Przed majowym weekendem można było usłyszeć, że miliarder George Soros ma spotkać się z przewodniczącym Komisji Europejskiej Junckerem, z wiceprzewodniczącymi Timmermansem i Katainenem, a także z odpowiedzialną za genderowe równouprawnienie komisarz Věrą Jourovą. Jeden z polskich europosłów, Marek Jurek, zadał trafne pytanie - czy Soros jest papieżem Unii Europejskiej, że ma łatwiejszy dostęp do władz unijnych niż Komisje Parlamentu Europejskiego? Liberałowie i lewica przez długie lata starali się klasyfikować tych, którzy podnosili głos o politycznym zaangażowaniu Sorosa jako szaleńców wierzących w teorie spiskowe – lub osoby szkalujące wielkiego filantropa, działacza na rzecz praw człowieka.
To, na czym polega jego dobroczynność, w czasach swobodnego przepływu informacji możemy dostrzec bez większych problemów. Dobrym przykładem na zaangażowanie finansowe Sorosa jest Irlandia. Kraj ten miał pecha, Soros mocno zaangażował się tam w nazywanie związków jednopłciowych małżeństwami oraz przeprowadził za pomocą swoich finansów odpowiednią zmianę w konstytucji. Poniższe trzy sytuacje choć nie odnoszą się do samego momentu zmiany konstytucji, to jednak się z nim zazębiają i pokazują, na czym polega systemowość działań Sorosa.
1. W sierpniu 2016 doszło do wycieku dużego pakietu dokumentów strategicznych Fundacji Społeczeństwa Otwartego (Open Society Foundation) George’a Sorosa. Jeden z nich dotyczył planu kampanii na rzecz praw kobiet w latach 2017–2019. Fragment dokumentu: „Ufundujemy kampanię na rzecz prawa do aborcji prowadzoną przez Amnesty International oraz Irlandzkie Stowarzyszenie Planowania Rodziny (Irish Family Planning Association), aby wspólnie działać w ramach kampanii na rzecz zniesienia poprawki do irlandzkiej konstytucji zapewniającej równość praw zagnieżdżonego embrionu i ciężarnej kobiety. Z uwagi na jedno z najbardziej restrykcyjnych praw aborcyjnych na świecie zwycięstwo tam może wpłynąć na inne silnie katolickie kraje w Europie takie jak Polska, dostarczając dowodu, że zmiana jest możliwa, nawet w miejscach wysoce konserwatywnych. Obecne zmiany legalizujące małżeństwa jednopłciowe stanowią doskonały moment dla posunięcia kampanii do przodu”. Pisały o tym „Independent” oraz „Catholic News Agency”.
2. Nils Muižnieks, Komisarz Rady Europy do spraw praw człowieka odbył w listopadzie 2016 wizytę w Irlandii. Sporządził z niej raport, który ukazał się w marcu 2017 – skrytykował w nim obowiązujące prawo i zalecił władzom irlandzkim dekryminalizację aborcji do pewnego momentu ciąży, a przynajmniej w przypadku uszkodzenia płodu, gwałtu albo kazirodztwa. Kontekst Sorosa w przypadku Muižnieksa jest ewidentny, ponieważ przed nominacją na komisarza był on dyrektorem programowym Fundacji Sorosa na Łotwie (odpowiednika polskiej Fundacji Batorego). Dokumentacja znajduje się na stronach Komisji ds. praw człowieka Rady Europy. Sprawę omawiał Iona Institut for Religion and Society, a w Polsce „Rzeczpospolita”.
Najciekawszy wydaje się ostatni przypadek, który pokazuje nie tylko zakulisowy styl prowadzenia polityki, ale i próbę ukrywania politycznego charakteru zaangażowania pieniędzy George’a Sorosa.
3. W marcu 2017 Komisja ds. Standardów w Służbie Publicznej (Standards in Public Office, SIPO) nakazała zwrot 25 tys. dolarów, które Kampania na rzecz Prawa do Aborcji (Abortion Rights Campaign) otrzymała od Fundacji Społeczeństwa Otwartego (Open Society Foundation) George’a Sorosa. Zapytania z Komisji otrzymały także dwie inne organizacje: Irlandzkie Stowarzyszenie na rzecz Planowania Rodziny i Irlandzka Amnesty International. Zarzuty SIPO dotyczą dwóch aspektów dotacji: po pierwsze nie zostały one zgłoszone (a wszystkie wpłaty powyżej 100 euro podlegają zgłoszeniu); po drugie prawo wyborcze zakazuje przyjmowania dotacji zagranicznych od innych podmiotów niż obywatele Irlandii mieszkający zagranicą. Organizacje bronią się przed interwencją biura, twierdząc, że ich działalność to nie polityka, ale prawa człowieka. SIPO zażądała przekazania korespondencji związanej z dotacją i zagroziła przekazaniem sprawy policji, jeśli organizacje nie będą współpracować. Wskazano jednocześnie, że cele wskazane we wniosku grantowym jednoznacznie mówiły o kampanii na rzecz zmiany poprawki ósmej (czyli wpisanego w 1983 do konstytucji prawa do życia nienarodzonych i zakazu aborcji).
Sprawę opisywały irlandzkie media (np. The Irish Catholic czy Irish Examiner), pokazując, że organizacje Sorosa działają z lekceważeniem obowiązujących w Irlandii praw. Czy można się spodziewać, że inaczej sam Soros będzie działał w ramach realizacji agendy ideologicznej w Unii Europejskiej, gdzie ma tylu sojuszników, czy w Polsce? Wnioski może każdy czytelnik wyciągnąć sam.
Tomasz Rowiński
Felieton pierwotnie ukazał się w Tygodniku Bydgoskim.
(1981), redaktor "Christianitas", redaktor portalu Afirmacja.info, publicysta poralu Aleteia.org, senior research fellow w projekcie Ordo Iuris: Cywilizacja Instytutu Ordo Iuris, historyk idei, publicysta, autor książek; wydał m. in "Bękarty Dantego. Szkice o zanikaniu i odradzaniu się widzialnego chrześcijaństwa", "Królestwo nie z tego świata. O zasadach Polski katolickiej na podstawie wydarzeń nowszych i dawniejszych", "Turbopapiestwo. O dynamice pewnego kryzysu", "Anachroniczna nowoczesność. Eseje o cywilizacji przemocy". Mieszka w Książenicach koło Grodziska Mazowieckiego.