Słuchając Piusa XII
Krótko po koronacji Pius XII wydał Świętemu Oficjum polecenie zbadania sprawy Action Française – ruchu monarchistycznego, deklarującego swe zaangażowanie w obronę Francji katolickiej, a potępionego przez Piusa XI. Akcja Francuska cieszyła się poparciem wielkiej części opinii katolickiej w swym kraju, i nie tylko. Papież św. Pius X uznawał Charles’a Maurrasa, przywódcę organizacji, za autentycznego apologetę Kościoła działającego „z zewnątrz”. Sympatykiem Action Française był kardynał Billot SJ, intelektualiści tej miary co Jacques Maritain, Georges Bernanos czy – Marcel Proust. Jednak najmocniejszym i jednocześnie najsłabszym ogniwem ruchu był jego lider, Charles Maurras. Otwarcie przyznawał się do swej niewiary – zresztą w sposób dość ujmujący. Mówił bowiem, że w niczym nie narusza to przywiązania do religii i Kościoła całej Action Française; bo która – pytał – katolicka rodzina we Francji nie ma niewierzącego w swym gronie?
Maurras opowiadał jak wiarę stracił wskutek kalectwa, które złamało mu plany życiowe, bo chciał (zgodnie z tradycją rodzinną) zostać oficerem marynarki wojennej, a nie pisarzem politycznym. Jego niewiara była bardzo nietypowa. Kochał świętą Joannę d’Arc, papieża Piusa X, świętą Tereskę z Lisieux. Niektórych ludzi Kościoła drażniło jednak, że niewierzący polityk wiąże sprawę religii ze sprawą przegranej monarchii. Raziło jego hasło „la politique d’abord” („po pierwsze polityka”), wyrażające przekonanie, że bez zerwania z dziedzictwem antychrześcijańskiej Rewolucji nie jest możliwa skuteczna reewangelizacja Francji. Na odcięcie się Kościoła od jego polityki nalegał rząd francuski.
Papież Pius XI potępił Action Française w RP 1926, co wywołało wielki dramat katolicyzmu francuskiego, czy nawet – socjologicznie patrząc – szerszy, całej Francji katolickiej. Marszałek Hubert Lyautey[1] pisał do Wladimira d’Ormesson, że Rzym poprzez potępienie Maurrasa potępił „wszystkich «niewierzących», którzy kochają Kościół, są przekonani o jego niezbędności dla społeczeństwa i narodu, którzy chcą iść za nim i wspierać jego dzieła, choć do niego nie należą”. Reakcja marszałka Lyautey nie była zresztą typowa, bo większość działaczy Akcji Francuskiej stanowili zaangażowani i przekonani katolicy.
Co przyciągało ich do ruchu? Przede wszystkim koncepcja polityki oparta na prawie naturalnym. Przekonanie, że słabi potrzebują siły państwa do ochrony swych praw. Solidarność narodowa i wdzięczność wobec „czterdziestu królów, którzy zbudowali Francję”. Nonkonformizm i realistyczna ocena masowej demokracji, w której Maurras widział władzę pieniądza, zasłaniającą się utopią rządów opinii publicznej (utopią, bo – jak pisał – łatwiej wychować nawet stu książąt stojących w kolejce do tronu, niż dziesięć milionów wyborców).
Kardynał Eugenio Pacelli interesował się sprawą Akcji Francuskiej już jako sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej. W RP 1935 przyjął na audiencji Henri Massisa, jednego z czołowych katolickich intelektualistów ruchu. W sprawie Maurrasa interweniował Karmel świętej Tereski pod przewodem Matki Agnieszki (rodzonej siostry świętej), a także (zza morza) kanadyjscy biskupi – kardynał Villeneuve z Montrealu i bp Breynat z Mackenzie. Pius XII wydelegował ks. Alfredo Ottaviani[2], asesora w Świętym Oficjum, na rozmowy z Maurrasem i przywódcami popierających go monarchistów. Odbyły się w Paryżu już na początku kwietnia’39. Również rząd francuski, mający świadomość nadciągającej wojny i potrzebę jedności narodowej (jego stanowisko przekazał minister spraw zagranicznych Georges Bonnet), nie sprzeciwił się uchyleniu kar kościelnych dla Akcji Francuskiej. Jej przywódcy wysłali więc do papieża Piusa XII list, w którym publicznie oświadczali, że „zawsze zachowają obowiązujące katolików posłuszeństwo i szacunek wobec autorytetu Kościoła w sprawach, które w dziedzinie społecznej i politycznej są dla Kościoła ważne ze względu na jego nadprzyrodzony cel”. Ojciec Święty zwierał siły Christianitatis wobec grozy wojny ze strony antykatolickich potęg – Niemiec i Związku Sowieckiego.
Maurras pojechał do Lisieux podziękować całemu Karmelowi za wstawiennictwo w Rzymie. Choć do sakramentów przystąpił dopiero na łożu śmierci – jego osobiste nawrócenie, zgodne z poglądami, które uczciwie głosił całe życie, było jednym z pierwszych dzieł pontyfikatu Piusa XII.
Marek Jurek
[1] Hubert Lyautey (1854-1934) marszałek Francji, członek rządu podczas pierwszej wojny światowej, wieloletni Rezydent Generalny Francji w Maroko.
[2] Alfredo Ottaviani (1890-1979) został w 1953 mianowany kardynałem przez Piusa XII, w 1963 koronował na papieża Pawła VI, przez którego został powołany na pierwszego prefekta Kongregacji Nauki Wiary.
(1960), historyk, współzałożyciel pisma Christianitas, były Marszałek Sejmu. Mieszka w Wólce Kozodawskiej.