Co było powodem porażki w Sejmie inicjatywy ustawodawczej "Stop pedofilii"?

Projekt został odrzucony głosami "tęczowej koalicji" palikotów, SLD i PO. PO stara się odgrywać rolę "partii środka", ale w istotnych sprawach moralnych partia Tuska głosuje tak jak partia Palikota. Czasami z szyku wyłamują się "konserwatyści" z PO, ale ich tchórzostwo powoduje, że mają coraz mniejsze znaczenie.

 

Jaki był cel inicjatywy ustawodawczej - co miał ona zmieć w prawie karnym?

Celem ustawy było zakazanie nakłaniania dzieci do lat 15 do aktywności seksualnej.

 

Krytykowano nazwę inicjatywy "Stop pedofilii" - czy nie przeszkodziło to w jej skutecznym przeprowadzniu?

Zdeklarowani pedofile w Niemczech i Holandii wiele obiecują sobie po "nowoczesnej edukacji seksualnej". Związek seksualizacji dzieci, która dokonuje się w szkole poprzez zachęcanie do masturbacji i homoseksualnych "coming outów", z pedofilią jest oczywisty. Nazwa komitetu dobrze oddawała charakter przedsięwzięcia. Ataki przeciwników tylko upewniły mnie w przekonaniu, że nazwa została dobrana trafnie.

 

Jakie będą konsekwencje odrzucenia inicjatywy?

Formalnie żadne. Jednak debata miała duże znaczenie społeczne. Po pierwsze przedstawiciele rządu podkreślali, że "Standardy Edukacji Seksualnej" WHO nie obowiązują w Polsce, więc trudno będzie teraz przymuszać nauczycieli i dyrektorów szkół do stosowania ich. Po drugie ujawnienie z mównicy sejmowej, że działania nieformalnych "edukatorów seksualnych" to instruktaż masturbacji i rozwiązłości, przyczyni się do większej wrażliwości rodziców wobec prób demoralizowania dzieci w szkołach. W sondażu przeprowadzonym przez instytut IPSOS, na ogólnopolskiej próbie reprezentatywnej, 90% respondentów poparło nasz projekt ustawodawczy, a tylko 5% było przeciwnych. Występowałem ostatnio wiele razy w programach telewizyjnych. W jednym z nich prowadzący na początku powiedział, że 90% Polaków popiera edukacje seksualną. Na zakończenie programu podał wyniki sondażu sms. Okazało się, że tylko 20% widzów chce edukacji seksualnej.

 

Co dalej ze "Stop pedofilii?" Czy planujecie Państwo dalsze działania?

Będziemy ujawniać w okręgach wyborczych, którzy posłowie głosowali przeciw projektowi "Stop pedofilii". Na wiosnę planujemy również kolejną kampanię, ale jeszcze nie zapadły decyzje czego będzie dotyczyć.

 

Rozmawiał Tomasz Rowiński