Liturgia
2020.06.29 15:55

Alleluia. Tu es Petrus

Święci Piotr i Paweł świętują wspólnie, choć teksty liturgiczne – także śpiewy – wyraźnie zwracają się ku temu pierwszemu. Apostoł Narodów nie ma z pewnością żalu do Księcia Apostołów – już kolejnego dnia będzie osobno wspominany w liturgii. Tymczasem dziś można posłuchać jak Kościół wyśpiewuje sławę swojej Opoki.

Liturgia korzysta tu z formularza rozpoczynającego się od introitu Nunc scio vere, jednak poszczególne kompozycje stanowiące mszalne propria można odnaleźć w innych formularzach. Alleluia i Communio, pochodzące z mszy wspólnej o papieżach – Si diligis me (Jeśli mnie miłujesz) – podobnie jak introit, wskazują wprost na Św. Piotra, nawiązując do konkretnych scen z życia Apostoła. Są to dwie cudowne chorałowe miniatury, maleńkie arcydzieła zachwycające głębią wyrazu osiągniętą prostymi środkami. Przyjrzyjmy się dziś Alleluia. Tu es Petrus w II tonie. 

Melodia jubilusa alleluia jest jedną z najbardziej klasycznych, perfekcyjnie zbudowaną, po inicjalnym wybiciu się ku kwarcie sol, wspinającą się w pierwszych dwóch frazach na szczyt, by następnie łagodnie, powracając wciąż do dominantowego fa, opaść na finalis re

Werset ze słowami pochodzącymi z Ewangelii Mateusza – Tu es Petrus, et super hanc petram ædificábo Ecclésiam meam – Ty jesteś Opoką, a na tej Opoce zbuduję Kościół mój – posługuje się również charakterystycznymi formułami alleluia w tonie II, jednak wydają się one jakby stworzone do wyrażania tego tekstu. Dzisiejsza Ewangelia przypomina scenę, gdy zostały wypowiedziane – w okolicach Cezarei Filipowej, Chrystus pyta uczniów za kogo jest uważany przez ludzi? Pośród różnych odpowiedzi pojawia się ta jedyna, prosta i nieodwołalna, zamknięta w szczerym wyznaniu galilejskiego rybaka Szymona: Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego. Szczerość prostego ucznia pociąga proroczą szczerość Wielkiego Nauczyciela: Ty jesteś Opoką, a na tej Opoce zbuduję Kościół mój. Po dwóch tysiącach lat widzimy, że – jak mówi nieszporny Psalm 109 – Pan poprzysiągł i nie pożałuje: Kościół, mimo burz, mimo ataków oddziałów (czyli bram) piekielnych, stoi twardo niewzruszony i będzie stał aż do końca czasów.

Ale wyznanie skierowane do Piotra jest bardzo osobiste, przecież dotyczy konkretnego człowieka, choć jest zapowiedzią losów Kościoła w całej historii. Melodia podkreśla subtelnie istotne punkty: inicjalna fraza na słowach Tu es Petrus przemierza szybko dystans od dominantowego fa, ku szczytowemu la, aż do finalis re. Brzmi jak deklaracja, bardzo konkretna i jasna, wyciosana z dźwiękowych kamieni ułożonych jeden na drugim. Podobnie melizmat na słowie petram (Opoce) zdaje się swoim kształtem rysować trzy wzniesienia, jedno sięgające do la, drugie do sol, trzecie do fa, opadające na subtoniczne do, by zaznaczyć, że to nie koniec wypowiedzi – przeciwnie, od tej Skały wszystko się zacznie. Tu dopiero melodia otwiera szeroką perspektywę przyszłości, zapowiadanej w rzeczowej deklaracji Zbawiciela – rozległy melizmat na słowie ædificábo (zbuduję) niemal ilustruje budowanie, wspinając się stopniowo coraz wyżej, a zejściem aż do niskiego la jakby wskazując na głębię duchowej budowli, którą jest Kościół. Sama fraza Ecclésiam meam (Kościół mój) wznosi się dumnie, delikatnie zmierzając ku końcowi wersetu trójkowym, szlachetnym ruchem, ukazując jakby godność Tego, który buduje Swój Kościół z żywych kamieni.

 

A my – kamienie – jak kolejne dźwięki tej melodii, staramy się dopasować do całości, by nie zachwiać budowli, by nie powstała jakaś nieszczelność, przez którą wpadnie do wnętrza hulający wokół wiatr zmian i niepokoju. Jak kamienie w dobrze postawionej ścianie, musimy się blisko trzymać, dopasować się, pozwolić, jak pisali Ojcowie Kościoła, obciosać – mimo, że to boli – z niedoskonałości, wad i niewierności. A potem sprawić by połączyła nas jedyna skuteczna zaprawa murarska na tym placu budowy – Miłość. Czy Św. Piotr nie wiedział o tym? Z pewnością wiedział, gdy Pan pytał go diligis me? – czy Mnie miłujesz, po śniadaniu na brzegu Jeziora Tyberiadzkiego, już po Zmartwychwstaniu. Wiedział dobrze, bo już został obciosany.

 

Piotr Tabakiernik

----- 

Drogi Czytelniku, prenumerata do potrzebna forma wsparcja pracy redakcji "Christianitas", w sytuacji gdy wszystkie nasze teksty udostępniamy online. Cała wpłacona kwota zostaje przeznaczona na rozwój naszego medium, nic nie zostaje u pośredników, a pismo jest dostarczane do skrzynki pocztowej na koszt redakcji. Co wiecej, do każdej prenumeraty dołączamy numer archiwalny oraz książkę z Biblioteki Christianitas. Zachęcamy do zamawiania prenumeraty już teraz. Wszystkie informacje wszystkie informacje znajdują się TUTAJ.

-----

 


Piotr Tabakiernik

(1986) – kompozytor, kantor na Mszy trydenckiej w Kościele Środowisk Twórczych w Warszawie i w Brwinowie. Nauczyciel przedmiotów teoretycznych w jednej z warszawskich szkół muzycznych, gdzie prowadzi także zajęcia chorału gregoriańskiego wg metody Solesmes oraz polifonii renesansu.