10 stycznia - 11 maja - 10 września
6Niechaj opat zawsze pamięta, że przed budzącym bojaźń trybunałem Bożym będzie odpowiadał za dwie sprawy: za własną naukę i za posłuszeństwo swoich uczniów. 7I niech wie, że jeśli gospodarz ma zbyt mało pożytku z owiec, obwinia za to pasterza.8Z drugiej strony jednak jeśli pasterz zajmie się z całą gorliwością niespokojną i nieposłuszną trzodą, usiłując na wszelki sposób leczyć choroby jej postępowania, 9Pan uniewinni go na sądzie swoim, tak że wraz z Prorokiem będzie mógł wołać: Sprawiedliwości Twojej w sercu nie skryłem. Wyjawiłem Twą wierność i pomoc; lecz oni wzgardzili mną i przeciw mnie wystąpili (Ps 40[39],11; Iz 1,2). 10I wówczas karą dla owiec nieposłusznych jego zabiegom będzie w końcu sama przemożna śmierć.
Święty Benedykt utworzył instytucję, w której jedynym zwykłym zabezpieczeniem przed nadużyciami jest pamięć o „budzącym bojaźń trybunale Bożym”: opat nie jest kontrolowany przez nikogo z ludzi, jego władza nie jest „równoważona” przez inne władze, nie ma instancji odwoławczych… I tak to trwa od tysiąca pięciuset lat, także w tym naszym świecie, który obawia się każdej koncentracji władzy.
Określając odpowiedzialność opata w kategoriach stawania przed Bogiem, Reguła pokazuje też, że jest ona – jak wiszący nad nią Sąd – „straszliwa”: nie dość przecież, że opat pozostaje odpowiedzialny za siebie samego, jak każdy z nas, to jeszcze odpowiada za innych. Podwójnie.
Po pierwsze: jest odpowiedzialny za naukę, którą daje mnichom. Nauczanie jest podstawowym zadaniem opata – będzie jeszcze o tym mowa w tym rozdziale. W każdym razie – opat, który oddałby tę funkcję komu innemu albo po prostu przez swe milczenie lub brak zdecydowania zostawiłby swoich synów w rozterce „kogo słuchać i dokąd iść?”, byłby winien podstawowego zaniedbania.
Po drugie: jest odpowiedzialny „za posłuszeństwo swoich uczniów”. Oznacza to, że w ogóle nie wystarczy, żeby opat był np. subtelnym teologiem, wielkim znawcą zagadnień życia duchowego, ekspertem w tej czy innej dyscyplinie naukowej. Musi być także, za łaską Bożą, skutecznym przewodnikiem, dosłownie: duszpasterzem. Na dodatek duszpasterstwo opata nie jest nigdy oderwane od spraw nie-duchowych, opat zarządza przecież swoją rodziną klasztorną we wszystkich wymiarach jej życia. I wszędzie gra idzie o „bieg drogą przykazań Bożych”.
Intryguje mnie wyrażenie, którym opisał to wszystko Dom Roy, drugi opat Fontgombault: opat jest odpowiedzialny za Krew i Ciało Pańskie przyjmowane przez jego mnichów. Można powiedzieć, że jest to odpowiedzialność za „spójność eucharystyczną” życia wspólnoty.
Życie opata jest zatem podwójnym bojowaniem: o codzienne formułowanie poprawnego nauczania, przykładem i słowem, oraz o pociąganie „owiec” we właściwym kierunku.
Reguła bierze pod uwagę, na zasadzie hipotezy, sytuację, w której opat nie zaniedbuje swoich zadań, spełnia je z gorliwością – a mimo to, z powodu „niepokoju i nieposłuszeństwa” wspólnoty nie może doprowadzić do oczekiwanego owocowania. Święty Benedykt pozostawia groźne przypomnienie o karze dla tych, którzy uniemożliwili opatowi jego rządzenie.
PM
Wszystkie Notatki z Reguły
(1966), założyciel i redaktor naczelny "Christianitas", filozof, historyk, publicysta, freelancer. Mieszka w Brwinowie.