złoty łańcuch
2020.03.13 15:31

Piątek drugiego tygodnia Wielkiego Postu

Ewangelia św. Mateusza, 21, 33-46

W owym czasie: Był człowiek gospodarz, który założył winnicę i płotem ją ogrodził, i wykopał w niej prasę, i zbudował wieżę, i oddał ją w dzierżawę oraczom i odjechał w podróż. A gdy się przybliżył czas owoców, posłał sługi swoje do oraczów, aby odebrali owoce jego. A oracze pojmawszy sługi jego, jednego obili, drugiego zabili, innego zaś ukamienowali. I znowu posłał innych sług więcej niż pierwszych, i tak samo im uczynili. A na koniec posłał do nich syna swego, mówiąc: Uszanują syna mego. Lecz oracze ujrzawszy syna, mówili między sobą: Ten jest dziedzic, pójdźcie, zabijmy go i posiądziemy dziedzictwo jego. I pojmawszy go, wyrzucili z winnicy i zabili. Gdy tedy przyjdzie pan winnicy, co uczyni oraczom owym? Rzekli mu: Złych srodze straci, a winnicę swą wynajmie innym oraczom, którzy oddadzą mu owoc we właściwej porze. Rzekł im Jezus: Nie czytaliście nigdy w Pismach: Kamień, który odrzucili budujący, ten stał się kamieniem węgielnym. Od Pana się to stało i dziwne jest w oczach naszych. Dlatego powiadam wam, że będzie odjęte od was królestwo Boże i będzie dane narodowi, czyniącemu owoce jego. A kto upadnie na ten kamień, rozbije się, a na kogo by upadł, zmiażdży go. I usłyszawszy przedniejsi kapłani i faryzeusze przypowieści jego, poznali, że o nich mówi. A usiłując go pojmać, bali się rzesz, ponieważ go za proroka miały.

Orygenes: Był człowiek gospodarz, który założył winnicę. Gospodarzem jest Bóg, który jest tak nazwany w wielu przypowieściach. I tak jak ojciec rozmawia ze swoim małym synem w sposób dziecięcy, korzystając z jego słów, by go pouczyć.

św. Jan Chryzostom: [Bóg] jest nazwany człowiekiem co do nazwy, nie co do natury, na podobieństwo, nie [zaś] co do prawdy. Syn wiedząc iż przez nadanie [Mu] ziemskiego imienia  jako zwykły człowiek będzie przeklinany, nazywa Boga niewidzialnym Ojcem ludzi, który z racji natury jest Panem aniołów i ludzi.

św. Hieronim: Założył zaś winnicę, o której Izajasz w rozdziale 5 [7]: „Bo winnicą Pana zastępów jest dom Izraelów”. Następnie mówi się: i płotem ją ogrodził albo murem miasta albo wsparciem aniołów.

św. Jan Chryzostom: Albo przez mur rozumiej pieczę sprawiedliwych ojców, którzy byli niczym mur dla ludu izraelskiego.

Orygenes: Lub płotem jest piecza samego Boga, prasa natomiast to miejsce [składania] ofiar płynnych, o których mówi się: i wykopał w niej prasę.

św. Hieronim: To znaczy ołtarz albo prasy, o których mówi się w tytułach trzech psalmów, mianowicie 8 [Na koniec, dla tłoczni. Psalm Dawidowy], 80 [Na koniec. Dla tłoczni. Psalm Asafowy] i 83 [Na koniec, dla tłoczni. Synów Korego. Psalm] i które [oznaczają] męczenników.

św. Hilary: Lub [oznaczają] proroków, na których na podobieństwo moszczu winnego obficiej spływała łaska Ducha Świętego.

św. Jan Chryzostom: Lub też prasą jest słowo Boże, które męczy człowieka, sprzeciwiając się naturze ciała. Mówi się z kolei: i zbudował wieżę, to znaczy świątynię, jak to mówi Micheasz w rozdziale 3 [8]: „A ty, chmurna wieżo stada córki Syjon”.

św. Hilary: Lub też więżę wybudował [jako] wzniosłość Prawa, która wychodząc z ziemi do nieba pociąga i której można wypatrywać nadejścia Chrystusa.

