29 marca, 29 lipca, 28 listopada
10 Natomiast od 1 października do początku Wielkiego Postu niech aż do końca godziny drugiej poświęcą czas czytaniu. 11 Po godzinie drugiej odprawią Tercję i aż do Nony wszyscy będą wykonywać pracę, którą im powierzono.
12 Na pierwszy sygnał wzywający na Nonę każdy zostawi swoją pracę, by czekać w gotowości na sygnał drugi.
13 Po posiłku zaś niechaj zajmą się czytaniem i psalmami.
14 W dniach Wielkiego Postu od rana do końca godziny trzeciej niech poświęcą czas czytaniu, a następnie do końca godziny dziesiątej wykonują powierzoną im pracę. 15 W tych dniach Postu każdy otrzyma z biblioteki jedną książkę, którą powinien przeczytać od pierwszej do ostatniej strony w całości. 16 Książki te trzeba rozdać na początku Wielkiego Postu.
17 Przede wszystkim jednak należy koniecznie wyznaczyć jednego lub dwóch starszych mnichów. W godzinach, w których bracia mają zajmować się czytaniem, będą oni obchodzić klasztor 18 i patrzeć, czy nie znajdzie się ktoś opieszały, kto nic nie robi albo gada, zamiast pracowicie czytać, i nie tylko sam nie odnosi żadnego pożytku, lecz jeszcze innych rozprasza.
19 Gdyby kogoś takiego znaleźli, co nie daj Boże, trzeba go upomnieć raz i drugi; 20 jeśli się nie poprawi, niech poniesie przewidzianą w Regule karę, aby inni bali się [tak postępować]. 21 Żaden brat nie powinien też rozmawiać z drugim bratem w porze niewłaściwej.
Po „kalendarzu letnim” mamy teraz „kalendarz jesienno-zimowy” oraz specjalny rozkład godzin na Wielki Post.
Przepis o przydzielaniu każdemu mnichowi jednej książki do przeczytania w Wielkim Poście to dobra okazja, żebyśmy sobie policzyli rozmaite lektury mnisze. Część z nich jest wspólna: przede wszystkim czytania liturgiczne (z Pisma Świętego, a w Jutrzni także z Ojców), potem - lektury przy stole (tutaj mamy i - znowu - lektury biblijne, i inne, na przykład chętnie brane do posiłków biografie, w tym aktualnie pisane żywoty świętych, ale nie tylko). Poza tym - także codziennie - osobista lectio divina, do której wejdzie znowu Biblia, ale i inne łączące się z nią lektury duchowe). I dopiero na tym tle pojawia się owa „jedna książka w Poście”, czytana prywatnie „od pierwszej do ostatniej strony”.
O jaką książkę może chodzić? Pewna czcigodna mniszka opowiadała mi, że razu pewnego, w początkach życia zakonnego, otrzymała na tę wielkopostną lekturę ni mniej ni więcej tylko obszerny tom, którego autor przedstawiał dramatyczną naukową tyradę na temat tego czy „święty Dionizjusz Areopagita” jest rzeczywiście tym za kogo się przedstawiał, czy nie. Wielebna matka nie pamiętała już jaka była konkluzja - za to pozostawała po latach pod wrażeniem tego jak komuś mogło przyjść do głowy przydzielenie tego erudycyjnego opracowania młodej mniszce… A więc bywało i pewnie bywa różnie. Kwestia proporcji zasobności biblioteki klasztornej i liczebności wspólnoty, roztropności bibliotekarza, uwagi przykładanej do tej sprawy we wspólnocie… swoją drogą jest rzeczą ciekawą, że Reguła nie precyzuje o jaką to „książkę” ma tu chodzić - jedynie domyślamy się, że zarówno powołanie mnisze, jak i okazja wielkopostna nie będą współbrzmiały z pewnymi typami lektur. (Przypominam sobie teraz rozmowę z pewnym kamedułą-eremitą, który mocno zdezorientował grupę studenciaków zwierzeniem, że od czasu do czasu lubi sobie poczytać „tygrysa” - były kiedyś takie oznaczone „żółtym tygrysem” książeczki dla młodzieży o różnych sensacjach II wojny światowej; no ale to na pewno nie chodziło o Wielki Post!)
W każdym razie Reguła chce, żeby czytać - ale na pewno nie „nic nie robić lub gadać”. Czytanie zresztą nie jest tu traktowane jako forma „relaksu” - raczej mówi się o „pracowitym czytaniu”. Czytanie jest pod ochroną - kto w nim przeszkadza, wpada w kary.
PM
-----
Drogi Czytelniku, skoro jesteśmy już razem tutaj, na końcu tekstu prosimy jeszcze o chwilę uwagi. Udostępniamy ten i inne nasze teksty za darmo. Dzieje się tak dzięki wsparciu naszych czytelników. Jest ono konieczne jeśli nadal mamy to robić.
Zamów "Christianitas" (pojedynczy numer lub prenumeratę)
-----
(1966), założyciel i redaktor naczelny "Christianitas", filozof, historyk, publicysta, freelancer. Mieszka w Brwinowie.