fot. Paweł Kula
Choć nie sposób mówić o masowym wzroście zainteresowania liturgią „trydencką” po 2007 roku, to jednak systematycznie zwiększa się liczba kościołów, w których sprawuje się liturgię według Mszału Piusa V, wzrosła także liczba księży i seminarzystów z własnej inicjatywy uczących się dawniejszej formy liturgii. Według statystyk o ile w 2007 roku w Polsce sprawowano mszę „trydencką” stale (czyli przynajmniej w każdą niedzielę) w pięciu kościołach, o tyle w styczniu 2013 roku, przeszło pięć lat po Summorum Pontificum, liczba ta wynosiła dwadzieścia cztery, zaś w blisko czterdziestu kolejnych kościołach lub kaplicach sprawowano dawniejszą liturgię przynajmniej raz w miesiącu. Wzrost ten następuje pomimo obojętnej lub niechętnej postawy większości duszpasterzy.
Jak napisał Benedykt XVI w liście do biskupów towarzyszącym motu proprio Summorum Pontificum, obie formy rytu rzymskiego mogą na siebie oddziaływać. Nie wolno tego oczywiście odczytywać jako zachęty do ich arbitralnego mieszania, ale raczej jako zaproszenie do odkrywania wzajemnego ich pokrewieństwa. By stało się to możliwe, z natury rzeczy potrzebny jest pewien okres czasu, w którym obie te formy będą współistniały. Trudno wyrokować, czy taki czas zostanie dany. Osoby niechętne decyzji Benedykta XVI liczą obecnie na odwołanie lub przynajmniej ograniczenie Summorum Pontificum przez papieża Franciszka. Do czasu ukończenia pracy nad niniejszą książką (listopad 2013 r.) nie był znany zamiar dokonania takich zmian przez nowego papieża.[1]
Choć nie ma sensu bawić się w futurologię, wolno wyrazić ostrożne przypuszczenie co do możliwej pewnej stopniowej ewolucji obu mszałów w kierunku ich wzajemnego zbliżenia, oczywiście nie na zasadzie liturgicznej rewolucji i sztucznego tworzenia jakiegoś mszału „kompromisowego”, z którym nie utożsamiłby się nikt. Co do Mszału Piusa V, powinien on przez dłuższy czas pozostawać bez żadnych zmian. Wolno jednak zapytać, czy w dalszej perspektywie nie byłoby potrzebne dokonanie tych paru korekt w ordo missae, które wprost są wymagane przez soborową konstytucję Sacrosanctum Concilium (KL 51, 53, 55, 57). Benedykt XVI sugerował również możliwość dodania pewnej liczby nowych prefacji oraz formularzy o nowo kanonizowanych świętych. To jednak powinno być sprawą dalszej przyszłości. Większe możliwości adaptacji daje Mszał Pawła VI. Edycja z 2002/2008 roku przywraca już kilka elementów z liturgii dawniejszej: zawiera niektóre oracje usunięte we wcześniejszych edycjach (np. modlitwy nad ludem w Wielkim Poście) oraz pewne święta (np. Najświętszego Imienia Jezus w okresie Narodzenia Pańskiego). Ponadto opublikowano w niej poprawione Ogólne wprowadzenie do Mszału Rzymskiego, dążąc do większej precyzji obrzędowej, co oznacza wprost skorygowanie kierunku zmian z lat 60. Można zatem wyobrazić sobie dalszą ewolucję posoborowego mszału w tym duchu.
* * *
Taką właśnie drogę przeszła księga liturgiczna stosowana we Mszy świętej obrządku rzymskiego: od ogólnych wskazań obrzędowych w literaturze liturgiczno-kanonicznej, poprzez mszalne libelli, sakramentarze, pierwsze mszały, Mszał Kurii Rzymskiej do MszałuPiusa V i Mszału Pawła VI. Historia oczywiście na tym się nie kończy, a dalsze jej rozdziały dopisze przyszłość.
Zamknijmy ten przegląd dziejów modlitwą mszalną – kolektą piątku w Oktawie Wielkanocy. Jest to jedna z niewielu modlitw, które nieprzerwanie od Sakramentarza Gregoriańskiego przez Mszał Piusa V do Mszału Pawła VIznajdują się w tym samym miejscu, będąc przez to znakiem ciągłości liturgicznej tradycji rytu rzymskiego. Modlitwa ta jednocześnie kieruje naszą uwagę na to, co stanowi istotną treść Najświętszej Ofiary oraz na jej owoc w naszym życiu. Niech modlitwa ta wypełni się w życiu wszystkich uczestniczących w Eucharystii, sprawowanej w formie zwyczajnej bądź nadzwyczajnej:
Wszechmogący, wieczny Boże, Ty przez misterium paschalne pojednałeś ludzkość ze sobą i zawarłeś z nią nowe przymierze, spraw, aby nasze uczynki zgadzały się z wyznawaną przez nas wiarą. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Ks. Maciej Zachara MIC
Artykuł pochodzi z książki Krótka historia mszału Rzymskiego
[1] Latem 2013 roku niepokój środowisk tradycyjnych wywołała decyzja Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego, zaaprobowana przez papieża Franciszka, na mocy której członkom zakonu franciszkanów Niepokalanej bardzo ograniczono możliwość sprawowania liturgii według Mszału Piusa V. W niektórych komentarzach decyzja ta była interpretowana jako zapowiedź ograniczenia bądź anulowania Summorum Pontificum. Wydaje się jednak, że jest to postanowienie ściśle związane z wewnętrzną sytuacją w jednym zakonie i nie ma powodu, by na jego podstawie wyciągać jakieś wnioski natury ogólnej.
(1966), absolwent Papieskiego Instytutu Liturgicznego na rzymskim "Anselmianum", ojciec duchowny Seminarium Księży Marianów w Lublinie, rezbiter wspólnoty neokatechumenalnej na lubelskiej Poczekajce, odprawia Mszę św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP przy ul. Staszica w Lublinie. Stale współpracuje z miesięcznikiem "Oremus". Szczególne zainteresowania: historia liturgii chrztu i bierzmowania, rozwój obrzędów Mszy świętej, wzajemna relacja Mszałów Pawła VI i Piusa V.