6 stycznia 7 maja 6 września
Gdyśmy więc, bracia, zapytali Pana, kto może zamieszkać w Jego Przybytku, usłyszeliśmy w odpowiedzi, co należy czynić, by w nim zamieszkać. Obyśmy wypełniali obowiązki tego, który tam ma mieszkać! Powinniśmy więc przygotować nasze serca i ciała do walki pod świętym posłuszeństwem przykazaniom Bożym, a gdy coś zbyt trudne będzie dla naszej natury, prośmy wówczas Pana, by kazał łasce swojej przyjść nam z pomocą. Jeśli pragniemy uniknąć kar piekła i osiągnąć życie wieczne, to póki jest jeszcze czas, póki w tym ciele będąc możemy wszystko to wypełniać w świetle ziemskiego życia, śpieszmy się i to tylko czyńmy, co nam przyniesie korzyść na wieczność.
Dzisiejszy fragment Prologu jest niejako streszczeniem tego, co dotychczas usłyszeliśmy. Święty Benedykt pragnie, by mnisi postrzegali siebie jako tych, którzy mieszkają w świątyni Pana. Podczas ceremonii powitania w klasztorze postulant klęka na progu, całuje podany mu krzyż, po czym przeor prowadzi go do kaplicy, zaś pozostali mnisi śpiewają Psalm 83:
Jakże miłe są mieszkania Twoje, Panie Zastępów!
Wzdycham i omdlewam z tęsknoty do dziedzińców Pana;
serce moje i ciało wołają radośnie do Boga żywego.
Nawet wróbel znajduje sobie dom, a jaskółka gniazdo,
gdzie złoży swe pisklęta,
przy ołtarzach Twoich, Panie Zastępów, Królu mój i Boże mój!
Szczęśliwi, którzy mieszkają w Twoim domu,
nieustannie Cię wychwalają.
(...) Lepszy jeden dzień w Twoich dziedzińcach niż innych tysiące! Wolę stać w progu domu Boga mego, niż mieszkać w namiotach bezbożników! (Ps 83 (84), 2-5, 11).
Wczoraj święty Benedykt podjął dialog z Psalmu 14, w którym człowiek pragnący zamieszkać w domu Boga, zadaje pytanie:
Panie, kto zagości w Twym namiocie, kto zamieszka na Twej świętej górze?
Pan odpowiada od razu:
Ten, kto postępuje nienagannie, czyni sprawiedliwość, kto mówi prawdę w swoim sercu, kto swym językiem nie kłamie, nie czyni zła bliźniemu i nie znieważa sąsiada (Ps 14(15), 2-3).
Zasady cnotliwego życia podane w Psalmie 14 podsumowuje jedno z błogosławieństw: „Szczęśliwi, którzy mają czyste serce, ponieważ oni będą oglądać Boga” (Mt 5,8). Dla świętego Jana Kasjana czystość serca to wolność od dominacji grzechu i odzyskanie wewnętrznego pokoju. Opisana w Psalmie 14, czystośc serca powraca w Błogosławieństwach. Po raz kolejny widzimy przykład tego, że psalmy są przygotowaniem na Ewangelię i Ewangelią zamienioną w modlitwę.
Mnich benedyktyński jest zatem tym, kto mieszka w świątyni. Trwa w świątyni. Dotykamy tu całego janowego mistycyzmu trwania w Bogu.
Trwajcie we Mnie tak, jak Ja w was. Podobnie jak winna gałązka nie może owocować sama z siebie, gdy nie trwa w krzewie, tak też i wy, jeśli nie będziecie trwać we Mnie. Ja jestem krzewem winorośli, a wy gałązkami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi obfity owoc, gdyż beze Mnie nic nie możecie uczynić. Jeśli ktoś nie trwa we Mnie, będzie odrzucony jak gałązki i uschnie. Zbiera się je, wrzuca w ogień i spala. Jeśli będziecie trwać we Mnie i jeśli moja nauka będzie w was trwać, proście, a spełni się wszystko, cokolwiek tylko pragniecie. Przez to bowiem doznał chwały mój Ojciec, że przynosicie obfity owoc i jesteście moimi uczniami. Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w mojej miłości. Będziecie zaś trwać w mojej miłości, jeśli zachowacie moje przykazania, podobnie jak Ja spełniłem przykazania mojego Ojca i trwam w Jego miłości (J, 15,4-10).