św. Jan Chryzostom: i oddał ją w dzierżawę oraczom. Skoro przez Prawo zostali ustanowieni kapłani i lewici, którym zlecono [też] troskę o lud. Tak jak dzierżawca ze swego ofiaruje Panu, to jednak

tak i kapłan nie tylko z racji swej sprawiedliwości spodoba się Panu, lecz [bardziej] gdy będzie utwierdzał lud w świętości, ponieważ jego sprawiedliwość jest jedna, a ludu wielokrotna.

św. Hieronim: i odjechał w podróż. Nie przez zmianę miejsca. Bóg, który obejmuje wszystko nie może być gdzieś indziej. Wydaje się, że odszedł z winnicy, aby dać uprawiającym winnicę swobodę wolnego działania.

św. Jan Chryzostom: A gdy się przybliżył czas owoców, posłał sługi swoje do oraczów, aby odebrali owoce jego. Sługami nazywa proroków, którzy przynosili niczym kapłani Pańscy owoce i posłuszeństwo w czynach. Ci natomiast nie tylko pełni są złości nie dając owocu, lecz także zagniewani są tych, którzy przybyli a swoje ręce zbrukali krwią. Mówi się bowiem: A oracze pojmawszy sługi jego, jednego obili, drugiego zabili, innego zaś ukamienowali.

św. Hieronim: Zamordowali tak jak Jeremiasza, zabili jak Izajasza, ukamienowali jak Nabota i zabili jak Zachariasza, między świątynią a ołtarzem.

św. Jan Chryzostom: Do każdego stopnia złości Bóg dodawał [więcej] miłosierdzia, a nad stopnie miłosierdzia Boga wzrastała złość żydów. I tak z Bożą łaskawością walczyła złość ludzka. Mówi się bowiem: I znowu posłał innych sług więcej niż pierwszych, i tak samo im uczynili.

Hraban Maur: Lub przez pierwsze sługi, którzy zostali posłani można rozumieć samego Mojżesza, prawodawcę i Aarona, pierwszego kapłana Boga, którzy wołali daremnie. Przez inne sługi można rozumieć innych proroków.

św. Hilary: W synu zaś posłanym na koniec zostaje oznaczone nadejście naszego Pana. Mówi się przecież: A na koniec posłał do nich syna swego.

św. Jan Chryzostom: Czemu nie od razu go posłał? Aby przez to, co innym uczynili, oskarżyli samych siebie i porzucając gniew, zawstydzili się przybyciem syna. Mówi się bowiem: Uszanują syna mego (…) Wysłał go nie jako przynoszącego wyrok, lecz wezwanie do pokuty. Wysłał go, aby [ich] zawstydzić, nie karać.

św. Hieronim: To co się mówi: Uszanują syna mego, nie wynikaz niewiedzy. Czegóż bowiem nie wie gospodarz, to znaczy Bóg? Lecz zawsze gdy mówi się, iż Bóg wątpi, by [podkreślić] wolną wolę człowieka.

św. Jan Chryzostom: Albo też mówi to, oznajmiając co ma się stać, ponieważ należało ich zawstydzić. Chce przez to bowiem pokazać ich wielki grzech, pozbawiony wszelkiej wymówki.

Orygenes: Lub to co mówi wydaje się spełnione w tych żydach, którzy poznawszy Chrystusa uwierzyli w Niego. To zaś co mówi się dalej: Lecz oracze ujrzawszy syna, mówili między sobą: Ten jest dziedzic, pójdźcie, zabijmy go, wypełniło się w tych, którzy widząc Chrystusa i poznając [w Nim] Syna Bożego, jednak ukrzyżowali Go.

Hraban Maur: To co się mówi: Ten jest dziedzic Pan jasno wskazuje, iż przywódcy żydowscy nie przez niewiedzę, lecz przez zazdrość ukrzyżowali Syna Bożego. Pojęli przecież, iż On jest tym, do którego rzekł Ojciec przez proroka w Psalmie 2 [8]: „Żądaj ode mnie, a dam ci narody w twe dziedzictwo”. W dziedzictwo Synowi został dany Kościół święty. Ojciec nie zostawił Mu [Kościoła] umierając, lecz On sam przedziwnie go nabył przez swoją śmierć.

