31. stycznia 1. czerwca 1. Października
Rozdział 7. O pokorze
Trzeci stopień pokory: jeśli z miłości do Boga poddajemy się z całkowitym posłuszeństwem przełożonemu naśladując Pana, o którym mówi Apostoł: Stał się posłuszny aż do śmierci (Flp 2, 8).
Poddanie
Poddanie się drugiej osobie nikomu nie przychodzi z łatwością. Człowiek instynktownie wynosi się nad innych, nawet jeśli nie otwarcie, to przynajmniej skrycie w myślach i osądach. „Wiem więcej, wiem lepiej”, czy nawet „wiem więcej, jestem lepszy”. Zaczyna się od tego, że stawiamy się ponad braćmi, a kończy na tym, że stawiamy się ponad Bogiem. Takie nieposkromione, diaboliczne unoszenie się pychą prowadzi do otwartego buntu przeciw Bogu.
Poznawszy miłość
Jako lekarstwo na pychę święty Benedykt proponuje poddanie się przełożonemu w pełnym posłuszeństwie. I nie ma to być zwykłe podporządkowanie się drugiemu, ale dobrowolne poddanie się ze względu na 1) miłość do Boga i 2) pragnienie naśladowania Chrystusa. Poddanie mnicha przełożonemu nie powinno być oparte na strachu przed karą lub obawie przed potencjalnym konfliktem. To skwapliwe poddanie się z miłości, w miłości i dla miłości, do którego zdolny jest ten, kto, jak mówi święty Jan, „uwierzy miłości”. „My to poznaliśmy i uwierzyliśmy miłości, którą Bóg ma względem nas. Bóg jest miłością i kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg przebywa w nim” (1J 4,16).
Eucharystyczna pokora Boga
Człowiek uczy się poddania, kontemplując sakramentalne uniżenie się naszego Pana w Najświętszej Eucharystii. Bóg skrywa się po niepozorną postacią chleba i pozostaje tam stale poddany woli Ojca. „Uroczyście zapewniam was: To nie Mojżesz dał wam chleb z nieba. Prawdziwy chleb z nieba daje wam mój Ojciec. Bożym chlebem jest Ten, kto zstępuje z nieba i daje światu życie” (J 6,32-33). Patrzmy na eucharystyczną pokorę ukrytego Boga i uczmy się poddania i posłuszeństwa Temu, którego kontemplujemy pod sakramentalną zasłoną. Czy to nie to ma na myśli święty Benedykt, gdy zaprasza nas do naśladowania Pana?
Mark Kirby OSB
tłum. Natalia Łajszczak
(1952), przeor klasztoru Silverstream w hrabstwie Meath w Irlandii.