Notatki z Reguły
2018.08.18 21:20

Kto pierwszy, kto dziesiąty. Notatki z Reguły (dzień sto dziewiąty)

Rozdział 63. O kolejności miejsc we wspólnocie

1 Bracia mają zachować w klasztorze to miejsce, jakie wynika z czasu ich wstąpienia, na jakie zasłużyli swoim życiem i jakie przydzielił im opat. 2 Opat jednak nie powinien niepokoić powierzonej sobie trzody wydając niesprawiedliwe zarządzenia, jakby miał nieograniczoną władzę. 3 Niechaj raczej zawsze pamięta, że ze wszystkich swoich decyzji i czynów będzie musiał zdać sprawę Bogu.

4 Tak więc niech bracia przystępują do znaku pokoju, do Komunii św., zaczynają psalmy i zajmują miejsca w chórze zgodnie z kolejnością ustaloną przez opata lub przysługującą im na zasadzie dnia wstąpienia. 5 A w żadnym wypadku wiek nie może kolejności tej z góry przesądzać ani o niej decydować. 6 Przecież Samuel i Daniel, choć młodzi, sądzili starszych od siebie . 7 A zatem oprócz mnichów, których by opat, jak już mówiliśmy, po głębszym namyśle przesunął na miejsce wyższe lub z określonych powodów na niższe, wszyscy pozostali niechaj zajmują to, jakie im wyznaczył sam czas wstąpienia.

8 I tak na przykład kto przyszedł do klasztoru o drugiej godzinie dnia, musi wiedzieć, że bez względu na to, jakie by były jego wiek i godność, będzie zawsze młodszy od tego, kto przyszedł o godzinie pierwszej. 9 Co zaś dotyczy chłopców, to trzeba, aby wszyscy i wszędzie utrzymywali ich w karności.

Jedynakom problem tego rozdziału może nie wydawać się ważny. Ale każdy kto ma doświadczenie liczniejszej rodziny zrozumie wagę sprawy: wagę rzeczywiście nie-ciężką, ale równocześnie przecież nie do pominięcia czy zlekceważenia. Chodzi o porządek, w którym członkowie wspólnoty zajmują miejsce: kto pierwszy, kto drugi, kto dziesiąty itd. Święty Ojciec Benedykt wie w związku z tym dwie rzeczy: po pierwsze, że chaos i dowolność w tej dziedzinie spowoduje szereg niepokojów w codziennym życiu — da okazję, żeby o kolejności i miejscu codziennie rozmawiać, wybierać je, przyzwyczajać się do niego, przez co łatwo wprowadzić tematy zastępcze, zabierające czas na sprawy ważne; i po drugie, wie także święty Ojciec, że tej nie tak znowu ważnej sprawy nie można uregulować w pełni arbitralnie, tak jakby przypadek losowania albo nietłumacząca się decyzja władzy miały być jedynym rozstrzygnięciem.

Dlatego przyjmuje się prostą zasadę: o kolejności w zgromadzeniu decyduje kolejność wstąpienia. Ona tworzy „młodszych“ i „starszych“, niezależnie od młodszości i starszości urodzenia. Jest to zasada na tyle obiektywna, że unika się arbitralności — a równocześnie wiąże się z daną ważną dla doświadczenia mniszego.

Podyktowawszy tę zasadę, Reguła przewiduje wyjątek: przydział dokonany przez opata. Opat może przesuwać miejsce danego mnicha poza to, które mu „przypada“ z racji stażu mniszego. Oczywiście wyjątek nie powinien stawać się prawdziwą regułą. Widzimy, że decyzje nadzwyczajne nie mogą być efektem jakichś zamysłów zakrytych przed wspólnotą, niezrozumiałych dla niej. Trzeba, żeby w przypadku interwencji opata było jasne, że chodzi o sprawiedliwość, czyli — jak mówi starożytna definicja — „oddanie każdemu co jego“.

Reguła daje w ręce opata zawsze najwyższą władzę w klasztorze i nie zamierza jej blokować. Jednak ostrzega też przed używaniem władzy źle. Słowa, które czytamy w tym rozdziale, mogą być natchnieniem dla każdego rządzącego o najwyższym autorytecie: „Opat … nie powinien niepokoić powierzonej sobie trzody wydając niesprawiedliwe zarządzenia, jakby miał nieograniczoną władzę. 3 Niechaj raczej zawsze pamięta, że ze wszystkich swoich decyzji i czynów będzie musiał zdać sprawę Bogu“.

PM

 


Paweł Milcarek

(1966), założyciel i redaktor naczelny "Christianitas", filozof, historyk, publicysta, freelancer. Mieszka w Brwinowie.