14. stycznia 15. maja 14. września
Rozdział 2. Jaki powinien być opat?
Opat powinien zawsze pamiętać, kim jest, jak go nazywają i wiedzieć, że komu dają więcej, od tego więcej będą wymagać. Niech wie, jak trudnego i ciężkiego zadania się podjął: rządzić duszami i służyć wielu w dążeniu do naprawy obyczajów. Jednego musi łagodnie zachęcać, drugiego ganić, innego jeszcze przekonywać. Niechaj do wszystkich tak dopasuje się i przystosuje, zależnie od charakteru i inteligencji każdego, aby powierzona mu trzoda nie tylko nie doznała uszczerbku, lecz nawet cieszyła go jeszcze swoim postępem w dobrem.
Aby wszystko odpowiadało swojej nazwie
Święty Benedykt chce, by zarówno osoby, jak i rzeczy były prawdziwie tym, czym są nazywane. Stąd taki opis oratorium w klasztorze: „Oratorium niech będzie tym, na co wskazuje jego nazwa. Nie należy tu czynić ani przechowywać nic takiego, co by nie miało związku z modlitwą”. O opacie zaś czytamy: „Opat powinien zawsze pamiętać, kim jest, jak go nazywają” (Rozdział 2.). W życiu benedyktyńskim osoby i przedmioty nie są nazywane przypadkowo. Nazwy przekazują pewną treść, a zarazem stanowią wezwanie, by ta treść stałą się rzeczywistością. Niektórzy mogą to uważać za swego rodzaju benedyktyński formalizm, ale tak naprawdę to radykalnie sakramentalne podejście do całego życia.
Odpowiedzialność przed Bogiem
Opat (albo przeor) jest ojcem. Odpowiada przed Bogiem za każdego z synów i za rodzinę klasztorną jako całość. „Ten zaś, który jej nie poznał, a uczynił coś godnego kary, zostanie ukarany łagodniej. Od każdego, któremu wiele dano, wiele też będzie się wymagać, a komu więcej powierzono, od tego też więcej będą żądać” (Łk 12,48).
Wszystkim dla wszystkich
Święty Benedykt chce, by opat pokonywał wszelkie przeszkody, które mogą oddzielać go od któregokolwiek z synów w potrzebie. „Dla słabych stałem się słaby, aby słabych pozyskać” - mówi święty Paweł. „Dla wszystkich stałem się wszystkim, aby wszelkim sposobem przynajmniej niektórym zapewnić zbawienie” (1Kor 9,22). Zaś w innym miejscu czytamy: „Radujcie się z radosnymi, płaczcie z płaczącymi” (Rz 12,15).
Troska o stado
Opat musi zachować trzodę, którą powierzył mu Chrystus, utrzymując wszystkie owce w owczarni. Co więcej, musi dokładać wszelkich starań, by stado stale się rozwijało. Ma to czynić z radością, chroniąc i podtrzymując nowe życie w rodzinie klasztornej. „Paście Boże stado, które jest przy was, nie z przymusu, ale dobrowolnie, zgodnie z wolą Bożą; nie ze względu na niegodziwe zyski, ale z oddaniem!” (1P 5,2).
Mark Kirby OSB
tłum. Natalia Łajszczak
(1952), przeor klasztoru Silverstream w hrabstwie Meath w Irlandii.