Recenzje
2022.12.11 13:51

Kusząca „migotliwość” egzystencji, czyli Jacka Kowalskiego opowieść o miłości, poecie i pieśni

Jacek Kowalski, Powiem o miłości mej. Colin Muset. Poeta i pieśni, Dębogóra 2022. Książka ukazała się pod patronatem "Christianitas".

 

Powiem o miłości mej, to książka prezentująca twórczość Colina Museta, mistrza truwerów z XIII wieku oraz przekłady wszystkich jego znanych dziś pieśni. Do książki dołączona jest płyta CD 'Król i błazen' zawierająca pieśni wszystkie Colina Museta oraz pięć pieśni Tybalda, hrabiego Szampanii w przekładach Jacka Kowalskiego i opracowaniu muzycznym Tomasza Dobrzańskiego. Pieśni wykonane zostały przez Jacka Kowalskiego i Klub Świętego Ludwika.

 

Colin Muset, to jeden z najsławniejszych truwerów średniowiecznej Francji, tworzył i śpiewał zarówno w zamkach jak i w karczmach Szampanii, Burgundii i Lotaryngii w drugiej ćwierci XIII wieku. Pieśni jego opiewają dobre wino i jadło, piękne niewiasty i żywot wędrownego grajka. Książka Jacka Kowalskiego to monograficzne opracowanie wszystkich zachowanych utworów Colina Museta, zawierające teksty oryginalne i ich autorskie, poetyckie przekłady na język polski.


Poniżej przedstawiamy recenzję książki autorstwa prof. Joanny Goreckiej-Kality, wykładowcy francuskiej literatury średniowiecznej na Uniwersytecie Jagiellońskim.

 

Nowa książka Jacka Kowalskiego poświęcona jest postaci jednego z najsłynniejszych francuskich truwerów, Colina Museta. Kilka pieśni tego poety ma Autor już od lat w swoim muzycznym repertuarze, a jako niezwykle urokliwe, cieszą się one niegasnącą popularnością wśród jego licznych słuchaczy i pasjonatów średniowiecza (oba określenia są właściwie tożsame). Tym samym zamysł opublikowania książki zawierającej tłumaczenia poezji Museta, połączonej z próbą zrekonstruowania jego biografii i opisem twórczości, należy uznać za doskonały. Zwłaszcza że mowa z jednej strony o wybitnym poecie języka oïl, a z drugiej strony – o cokolwiek tajemniczej postaci o niejasnym pochodzeniu (nawet jego nazwisko jest raczej pseudonimem), konstruującej w swoich wierszach własną legendę: wędrownego artysty-grajka, amatora jadła i uciech.

Książka podzielona jest na dwie zasadnicze części: pierwszą z nich stanowi obszerny wstęp, złożony z ośmiu pomniejszych części, druga – to zbiór pieśni Colina Museta wraz z ich poetyckimi przekładami. Cztery główne części partii teoretycznej (odpowiednio od numerów III do VI) to próba rekonstrukcji „portretu” poety oraz omówienie jego twórczości; w części VII Autor uzasadnia swoje translatorskie wybory, akcentując swoją osobistą relację ze spuścizną poety, w ostatniej zaś przedstawia rękopisy oraz edycje dzieła Museta, które są podstawą dokonanych tłumaczeń.

Jacek Kowalski pieczołowicie opisuje wszystkie fakty bądź hipotezy dotyczące tożsamości poety i atrybucji przypisywanych mu pieśni, przedstawiając obszernie stan badań, a także wszelkie wątpliwości i kontrowersje.

Niewątpliwie największą zaletą jego opracowania jest połączenie dokładności i rzetelności badawczej ze swadą i (nierzadko polemiczną) pasją cechującą Autora: dzięki temu książka jest prawdziwie wciągająca, nie tracąc jednocześnie naukowego charakteru. To doskonała lektura zarówno dla niebędącego romanistą mediewisty (choć i romanista z pożytkiem może z niej skorzystać), jak i dla każdego pasjonata średniowiecza.

Zaproponowane tłumaczenia wierszy Museta nie są niewątpliwie przekładami filologicznymi, o czym zresztą Autor mówi wprost. To raczej twórcze parafrazy, gdzie licentia translatorica – a właściwie licentia poetica, bo mowa tu o przekładach poetyckich – nierzadko pozwala na dialog współczesności ze średniowieczem, np. poprzez wplatanie słów nacechowanych współcześnie (w na tyle oczywisty sposób, że nie ma wątpliwości, iż chodzi o świadome „puszczenie oka” do czytelnika/ słuchacza), albo swobodne interpretacje. Paradoksalnie to właśnie dzięki temu prawdziwy Colin Muset ożywa w tych tekstach; przekład filologiczny byłby może użyteczny dla językoznawcy, ale niewątpliwie uśmierciłby poetę – zwłaszcza takiego, który w swoich wierszach jak mało który oddaje pewną „migotliwość” egzystencji. Muset Jacka Kowalskiego (wedle tytułu rozdziału „Mój Colin Muset”) to nie badana z szacunkiem skamielin, ale poeta, który nadal ma nam coś do powiedzenia, i którego duch zostaje zachowany, nawet jeśli litera bywa potraktowana miejscami nader swobodnie. A ponieważ są to przekłady meliczne, zachowany zostaje tak ważny w tej poezji wymiar muzyczny: dzięki temu pieśń „uchodzi cało”.

Joanna Gorecka-Kalita

-----

Drogi Czytelniku, prenumerata to potrzebna forma wsparcja pracy redakcji "Christianitas", w sytuacji gdy wszystkie nasze teksty udostępniamy online. Cała wpłacona kwota zostaje przeznaczona na rozwój naszego medium, nic nie zostaje u pośredników, a pismo jest dostarczane do skrzynki pocztowej na koszt redakcji. Co wiecej, do każdej prenumeraty dołączamy numer archiwalny oraz książkę z Biblioteki Christianitas. Zachęcamy do zamawiania prenumeraty już teraz. Wszystkie informacje wszystkie informacje znajdują się TUTAJ.

 

 


Joanna Gorecka-Kalita

Jest profesorem literatury francuskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim.