Komentarze
2010.09.20 09:01

Newman - hermeneuta ciągłości

Beatyfikacja kardynała Newmana to dla mnie osobiście wielka radość – pamiętam dobrze, gdy przed dziesięciu laty, na początku studiów, zetknąłem się po raz pierwszy z pismami dzisiejszego błogosławionego, zaświtało mi pytanie, czy Kościół w jego osobie nie mógłby mieć współczesnego wzoru?  

Oczywiście chłonąłem wtedy powszechnie obecne w literaturze opinie o postępowości kardynała, pozytywnie widzianym modernizmie. I trudno dziś mi uwierzyć, że bez oporu przyjmowałem te interpretacje, będąc równocześnie czytelnikiem „O rozwoju doktryny chrześcijańskiej” – dzieła mogącego służyć za wzór dzisiejszej „hermeneutyki ciągłości” wprowadzonej do teologicznej debaty przez Benedykta XVI. U Newmana nie ma mowy oczywiście o takim aparacie pojęciowym, jakim dysponujemy dzisiaj, nie borykał się on także z naszymi problemami. Jednak warto przypomnieć ową newmanowską „hermeneutykę”. Z jednej strony widzimy wyraźnie „potrzebę rozwoju doktrynalnego”, jako naturalnego czynnika historycznego, wynikającego z konieczności uszczegóławiania doktryny, bronienia przed pojawiającymi się błędami, a z drugiej istnienie cech określających prawdziwość rozwoju. Trzeba dodać, że dowodzenie Newman nie było a priori katolickie, swoją doktrynę rozwoju sformułował jeszcze jako anglikanin i systematyczne wypełnianie jej treścią doprowadziło go do przekonania, że zasady prawdziwego (czyli niewypaczonego) rozwoju spełnia wiara, nauczanie i praktyka Kościoła katolickiego.

 

Do cech prawdziwego rozwoju należy:

 

1. Zachowanie typu: „Powyższą prawidłowość łatwo nasuwa na myśl analogia rozrostu fizycznego, który polega na tym, że części i proporcje rozwiniętego kształtu, jakkolwiek zmienione, odpowiadają tym jakie przysługiwały jego zaczątkom. Dorosłe zwierze ma tę samą strukturę, jaką miało w chwili urodzenia; z młodych ptaków nie wyrastają ryby, ani też dziecko nie wyradza się w zwierze, dzikie czy domowe, wobec którego jest panem.”
2. Ciągłość zasad: „W zakresie tworów matematycznych figury tworzy się na podstawie wyraźnych formuł, jakie stanowią prawa, według których się je rozwija. Tak samo dzieje się, jeśli chodzi o przedmioty etyki i polityki”
3. Zdolność asymilacji: „Cokolwiek w świecie fizycznym posiada życie, charakteryzuje się wzrastaniem, tak że pod żadnym względem rosnąć nie znaczy przestać żyć. Wszystko wzrasta dzięki pobieraniu do własnej substancji materiałów z zewnątrz. A to wchłanianie i asymilacja dopełnia się, kiedy przyswojone materiały poczynają należeć do danej istoty czy wchodzić, w jej skład stanowiąc z nią jedność”
4. Następstwo logiczne: „Logika jest organizowaniem myślenia i jako taka pozostaje zabezpieczeniem wierności rozwinięciom intelektu, a konieczność posługiwania się nią jest niezaprzeczalna w tym znaczeniu, że nie wolno przekraczać jej prawideł.”
5. Uprzedzanie przyszłego rozwoju: „Kiedy się zważy, że idea, jeśli żyje, czyli wywiera wpływ i jest skuteczna, z pewnością będzie rozwijać się zgodnie ze swoja naturą,  a dążności, które wymagają do swojej realizacji dłuższego okresu czasu mogą przy sprzyjających okolicznościach pojawić się bądź wcześniej, bądź później, logika zaś jest taka sama we wszystkich wiekach – to zapowiedź przyszłego rozwoju, choćby niewyraźne i odosobnione, mogą się pojawić od samego początku […].
6. Stosunek zachowawczy wobec przebytego rozwoju: „Podczas gdy rozwój, który poprzedzony jest wyraźnymi zapowiedziami, ma zdecydowanie szanse prawdziwości, ten, który jedynie przeciwstawia się biegowi doktryny jaki już nastąpił, a z jakiego on się wywodzi, i odwraca go, jest niewątpliwie wypaczeniem.”
7. Niewyczerpana energia: „Kiedy wypaczenie idei, o ile daje się zaobserwować, jest czymś w rodzaju katastrofy, albo tez naruszeniem jej rozwoju, będąc końcem przebiegu i stanem przejściowym prowadzącym do kryzysu, wówczas jest ono, jak zostało już powiedziane wyżej, procesem krótkim i nagłym. […] wypaczanie się nie może być długotrwałe; i dlatego trwanie stanowi jeszcze jeden sprawdzian wiernego rozwoju.

Oczywiście wszystkie te cechy należałoby w praktyce zinterpretować i przyłożyć do naszych konkretnych problemów – na przykład czy polskie, dzisiejsze doktryny polityczne i sposoby ich praktykowania spełniają cechy ciągłości z kościelnym, katolickim nauczaniem o polityce, z wzorami zachowań świętych jako praktycznej realizacji tego nauczania, spójnej logiczności, zachowawczości w tym co faktycznie istotne, a nie zewnętrzne, powiedzieć by można „kontuszowe”. Czy nasze wybory nie powinny nas kierować ku spodziewanej prawdzie, a nie ku konformizmowi – większościowemu czy mniejszościowemu. Skuteczne jest bowiem to co trwa w pewności swoich zasad, wszystko inne nieuchronnie zmierza ku wypaczeniu, także wypaczeniu sumienia – tak drogiemu Newmanowi. A sam Newman swoją konwersję przeżywał w warunkach wcale nie godnych pozazdroszczenia – co zrozumiałe, anglikanie nie cieszyli się z jego odejścia, ale, co też prawdziwe, niewielu w Kościele katolickim witało go naprawdę z rozwartymi ramionami. Jednak jest on dla nas wzorem katolickiego nonkonformizmu, którego tak bardzo brak w publicznych, ale i prywatnych opiniach katolików.

 

Spełnijmy pragnienia błogosławionego: „Pragnę laikatu nie aroganckiego, pochopnego w mowie, rozgorączkowanego, lecz ludzi którzy znają swoją religię, zagłębiają się w nią, którzy wiedzą na czym stoją, wiedzą czego się trzymać a czego nie, którzy znają dobrze swe credo, którzy znają historię tak dobrze, iż mogą jej bronić.”

 

Tomasz Rowiński


Tomasz Rowiński

(1981), redaktor "Christianitas", redaktor portalu Afirmacja.info, publicysta poralu Aleteia.org, senior research fellow w projekcie Ordo Iuris: Cywilizacja Instytutu Ordo Iuris, historyk idei, publicysta, autor książek; wydał m. in "Bękarty Dantego. Szkice o zanikaniu i odradzaniu się widzialnego chrześcijaństwa", "Królestwo nie z tego świata. O zasadach Polski katolickiej na podstawie wydarzeń nowszych i dawniejszych", "Turbopapiestwo. O dynamice pewnego kryzysu", "Anachroniczna nowoczesność. Eseje o cywilizacji przemocy". Mieszka w Książenicach koło Grodziska Mazowieckiego.