdy dodaje: aby się wypełniło to, co było powiedziane przez Proroka mówiącego: „Otworzę usta moje w przypowieściach, będę wypowiadał rzeczy skryte od założenia świata”.
św. Hieronim: To świadectwo zostało wzięte z Psalmu 77 (…) Trzeba wiedzieć także, że nie tylko Dawid, lecz również inni (którym imionom przypisano psalmy, pieśni czy hymny), są nazywani prorokami, jak na przykład Asaf, Iditun, Heman Efraita i inni, których wymienia Pismo święte. To co jest powiedziane w osobie Boga: Otworzę usta moje w przypowieściach, trzeba uważniej rozważyć, a odkryje się wówczas, że opisuje to wyjście Izraela z Egiptu i wszystkie znaki opowiedziane w księdze Wyjścia. Dzięki temu rozumiemy, że wszystko co zostało opisane, należy rozumieć przenośnie, i że ujawnią ukryte tajemnice. Zbawiciel obiecał, że to wyjaśni, mówiąc: Otworzę usta moje w przypowieściach, będę wypowiadał rzeczy skryte od założenia świata.
Glosa: Jakby mówił: To co najpierw mówiłem przez proroków, teraz we własnej osobie otwieram usta w przypowieściach i wydobywam ze skarbca mej tajemnicy. Ujawnię tajemnice, które były ukryte od założenia świata.
Św. Tomasz z Akwinu
tłum. Lech Szyndler