Nie myślałem, że perspektywę odejścia Donalda Tuska z rządu i Polski mogę uznać za niebezpieczną dla naszego kraju. Oto bowiem okazuje się, że premier, który rządzi Polską od siedmiu lat porzuca ją właściwie z dnia na dzień w samym środku poważnego europejskiego konfliktu. Ten jednowładca, otoczony bezradnymi marionetkami w osobach swoich ministrów i posłów, zdolnymi tylko wykonywać jego polecenia, zostawia swoją piaskownice i idzie do większej.
Rząd Tuska to rząd słaby, zbudowany na kłamstwach wyborczych – szczególnie ordynarnych w dziejach Polski po roku 1989, zbudowany na ludziach wyjątkowo słabych, którzy teraz mają przejąć władzę nad naszym krajem, w którego sąsiedztwie toczy się wojna. Kilku kolegów z boiska nie tylko ma zarządzać „jakoś” państwem, ale jeszcze rozstrzygać o sprawach międzynarodowych. O sprawach by powiedzieć patetycznie – życia i śmierci. Stąd smutek – odejście mistrza marionetek, który przestraszył się polityki, pogrąży kraj w jeszcze większym chaosie.
Wobec wojny na Ukrainie i agresji Rosji powinniśmy skupić się na wolności politycznej naszego narodu. Wolność polityczna to szeroko rozumiana sprawność ustrojowa, sprawność w cnotach ludzi zajmujących się prawami publicznymi, wewnętrzna spójność formy i treści narodowego bytu, nakierowanie na sprawiedliwość i zapewne wiele jeszcze elementów. Jest to tego rodzaju wolność zbiorowa, która pozawala spojrzeć na geopolitykę i sprawy międzynarodowe nie tylko jak na widowiskowy spektakl sił zewnętrznych, poruszających bezradnie dryfujące nasze własne polityczne istnienie. Wolność polityczna narodu jest miarą zdolności niezależnego działania w skali swoich możliwości, oddziaływania na innych i przeprowadzania maksymalnie sprawiedliwych rządów w swoich granicach.
Wobec rejterady pierwszego ministra jedynym sensownym działaniem mogącym podtrzymać jakieś elementy wolności politycznej narodu byłoby ogłoszenie przedterminowych wyborów, ale to przecież nie jest na dziś dobre wyjście. Słaby premier pcha nas w objęcia swoich słabych pomocników lub w długie tygodnie niesterowności poprzedzające nowe rozdanie polityczne z nowym mandatem.
To czmychnięcie Tuska jest symboliczne dla całych jego rządów – historia polityczna nadaje temu jeszcze dodatkową oprawę. Oczywiście Premier może jeszcze zostać, ale czy to coś w naszej sytuacji zmienia?
Tomasz Rowiński
(1981), redaktor "Christianitas", redaktor portalu Afirmacja.info, publicysta poralu Aleteia.org, senior research fellow w projekcie Ordo Iuris: Cywilizacja Instytutu Ordo Iuris, historyk idei, publicysta, autor książek; wydał m. in "Bękarty Dantego. Szkice o zanikaniu i odradzaniu się widzialnego chrześcijaństwa", "Królestwo nie z tego świata. O zasadach Polski katolickiej na podstawie wydarzeń nowszych i dawniejszych", "Turbopapiestwo. O dynamice pewnego kryzysu", "Anachroniczna nowoczesność. Eseje o cywilizacji przemocy". Mieszka w Książenicach koło Grodziska Mazowieckiego.