Gaudeat Ecclesia, antyfona z I nieszporów oficjum o św. Zygmuncie
Festiwal Muzyki Jednogłosowej, Płock 2014
Zadebiutowali na Festiwalu Gorzkie Żale, a już tydzień później zaśpiewali na finałowym koncercie 20. jubileuszowego Festiwalu Muzyki Jednogłosowej w Płocku – przeglądu, który uświetniali już artyści takich zespołów, jak belgijski Graindelavoix, brytyjski The Hilliard Ensemble czy francuski Ensemble Organum Marcela Pérèsa – grupa pasjonatów śpiewu liturgicznego Jerycho pod kierunkiem Bartosza Izbickiego.
W Niedzielę Męki Pańskiej, 6 kwietnia, w płockiej katedrze, przy wystawionych relikwiach św. Zygmunta, zabrzmiały utwory składające się na średniowieczne Misterium Sancti Sigismundi Regis. Niemal dwugodzinny koncert stanowił syntezę całodobowego uroczystego oficjum ku czci świętego króla Burgundów, patrona miasta. Koncert składał się z czterech części: nieszporów poprzedzających dzień uroczystości, nocnych jutrzni, mszy i wreszcie drugich nieszporów. Szczególnego znaczenia temu wydarzeniu nadawał fakt, że te zabytki polskiej muzyki liturgicznej wykonane zostały po raz pierwszy od kilkuset lat. Z tego powodu wraz z opublikowaniem programu koncertu lokalne media określiły go jako "sensacyjny".
Koncert był efektem poszukiwań Bartosza Izbickiego, muzykologa, mediewisty, a jednocześnie twórcy dwóch zespołów: Bractwa Śpiewaczego z Brochowa oraz grupy Jerycho, które wsparte przez instrumentalistów sceny tradycyjnej, Witka Brodę i Mateusza Szemraja, wystąpiły w Płocku. Bractwo z Brochowa już od dziesięciu lat służy swoim śpiewem podczas parafialnych liturgii – w tym na trydenckich Mszach czasów Chopina, odprawianych w każdą pierwszą niedzielę miesiąca w brochowskiej bazylice, miejscu chrztu Fryderyka Chopina – a także koncertuje, m.in. w Warszawie, Częstochowie, Rzeszowie. Natomiast Jerycho to nowy projekt, który skupia śpiewaków związanych na co dzień z żywą liturgią w swoich własnych parafiach. Grupa zamierza uprawiać chorał, który porusza słuchaczy w różnym wieku, z różnych środowisk, o różnym statucie społecznym czy wykształceniu. Ma więc dotrzeć do wszystkich, do których skierowana jest sama Ewangelia.
Jest to chorał śpiewany po prostu, bezpretensjonalnie, co nie znaczy, że pozbawiony walorów artystycznych – twierdzi Izbicki. Większość członków Jerycha jest już od dawna związana z wykonawstwem śpiewu tradycyjnego, teraz swoje doświadczenia próbuje przenieść na grunt chorału gregoriańskiego. – Śpiewanie chorału z manierą solesmeńską albo sięganie do tradycji bizantyjskiej czy korsykańskiej nie odpowiada w gruncie rzeczy ani polskim realiom historycznym, ani gustom. Chodzi nam zatem o znalezienie polskiego idiomu chorału gregoriańskiego. Chcemy to osiągnąć m.in. czerpiąc z tego, co najlepszego ma do zaoferowania śpiew polskiego ludu – dodaje twórca projektu.
O tym, jak Jerycho odnosi się do tradycji śpiewu ludowego można się było przekonać podczas koncertu polskich pieśni wielkopostnych, który miał miejsce w kościele św. Benona w Warszawie 30 marca w ramach Festiwalu Gorzkie Żale.
Klęcząc w Ogrójcu, Festiwal Gorzkie Żale, Warszawa 2014
Specyfika chorału wykonywanego przez Jerycho nie sprowadza się jednak tylko do kwestii interpretacyjnych. Izbicki sięga do źródeł odnalezionych w polskich archiwach i bibliotekach, które dotąd znane były wyłącznie wąskiemu gronu specjalistów. Tak było chociażby z repertuarem płockiego koncertu. Oficjum o św. Zygmuncie pochodzi bowiem z dwóch antyfonarzy z początku XVI w. przechowywanych w tamtejszym Archiwum Diecezjalnym. Brakujące elementy zostały uzupełnione o inne polskie zabytki, jak na przykład hymn Burgundiorum principi,zapisany w księgach szydłowieckiego kościoła z 1532 r., albo sekwencję Verbum Dei, verbum bonum, pochodzącą z sekwencjarza tarnowskiego, również z XVI w. A w najbliższej przyszłości można się spodziewać kolejnych odkryć, bo zespół – w poszerzonym składzie – przygotowuje już nowy repertuar, który zamierza zaprezentować na Festiwalu Muzyki Dawnej „Pieśń naszych Korzeni” w Jarosławiu.
Jerycho nie poddaje się również stereotypowym opiniom na temat chorału gregoriańskiego, które każą traktować jego późniejsze formy jako przejaw upadku czy ”dekadencji”. Jest to m. in. wynik osobistych doświadczeń Bartosza Izbickiego, dla którego szczególnym przedmiotem badań były losy chorału w XIX wieku. Dlatego grupa nie stroni na przykład od heterofonii czy opartej na chorałowej melodii polifonii retrospektywnej, a nawet towarzyszenia instrumentów, co przynosi zaskakujące efekty.
Benedicamus Domino, anonim
Festiwal Pieśni Jednogłosowej, Płock 2014/próba - Brochów
Swoistą syntezę możliwości grupy w dziedzinie śpiewu religijnego stanowi projekt, który Jerycho będzie realizować w drugiej połowie tego roku w ramach obchodów Roku Oskara Kolberga. Mowa o serii koncertów (o czasie i miejscu będziemy informować) pod ogólnym tytułem Egzekwie ludowe. Składać się na nie będą pieśni pogrzebowe głównie z okolic Kocierzewa (łowickie), wykonywane tam do dziś w domu nieboszczyka przed pogrzebem, a towarzyszyć im będą tradycyjne msze Requiem, podczas których propria i ordinarium wykonane zostaną z akompaniamentem organów w opracowaniu dziewiętnastowiecznego organisty z kościoła św. Benona w Warszawie Wacława Raszka. Finałem projektu będą Egzekwie ludowe za Prymasów Polski – listopadowy koncert z trydenckim Requiem w katedrze p. w. Wniebowzięcia NMP w Łowiczu, która jest największą nekropolią prymasów Polski. Mszę zgodził się odprawić miejscowy ordynariusz bp. Andrzej F. Dziuba.
Piotr Feliga
(1977), doktor teologii, autor książki "Czas i ortodoksja. Hermeneutyka teologii w świetle Prawdy i metody Hansa-Georga Gadamera".