Komentarze
2010.06.20 23:39

Gra z komunizmem zawsze kończy sie źle

Pierwszy komentarz powyborczy z naszej redakcji

 

Mam dwie uwagi. Pierwsza dotyczy niepokojącego elementu tych wyborów, jakim jest rewitalizacja lewicy Grzegorza Napieralskiego. Ten wynik daje mu dobrą pozycję do negocjacji i punkt wyjścia na przyszłość. To efekt polityki obu zwycięskich kandydatów, którzy rozgrywają grę o Napieralskiego, starając się pozyskać jego samego i jego elektorat.

PiS starał się o to tworząc z SLD koalicję medialną, co od dłuższego czasu było bardzo widoczne. W mediach publicznych obaj byli najbardziej reprezentowani.

 

Logika walki o lewicę jest zrozumiała. W tej chwili bez przeciągnięcia tego elektoratu nie będzie zwycięstwa. Taka strategia stanowi jednak niebezpieczeństwo dla sztabu Kaczyńskiego. Na dłuższą metę może to spowodować wywołanie ducha postkomunizmu z powrotem do pierwszej trójki, a potem może i czegoś więcej.

 

Józef Mackiewicz miał słuszność, gdy ostrzegał, że gra z komunizmem, nawet ze względów koniunkturalnych, zawsze kończy się źle. Nie tylko z punktu widzenia moralności, co oczywiste, ale także ze względów politycznych i pragmatycznych.

 

Po drugie warto przypomnieć zapewnienia sztabu Jarosława Kaczyńskiego, że w zasięgu ręki jest zwycięstwo jego kandydata w I turze. Okazało się, że to niemożliwe - do tego daleka droga. Tą argumentacją szantażowano jednak wyborców bliskich Markowi Jurkowi i prawicy konserwatywno-patriotycznej, przez co część takiego elektoratu zniknęła. Szkoda, bo można było pokazać poparcie dla programów, a nie dla kandydata, którego się do końca nie popiera. W obecnej sytuacji jednak mimo zastrzeżeń i krytyki Jarosław Kaczyński jest dla mnie kandydatem bliższym.

 

Szkoda, że wyborcy popierający Marka Jurka, których jest więcej, niż wskazywałby obecny wynik, nie zdecydowali się zagłosować zgodnie z przekonaniami, tylko za jednościowym kandydatem. Dali się skusić pokrętnej argumentacji, że trzeba go poprzeć. Momentem pozytywnym jest to, że w demokracji liczy się stworzenie możliwości wyboru i konsekwencja. Dziękuję Markowi Jurkowi za udział w wyborach w tak trudnej sytuacji i życzę mu powodzenia w przyszłości.

 

Paweł Milcarek


Paweł Milcarek

(1966), założyciel i redaktor naczelny "Christianitas", filozof, historyk, publicysta, freelancer. Mieszka w Brwinowie.