"Christianitas": Opublikował Pan krytyczny artykuł na temat przyjętej przez Sejmik Województwa Mazowieckiego strategii wielokulturowości. Na czym polega problem z tym dokumentem?
Krzysztof Kawęcki: Strategia Rozwoju Kultury Mazowsza 2015-2020 w żadnym stopniu nie służy poszanowaniu dziedzictwa i rozwoju kultury na Mazowszu, ale dalszej dekompozycji wspólnoty narodowej i lokalnej. Strategia ma charakter ideologiczny w duchu „nowej lewicy” i de facto promuje pozarządowe organizacje skrajnie lewicowe w zakresie możliwości pozyskania środków finansowych na realizację, w drodze konkursów, programów przedstawionych w Strategii. W tym sensie oferta adresowana jest do tych środowisk, które podejmą się realizacji projektów „przepracowujących pojęcie wspólnoty” czy „przełamywania wzajemnych stereotypów”.
"Ch": Jak wyglądały prace nad tym dokumentem?
KK: Na początku grudnia 2012 roku Departament Kultury, Promocji i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego w Warszawie, w trybie otwartym powierzył Fundacji Nowej Kultury „Bęc Zmiana” opracowanie Strategii rozwoju kultury w województwie mazowieckim na lata 2013-2020. Następnie dokument ten został przyjęty przez Zarząd Województwa. Dopiero na początku 2015 roku Strategia stała się przedmiotem obrad Komisji Kultury i Dziedzictwa Narodowego Sejmiku Mazowieckiego. Radni Prawicy Rzeczypospolitej oraz Prawa i Sprawiedliwości od razu zwracali uwagę na szkodliwą ideologizację Strategii i nadmierny wpływ w zakresie tzw. wdrażania jej realizacji przez środowiska zewnętrzne (zapewne Fundację Nowej Kultury „Bęc Zmiana”) co pozbawiało Urząd Marszałkowski należnych mu w tym zakresie kompetencji. Wymowne jest, że podczas kilku posiedzeń Komisji słyszeliśmy od urzędników departamentu, że nie ma już możliwości merytorycznej zmiany zapisów Strategii, a jedynie dopuszczalne są drobne poprawki redakcyjne. Wreszcie 8 września Strategia trafiła na posiedzenie Sejmiku i głosami koalicji PO-PSL została przyjęta. Radni tych ugrupowań głosowali za Strategią mimo, że Zarząd Województwa nie był w stanie określić, jakie środki finansowe z budżetu Województwa zostaną przeznaczone na realizację Strategii, w tym na finansowanie programów, o które będą aplikować organizacje pozarządowe.
"Ch": Czy taki dokument jest zupełnie niepotrzebny? Może po prostu powinien on być inaczej sformułowany i inaczej akcentowany?
KK: Przyjęta Strategia Rozwoju Kultury Mazowsza 2015-2020 sprzeczna jest z ustawą o samorządzie województwa z 1998 roku, która określa (art.11), że strategia rozwoju województwa powinna uwzględniać w szczególności „pielęgnowanie polskości oraz rozwój i kształtowanie świadomości narodowej, obywatelskiej i kulturowej mieszkańców”. W wymiarze ideowym Strategia jest całkowitym zaprzeczeniem zapisów ustawy.
Trzeba również zwrócić uwagę, że w 2013 roku Sejmik Województwa Mazowieckiego przyjął „Strategię Rozwoju Województwa Mazowieckiego do 2030. Innowacyjne Mazowsze”. Jest to dokument merytoryczny, z dogłębną analizą SWOT, z przedstawionymi mocnymi i słabymi stronami Mazowsza, z jego szansami, zagrożeniami i wyzwaniami. Materiał przygotowany przez Fundację „Bęc Zmiana” nie jest spójny z tym dokumentem.
Początkowo planowano wydatkować na realizację Strategii około 7 milionów złotych. Jednak trudna sytuacja finansowa Województwa Mazowieckiego i program ostrożnościowy pod nadzorem Ministerstwa Finansów zapewne spowodują, że środki na realizację Strategii będą o wiele mniejsze.
Powtórzę raz jeszcze przyjęta przez radnych PO i PSL Strategia „wielokulturowości” na Mazowszu to przykład „marszu przez instytucje” realizowanego w ostatnich dziesięcioleciach przez „nową lewicę” w krajach zachodniej Europy. Proces ten doprowadził do eliminacji z publicznego obszaru kulturowego opinii narodowej i katolickiej.
Rozmawiał Tomasz Rowiński