Felietony
2015.04.22 12:27

In die resurrectionis meae, czyli o liturgicznym sposobie czytania Pisma

Responsorium In die resurrectionis meae znam od dawna dzięki słynnemu nagraniu starorzymskich nieszporów paschalnych, dokonanemu przez Marcela Peresa i Ensemble Organum. Wydaje mi się, że aktualnie nie jest już ono w użytku, jeśli nie liczyć versus z Allelujaw liturgii Niedzieli Białej, gdzie pojawia się jego pierwsza część, ale kiedyś było zdaje się integralną częścią liturgii wielkanocnej. Ostatnio, po części przypadkowo, zainteresowałem się bliżej jego tekstem. I odkryłem, że jest ono pod tym względem niezwykłe, a jednocześnie w bardzo sugestywny sposób pokazuje funkcjonowanie tradycji interpretacji biblijnej w ramach tradycji liturgicznej. (Oczywiście „odkryłem” to pewnie zbyt duże słowo, jest wielce prawdopodobne, że ktoś to już opisał.)

Cały tekst responsorium brzmi następująco:

In die resurrectionis meae dicit Dominus, alleluia, congregabo gentes et colligam regna et effundam super vos aquam mundam, alleluia.

“W dniu mego zmartwychwstania mówi Pan, alleluja, zbiorę narody i zgromadzę królestwa i wyleję na was wodę czystą, alleluja”.

Składa się ono z dwóch fraz, zaczerpniętych z dwóch różnych ksiąg biblijnych. In die resurrectionis meae dicit Dominus (…)  congregabo gentes et colligam regna (…) effundam to cytat z Księgi Sofoniasza (3,8) przy czym pierwsza jego część ma zmieniony szyk. Z kolei  et effundam super vos aquam mundam pochodzi z Księgi Ezechiela (36,25). Wspomniana niezwykłość wynika z kontekstu pierwszego fragmentu, z którego zdanie to zostało wyjęte i przez połączenie z frazą z Ezechiela obdarzone radykalnie innym, a jednocześnie frapująco korespondującym znaczeniem.

W Wulgacie cały tekst Sof 3,8 brzmi: quapropter expecta me dicit Dominus in die resurrectionis meae in futurum quia iudicium meum ut congregem gentes et colligam regna ut effundam super eas indignationem meam omnem iram furoris mei in igne enim zeli mei devorabitur omnis terra.

Z wyjątkiem jednej kluczowej frazy, nie licząc różnic mniej istotnych, można podać tu przekład Biblii Tysiąclecia:

 

„Przeto oczekujcie na Mnie – wyrocznia Pana – w dniu, gdy powstanę jako oskarżyciel, bo postanowiłem zgromadzić narody, zebrać królestwa, aby wylać na nie moje oburzenie, cały mój gniew zapalczywy, bo ogień mej żarliwości pochłonie całą ziemię”.

 

Wspomniana fraza, to samo in die resurrectionis meae, „w dniu mego zmartwychwstania”, którego przekład polski, omijający całą wielowiekową tradycję i w tym jednowymiarowym historycznym kluczu interpretujący tekst hebrajski, nie oddaje. Po hebrajsku mamy tu formułę leyôm qûmî, „dla dnia mojego powstania” / „w dniu mojego powstania”, w znaczeniu podniesienia się (por. scenę z Mk 5,41 gdzie Pan Jezus mówi do umarłej dziewczynki: talitha kum). Sam tekst hebrajski nie nakazuje tłumaczyć tych słów jako odnoszących się do zmartwychwstania, choć są w Biblii hebrajskiej fragmenty, w których kontekst każe czytać ten sam czasownik w kategoriach powstania z martwych (por. Iz 26,14.19). Niemniej ten sposób ich rozumienia, a w każdym razie bliski mu, pojawia się w przekładzie Septuaginty, który oddaje je jako: eis ēmeran anastaseōs mou, „w dzień mego powstania na nowo/zmartwychwstania”. Chrześcijański przekład łaciński, wiele zawdzięczający Septuagincie, idzie już za tym otwartym na rozumienie chrystologiczne rozwiązaniem.

 

Najbardziej niezwykłe jest jednak to, że bazowy kontekst pierwszej części responsorium In die resurectionis meae mówi o Boskim sądzie i strasznym Jego gniewie, który pożre całą ziemię. Dopełnieniem dla effundam z Sof 3,8 jest indignatio i ira furoris. I to samo effundam stanowi „haczyk”, przy pomocy którego do frazy wprowadzającej w rzeczywistość „dnia gniewu” zostaje dołączona obietnica „wylania czystej wody” – oczyszczenia i zbawienia. Można powiedzieć wręcz, że zostaje na nią zamieniona. Tam, gdzie miał szaleć Boski gniew, tam Zmartwychwstały przynosi „wodę wypływającą ze świątyni z prawego boku, a wszyscy, którzy przyszli do wody zostali zbawieni” (ant. Vidi aquam). Sąd nad światem dokonał się, okup został zapłacony i przyjęty, „a Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie" (J 12,32). Kilka słów oddaje całą głębię eukatastrophe, dramatu zbawienia.

 

Postscriptum: Przykład tego responsorium, stanowiącego ewidentnie rodzaj liturgicznego klucza hermeneutycznego, przywołuje temat podejścia do Pisma Świętego i racjonalistyczno-historycznej współczesnej egzegezy. Jej rozpowszechnienie jako głównej metody nie tylko naukowego, ale również religijnego czytania Biblii jest jednym fundamentów uwiądu życia duchowego, trucizną prowadzącą do mentalnej apostazji. Jednym z wyzwań, jakie stoją przed katolicyzmem jest wyzwolenie się z tego uwikłania i odnalezienie zerwanych nici rozumienia Pisma z wnętrza jego samego i wiary Kościoła a więc Tradycji.      

 

Tomasz Dekert

 

  


Tomasz Dekert

(1979), mąż, ojciec, z wykształcenia religioznawca, z zawodu wykładowca, członek redakcji "Christianitas", współpracownik Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.