Komentarze
2010.05.13 10:34

Portugalskie złote myśli B16

Jak zwykle, jednym z najciekawszych przemówień Papieża w czasie jego pielgrzymki, była wypowiedź na spotkaniu z ludźmi kultury:

 

Papież do ludzi kultury

 

Fragmenty szczególnie ważne:

 

Rzeczywiście, współczesna kultura odzwierciedla „napięcie”, która czasem przybiera formę „konfliktu” między teraźniejszością a tradycją. Dynamika społeczeństwa absolutyzuje chwilę obecną, odrywając ją od dziedzictwa kulturowego przeszłości, bez zamiaru nakreślania przyszłości. Takie dowartościowanie chwili obecnej, jako źródła inspirującego sens życia, zarówno indywidualnego, jak i społecznego ściera się z silną tradycją kulturową Portugalczyków, głęboko naznaczoną tysiącletnim wpływem chrześcijaństwa oraz z poczuciem globalnej odpowiedzialności. Umocniło się ono wraz z przygodą odkryć geograficznych oraz w gorliwości misyjnej, dążącej do dzielenia daru wiary z innymi narodami. Ideał chrześcijański powszechności i braterstwa inspirował tę wspólną przygodę, choć odczuwalne były wpływy Oświecenia i sekularyzmu. Owa tradycja zrodziła to, co możemy nazywać „mądrością”, czyli sensem życia i historii, którego częścią były spójność etyczna oraz realizowany przez Portugalią „ideał”; zawsze starała się ona nawiązywać relacje z resztą świata.

Kościół jawi się jako wielki mistrz zdrowej i wspaniałej tradycji, którego bogaty wkład mieści się w służbie społeczeństwu. Nadal otacza ono i docenia jego służbę dobru wspólnemu, ale oddala się od wspomnianej „mądrości”, stanowiącej część jego dziedzictwa. Ten „konflikt” między tradycją a współczesnością wyraża się w kryzysie prawdy, bo tylko ona może przypomnieć i wytyczać drogę do udanego życia, zarówno jako jednostki, jak też i narodu. W rzeczywistości naród, który przestaje wiedzieć, co jest jego własną prawdę, kończy zagubiony w labiryntach czasu i historii, pozbawiony jasno określonych wartości i bez wyraźnie określonych wielkich celów. (...)

 

Dla społeczeństwa kształtowanego głównie przez katolików, którego kultura została głęboko naznaczona wpływem chrześcijaństwa, dramatyczną okazuje się próba znalezienia prawdy poza Jezusem Chrystusem. Dla nas, chrześcijan, prawda ma charakter Boski, jest odwiecznym «Logosem», który uzyskał swój ludzki wyraz w Jezusie Chrystusie, który mógł obiektywnie powiedzieć: „Ja jestem prawdą” (J 14,6). Kościół nieustannie uczy się współistnienia, pozostając zdecydowanie przywiązanym do odwiecznego charakteru prawdy, poszanowania innych «prawd» czy też prawdy innych osób. (...)

 

Właśnie aby „niespożytą, żywotną i Bożą moc Ewangelii wlać w żyły dzisiejszej ludzkości”, (Jan XXIII, Konstytucja apostolska. Humanae salutis, 3), dokonał się Sobór Watykański II, w którym Kościół, wychodząc od nowej świadomości tradycji katolickiej, bierze na serio i rozpoznaje, przekształca i przezwycięża krytykę stojącą u podstaw sił, które charakteryzują nowoczesność, a mianowicie Reformacja i Oświecenie. W ten sposób Kościół sam z siebie przyjmował i przekształcał to co najlepsze w nowoczesności, z jednej strony przekraczając je, a z drugiej, unikając ich błędów i ślepych uliczek. Wydarzenie soborowe stworzyło przesłanki do autentycznej odnowy katolickiej i nowej cywilizacji - «cywilizacji miłości» - jako ewangelicznej służby człowiekowi i społeczeństwu.

 

Drodzy przyjaciele, Kościół uważa za swoją priorytetową misję we współczesnej kulturze, czuwanie by poszukiwano prawdy i w konsekwencji Boga: prowadzenie ludzi by patrzyli poza rzeczy doczesne a podjęli poszukiwanie ostatecznych.

 

(pm)


Paweł Milcarek

(1966), założyciel i redaktor naczelny "Christianitas", filozof, historyk, publicysta, freelancer. Mieszka w Brwinowie.