Homilia kardynała George'a Pella z Mszy Św. odprawianej na dziesięciolecie ruchu Iuventutem podczas pielgrzymki Summorum Pontificum w Kościele Trójcy Świętej w Rzymie 24 października 2014 r. wygłoszona w związku z chorobą kardynała przez jego osobistego sekretarza ks. Marka Withoosa. Tekst angielski na stronie agencji ZENIT
My, katolicy, posiadamy osobliwe wierzenia. Nasza planeta, Ziemia, jest ziarnkiem piasku w niewiarygodnie rozległym wszechświecie, a my wierzymy, że Syn Boży przyszedł, aby żyć na tym skrawku przestrzeni, i aby nas nauczać i odkupić.
Wierzymy w anioły, duchowe istoty spoza naszego materialnego uniwersum; w Rafała, jednego z siedmiu stojących przed Bogiem, który uzdrowił Tobiasza i nauczał go prawdy.
Chcemy znać i kochać prawdę i mamy nadzieję rozprzestrzeniać te prawdy, które są wymagające, ale życiodajne. I my chcemy być uzdrowieni przez Rafała, wychodząc ze wzburzonych wód.
Tego wieczoru, w trakcie waszej pielgrzymki do Urbs Aeterna musimy pamiętać o świętych Piotrze i Pawle, założycielach Kościoła w tym mieście, w Rzymie.
Oczywiście Piotr to pierwsza głowa chrześcijańskiej wspólnoty w tej stolicy rzymskiego imperium, które trwało ponad 600 lat [tak w oryginale za agencją Zenit; w rzeczywistości powinno być 500 lat – przyp. tłum.] na Zachodzie a potem jeszcze 1000 na Wschodzie. Piotr był pierwszym papieżem, pierwszym biskupem Rzymu.
Z tej racji nie będzie czymś niewłaściwym powiedzieć kilka słów o papiestwie, ponieważ Papież jest następcą św. Piotra jako głowy Kościoła i biskupa Rzymu, i ponieważ papiestwo jest jedną z najbardziej zdumiewających instytucji w historii; najdłużej istniejąca instytucją czy władzą.
W Chinach był cesarz kilkaset lat wcześniej nim Rzym miał biskupa, ale dziś nie ma już cesarzy w Chinach. Wiele set lat wcześniej nim pojawił się król Anglii był już Papież w Rzymie. Nawet według świeckich standardów papiestwo jest czymś nadzwyczajnym, ale dla nas jego religijne, katolickie znaczenie jest nieskończenie ważniejsze.
Urząd Piotrowy, jego rola jest dobrze poświadczona w pismach Nowego Testamentu. W 16 rozdziale Ewangelii według św. Mateusza, po tym jak Piotr wyznaje, że Nasz Pan jest Synem Bożym, zostaje ogłoszony Opoką, na której zbudowany został Kościół. Oczywiście to Jezus jest jedyną centralną postacią w naszym katolickim systemie, ale to Piotr jest najważniejszym kamieniem w apostolskich fundamentach uniwersalnej wspólnoty Kościoła.
Kościół nie jest zbudowany na skale piotrowej wiary, jak to twierdzi jeden z hymnów, ale na samym Piotrze, pomimo jego błędów i potknięć. To Jezus dał Szymonowi dodatkowe imię Piotr, Opoka. W języku angielskim słowa „Piotr (Peter)” i „skała (rock)” mają różne pochodzenie, ale w grece, łacinie czy po włosku brzmią niemal tak samo. W tym fragmencie Piotr otrzymuje klucze Królestwa i władzę związywania i rozwiązywania. Sens tego fragmentu nie jest wyjątkowy w Nowym Testamencie. U św. Jana w rozdziale 21, Piotr jest wzywany, aby paść owce, a w 22 rozdziale u św. Łukasza zlecone mu zostaje umacnianie braci. Tam gdzie wymienia się wszystkich apostołów, Piotr zawsze jest wymieniany jako pierwszy.
Przez dwa tysiące lat te teologiczne fundamenty zostały rozwinięte i zmienione. Sobór Watykański II (1962-1965) dopełnił dzieła Soboru Watykańskiego I (1870) uznając, że tak jak Piotr był jednym z Dwunastu , tak papieżowi towarzyszą inni biskupi z całego świata, tworząc Kolegium Biskupów.
To Kolegium i wszelkie synody działają poprzez jednomyślną zgodę. Nauczanie i duszpasterska praktyka mogą być zmienione tylko na drodze takiej zgody.
Franciszek jest 266 papieżem a historia widziała 37 anty-papieży, papieży fałszywych. Od VIII do XIX w. papieże władali większą częścią środkowych Włoch, obszarem znanym jako Państwo Papieskie. Przez ostatnie mniej więcej 150 lat, Kościół jest prowadzony przez papieży, którzy byli lepsi, mądrzejsi, świętsi, bardziej wykształceni niż historyczna, papieska średnia na przestrzeni dwóch tysiącleci.