Trwać w Chrystusie, przestrzegać Jego przykazań, to trwać w świątyni. Życie monastyczne takie, jakim ukazuje je święty Benedykt, czyli „trwanie w świątyni” jako „dziedzice Królestwa Bożego”, wydaje się zawierać w sobie wszystko to, co w Starym Testamencie wiązało się z rytualną czystością kapłanów służących w świątyni jerozolimskiej. Według słów świętego, mnich przede wszystkim pragnie trwać w świątyni, mieszkać w namiocie Pana, gdzie, jak przeczytamy w rozdziale 43 Reguły, „Nic nie może być ważniejsze od Służby Bożej”.
Trwać w świątyni, dniem i nocą, to trwać w Chrystusie, ponieważ Chrystus sam jest świątynią, co jasno wynika z Ewangelii świętego Jana: „On jednak mówił o świątyni swego ciała” (J 2,21) i z Apokalipsy, gdy mowa o niebieskim Jeruzalem: „Świątyni w mieście nie widziałem, gdyż jego świątynią jest Pan, Bóg Wszechmocny, i Baranek” (Ap 21,22). Kto mieszka w świątyni musi być święty. „Twemu domowi, Panie, przystoi świętość na wieczne czasy” - mówi psalmista (Ps 92(93),5). W 21. rozdziale Apokalipsy znajdziemy także słowa, które współbrzmią z tym, co święty Benedykt mówi do nas w Prologu:
Gdyśmy więc, bracia, zapytali Pana, kto może zamieszkać w Jego Przybytku, usłyszeliśmy w odpowiedzi, co należy czynić, by w nim zamieszkać. Obyśmy wypełniali obowiązki tego, który tam ma mieszkać!
Zaś w przedostatnim rozdziale Apokalipsy czytamy:
Nie wejdzie zaś do niego nic nieczystego ani ten, kto popełniał ohydę i kłamstwo – jedynie zapisani w księdze życia Baranka (Ap 21,27).
Słownictwo z dzisiejszego fragmentu Prologu jest wybitnie eschatologiczne: świątynia, Królestwo Boże, życie wieczne, męki piekielne, wieczność. Podobnym językiem napisana jest eschatologiczna część „Narzędzi dobrych uczynków” w 4. rozdziale Reguły:
44. Lękać się dnia sądu.
45. Drżeć przed piekłem.
46. Całą duszą pragnąć życia wiecznego.
47. Śmierć nadchodzącą mieć codziennie przed oczyma.
48. W każdej chwili strzec swego postępowania.
Święty Benedykt mówi niemal dokładnie o tym, o czym apostoł w liście do Kolosan:
Jeśli więc zostaliście wskrzeszeni z Chrystusem, szukajcie tego, co w górze, gdzie Chrystus zasiada po prawej stronie Boga. Rozmyślajcie o tym, co przewyższa rzeczy ziemskie, gdyż umarliście i wasze życie zostało ukryte z Chrystusem w Bogu. Gdy zaś Chrystus – wasze życie – ukaże się w chwale, wówczas i wy ukażecie się w chwale razem z Nim. Zadajcie więc śmierć temu, co ziemskie w ciele: nierządowi, nieczystości, namiętności, złym pragnieniom i chciwości, która jest bałwochwalstwem (Kol 3,1-5).
Mnich benedyktyński jest wezwany nie tylko do trwania świątyni, w świątyni Chrystusa, ale także do stania się jej częścią, żywym kamieniem. Tak mówi apostoł: „Świątynia Boga jest święta i wy nią jesteście!”, zaś w innym liście:
Tak więc nie jesteście już obcymi i przybyszami, ale współobywatelami na równi ze świętymi i domownikami Boga. Jesteście zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, a kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus. W Nim złączona cała budowla wzrasta, aby stać się świętą w Panu świątynią. W Nim także wy wspólnie budujecie, aby być mieszkaniem Boga w Duchu (Ef 2,19-22).
Dom Mark Kirby OSB
tłum. Natalia Łajszczak
(1952), przeor klasztoru Silverstream w hrabstwie Meath w Irlandii.