św. Jan Chryzostom: Tak jak później wszedł do świątyni i wyrzucił sprzedających zwierzęta na ofiary i wówczas postanowili Go zabić. Dlatego mówią: pójdźcie, zabijmy go. Mówili bowiem między sobą: Lud porzuci przez to składanie ofiar, które dają nam zysk i zacznie składać ofiary sprawiedliwości, które odnoszą się do chwały Bożej. W ten sposób lud nie będzie [już] naszą własnością, lecz Boga. Jeśli zaś zabijemy Go, gdy nikt nie szuka u ludzi ofiary sprawiedliwości, to na zawsze będzie trwał zwyczaj składania ofiar i lud pozostanie naszą własnością. Do tego odnosi się to co się mówi: i posiądziemy dziedzictwo jego.

św. Hilary: I pojmawszy go, wyrzucili z winnicy i zabili. Chrystus został skazany [na śmierć] poza Jerozolimą, tak jakby poza winnicą.

św. Hieronim: Gdy tedy przyjdzie pan winnicy, co uczyni oraczom owym? Pyta zaś ich Pan, nie by nie wiedział co odpowiedzą, lecz aby przez własną odpowiedzieć zostali skazani.

św. Jan Chryzostom: Rzekli mu: Złych srodze straci, a winnicę swą wynajmie innym oraczom, którzy oddadzą mu owoc we właściwej porze. To, iż prawdziwie odpowiedzieli, nie wynika z tego, że sprawiedliwie osądzili, lecz z samej sprawy. Prawda bowiem im samym zaszkodziła.

Orygenes: Tak jak Kajfasz, tak i oni nie sami z siebie nie prorokowali przeciw sobie, ponieważ słowa Boże miały im być zabrane i dane poganom, którzy przyniosą owoc w [odpowiednim] czasie.

św. Jan Chryzostom: Pan opowiedział tę przypowieść po to, aby sami nie pojmując, wydali wyrok na siebie, tak samo jak powiedziano to Dawidowi przez Natana.

Hraban Maur: [W znaczeniu] moralnym winnica dana jest do uprawy każdemu, komu dano [udział] w tajemnicy chrztu, co czyni przez [swe] postępowanie. Posłany jest sługa jeden, drugi, trzeci, gdy czyta się Prawo, Proroków i Psalmy i [gdy] dobrze się postępuje na ich zachęty. Lecz zabijany jest posłaniec i wyrzucany, gdy sprzeciwia się mowie lub, co gorsza, bluźni. Dziedzica zabija [ten], kto Syna Bożego depcze i wynosi się przeciw duchowi łaski. Skoro zginie uprawiający [winnicę], to zostanie dana innemu, gdy dar łaski, odrzucony przez pysznego, pokornie przyjmie.

św. Jan Chryzostom: Następnie, tak jakby jeszcze nie pojmowali, przytacza świadectwo Pisma świętego. Mówi się bowiem: Rzekł im Jezus: Nie czytaliście nigdy w Pismach: Kamień, który odrzucili budujący, ten stał się kamieniem węgielnym, to znaczy, że jeśli nie pojęliście mojej przypowieści, to poznajcie Pismo święte.

św. Hieronim: Ta sama rzecz jest opowiedziana w różnych przypowieściach. Tych, których wcześniej nazwał pracującymi w winnicy, teraz nazywa budowniczymi.

św. Jan Chryzostom: Kamieniem nazywa Chrystusa, budującymi natomiast nauczycieli żydowskich, którzy odrzucili Chrystusa mówiąc [w Ewangelii św. Jana 9, 16]: „Nie jest ten człowiek od Boga”.

Hraban Maur: Lecz skoro oni nie chcieli, to sam kamień wzmocnił węgieł, ponieważ z każdego ludu cokolwiek chciał to złączył swoją wiarą. Dlatego mówi się: ten stał się kamieniem węgielnym.

św. Hilary: Stał się bowiem węgłem, ponieważ połączeniem ściany Prawa i pogan.

św. Jan Chryzostom: Aby zaś poznali, iż nic tego, co ma się stać, nie jest przeciwne Bogu, [Chrystus] dodaje: Od Pana się to stało i dziwne jest w oczach naszych.

Orygenes: To znaczy stał się kamieniem wyznaczonym przez Boga dla całej budowli i przedziwnym węgłem w naszych oczach, którzy możemy Go widzieć oczami umysłu.