Były trzy szczególnie trudne okresy. Przede wszystkim w X w. kiedy wybory papieży zostały zdominowane przez rzymska arystokratkę o imieniu Marozja. Następnie w XIV w., kiedy papieże rezydowali w Awinionie, w południowej Francji, i po których pojawiło się wielu pretendentów do papiestwa, kiedy papieże wrócili do Rzymu. I w XVI w., w czasach protestanckiej reformacji i renesansu, kiedy to wielu papieży było wojowniczymi władcami i mecenasami sztuki, ale żaden z nich nie był nadmiernie zainteresowany religią.
Jeszcze wcześniej rola papieży była znaczącym czynnikiem w ostatecznym rozłamie z 1054 roku pomiędzy Kościołami Wschodu i Zachodu, pomiędzy katolicyzmem i prawosławiem.
Rola następcy św. Piotra zawsze była istotna dla chrześcijańskiego i katolickiego życia, szczególnie jako kamienia probierczego wierności doktrynalnej i najwyższego sędzi debat tak duszpasterskich, jak i doktrynalnych.
Dzisiaj mamy skłonność do oceniania wspólnot, instytucji i jednostek według kryterium nowoczesności. Nikt nie chce być oceniony jako staromodny, a prawie każdy lubi gdy o nim myślą, że jest najzupełniej nowoczesny. Inaczej myślano w świecie starożytnym, gdzie wielu miało skłonność do spoglądania wstecz, w kierunku jakiegoś złotego wieku, prawdziwego czy wyimaginowanego.
Pytania jakie stawiali pierwsi chrześcijanie były nieco inne, ponieważ chcieli oni wiedzieć czy nauczanie ich biskupów i kapłanów było zgodne z tym czego nauczał Chrystus.
W epoce kiedy nie było książek i radia, na długo przedtem nim można było szukać informacji w Google, chrześcijanie zwykli pytać, co uważane jest za prawdziwa naukę chrześcijańską w kościołach lokalnych założonych przez apostołów, uważanych za apostolskie. Takimi kościołami były Jerozolima, Antiochia, Aleksandria i Rzym. W IV w. dodano do tej listy Konstantynopol, choć z pewnością nie został założony przez żadnego z apostołów.
Pośród tych kościołów jednakże to Rzym dzierżył pierwszeństwo, jako najważniejszy gwarant ortodoksji, ponieważ zarówno Piotr jak i Paweł ponieśli tutaj męczeństwo, i oczywiście ponieważ Piotr został mianowany Opoką przez samego Chrystusa. Apostolska Tradycja, najpierw głoszona przez Chrystusa, a potem utrwalona w Pismach jest wzorcem prawdziwej i autentycznej praktyki duszpasterskiej. Doktryna rozwija się – rozumiemy prawdę głębiej - ale nie ma doktrynalnych przewrotów w historii katolicyzmu.
Nasi wrogowie często lepiej niż my rozpoznają znaczenie papiestwa. W każdym kraju, w którym zdobyli władzę, komuniści próbowali oddzielić miejscowych katolików od Papieża, tworząc kościoły „narodowe” zwane też „patriotycznymi”. Z nieformalnych rozmów przy stole Hitlera wiemy, że po zwycięskiej wojnie chciał ustanawiać osobnego papieża w każdym katolickim kraju. Napoleon uwięził dwóch papież, z których jeden zmarł w więzieniu.
Historia papieży przerasta wyobraźnię, ale dziedzictwo wielu dobrych papieży dalece przeważa nad grzechami i pomyłkami mniejszości.
Dziś mamy jednego z najbardziej niezwykłych papieży w historii, cieszącego się niemal bezprecedensową popularnością. Wielkie znaczenie ma jego wsparcie dla reform finansowych.
Wszyscy mamy do wykonania ważne zadanie w ciągu następnych dwunastu miesięcy. Musimy tłumaczyć i z obecnych podziałów budować jednomyślność i zgodę. Będziemy przeciw skuteczni żywiąc w sercach gniew i nienawiść, wdając się w jałowe polemiki przeciw zaskakująco niewielkiej liczbie katolickich oponentów. Naszym zadaniem jest tłumaczenie konieczności nawrócenia, istoty Mszy Świętej, czystości serca, której Pismo wymaga dla przyjęcia Komunii Świętej. Wszyscy, a zwłaszcza wy młodzi, musicie żyć w miłości, dając świadectwo waszej nadziei. To wyjątkowa sposobność, którą trzeba podjąć w imię Boże.
Zakończę modlitwą, której nauczono mnie w dzieciństwie, „Niech Bóg ochrania Ojca Świętego, Papieża Franciszka, niech go darzy życiem, zachowa w bezpieczeństwie na ziemi i niech go nie wydaje w ręce jego nieprzyjaciół.”
W imię Ojca i Syna, i Ducha świętego. Amen.
kard. George Pell
Tłum. Piotr Chrzanowski
(1941), australijski kardynał, prefekt watykańskiego Sekretariatu ds. Gospodarczych Stolicy Apostolskiej.