Święty Jan Paweł II mówił w rozważaniu przed Aniołem Pańskim w lipcu 1985:
«Serce Jezusa, pełne miłości i dobroci».
Pragniemy w naszej modlitwie «Anioł Pański» zwracać się do Serca Chrystusa, idąc za słowami litanii. Pragniemy mówić do Serca Syna poprzez Serce Matki. Cóż może być wspanialszego ponad rozmowę tych dwu Serc? Pragniemy w niej uczestniczyć.
Serce Jezusa jest «gorejącym ogniskiem miłości»: miłość ma coś z natury ognia, który płonie i spala, aby oświecać i ogrzewać.
Równocześnie — w ofierze Kalwarii Serce Odkupiciela nie zostało strawione ogniem cierpienia. Chociaż po ludzku umarło, co stwierdził rzymski setnik, przebijając włócznią bok Chrystusa — to przecież w Boskiej ekonomii zbawienia Serce to pozostało żywe, objawiło się w Zmartwychwstaniu.
I to właśnie żywe Serce zmartwychwstałego i uwielbionego Odkupiciela jest «pełne miłości i dobroci»: nieskończenie i ponad-obficie pełne! Pełnia ludzkiego Serca ma w Chrystusie Boską miarę.
Takie było to Serce już za dni życia ziemskiego. Świadczy o tym wszystko, co składa się na Ewangelię. Pełnia miłości wyrażała się poprzez dobroć: poprzez dobroć promieniowała i rozlewała się na wszystkich, przede wszystkim na cierpiących i ubogich. Na wszystkich wedle ich najprawdziwszych potrzeb i oczekiwań.
I takie jest to ludzkie Serce Syna Bożego także po doświadczeniu krzyża i ofiary. Jeszcze bardziej takie: pełne miłości i dobroci.
Jan Paweł II
(Anioł Pański | Rzym, 21.7.1985)
oprac. Pawel Milcarek
(1920-2005), Karol Wojtyła, papież, święty. Pochodził z Wadowic. Ora pro nobis!