św. Jan Chryzostom: Tak jakby mówił: Czemu nie pojmujecie w którym miejscu budowli trzeba położyć ten kamień? Nie w waszym, skoro odrzuciliście go, lecz w innym. Jeśli zaś przyszła budowla jest czymś innym, to wasza budowla zostanie zniszczona. Dlatego też dodaje: Dlatego powiadam wam, że będzie odjęte od was królestwo Boże i będzie dane narodowi, czyniącemu owoce jego.

Orygenes: Królestwem Bożym nazywa tajemnice królestwa Bożego, to znaczy Pismo święte, które Pan przekazał najpierw temu pierwszemu ludowi, a następnie poganom przynoszącym owoc. Nikomu nie daje się Pisma, by nie czynił z niego owocu i nikomu, w którym panuje grzech, nie daje się królestwa Bożego. W jaki sposób zatem dano temu od tego komu zabrano? To co dano, dano darmo. Tym, którym dał najpierw, nie dał jako wybranym i wiernym. Tych, których obdarował, obdarował przez wybranie.

św. Jan Chryzostom: Kamieniem został nazwany Chrystus, nie tylko z powodu wytrzymałości, ale ponieważ jest wielkim skruszeniem nieprzyjaciół. Mówi się bowiem: A kto upadnie na ten kamień, rozbije się, a na kogo by upadł, zmiażdży go (…) Czym innym jest być rozbitym a czym innym zmiażdżonym, [bowiem] z rozbitego coś zostaje a zmiażdżony staje się pyłem. Kto zaś upada na kamień, nie rozbija się z racji mocy kamienia, lecz że [sam] mocno upada albo przez własny ciężar albo z racji wysokości.

św. Hieronim: Chociaż z powodu niewiary żydzi byli twardego serca, jednak rozumieli, iż przeciw nim są skierowane wszystkie sądy Boga. Mówi się przecież: I usłyszawszy przedniejsi kapłani i faryzeusze przypowieści jego, poznali, że o nich mówi.

Św. Jan Chryzostom: W jest różnica między dobrymi a złymi. Dobry przyłapany na grzechu, żałuje że zgrzeszył. Zły natomiast szemrze, nie dlatego że zgrzeszył, lecz że został schwytany na grzechu. Nie tylko nie czyni pokuty, lecz raczej gniewa się na tego kto go przyłapał. Dlatego też i tacy pochwyceni [na grzechu] są bardziej skorzy do złości. Mówi się bowiem: A usiłując go pojmać, bali się rzesz, ponieważ go za proroka miały.

Orygenes: Myślą o Nim bowiem coś prawdziwego, mając Go za proroka. Nie pojmują jednak Jego wielkości, iż jest Synem Bożym. Tłumy zaś tak myślały o Nim i a kapłani i faryzeusze lękali się, że były gotowe walczyć za Niego. W inny sposób chcieli oni pochwycić a inaczej oblubienica w Pieśni nad pieśniami roz. 3 [4]: „Pojmałam go i nie puszczę” oraz oblubieniec w roz. 7 [8]: „Wstąpię na palmę i uchwycę owoce jej”. Wszyscy, którzy nie sądzą w sposób właściwy o Bogu, pragną pochwycić Jezusa i zgubić Go. Inne słowa, oprócz słowa Chrystusa, można chwycić i zgubić. Słowa prawdy natomiast nikt nie może pojmać, to znaczy pojąć, ani zatrzymać, to znaczy pokonać. Nie może też oddzielić od rozumienia wierzących ani uśmiercić, to znaczy zniszczyć.

 

Tomasz z Akwinu

 

tłum. Lech Szyndler

----- 

Drogi Czytelniku, skoro jesteśmy już razem tutaj, na końcu tekstu prosimy jeszcze o chwilę uwagi. Udostępniamy ten i inne nasze teksty za darmo. Dzieje się tak dzięki wsparciu naszych czytelników. Jest ono konieczne jeśli nadal mamy to robić.

Zamów "Christianitas" (pojedynczy numer lub prenumeratę)

Wesprzyj "Christianitas"

-----


Św. Tomasz z Akwinu

(1225-1274), doktor Kościoła, filozof i teolog. Ora pro nobis!