Wydawnictwo Dębogóra/Biblioteka Christianitas, 2021
Książka jest do nabycia w księgarni internetowej Wydawnictwa Dębogóra.
Książka Pawła Milcarka, filozofa, historyka i publicysty, to żywy codzienny komentarz do reguły św. Benedykta.
W klasztorach benedyktyńskich czyta się codziennie mały odcinek Reguły Świętego Benedykta. Autor parę lat temu zaczął spisywanie swoich notatek do każdego z tych codziennych odcinków.
Jestem człowiekiem świeckim, mężem i ojcem – lecz Regułę znam od dwóch dziesiątków lat nie tylko z lektury, ale trochę też z prób inspirowania nią życia osobistego i domowego.
Książka wyrosła z przekonania, że każdy chrześcijanin musi być „trochę mnichem” (podczas gdy mnisi mają być nimi zupełnie). Dlatego adresowana jest zarówno do tych, którzy chcą Regułę tylko studiować, ale także do tych, którzy chcą zobaczyć czy i jak można nią żyć, nie tylko w murach klasztorów.
Myślę, że mnisi świętego Benedykta kochają to, co małe — i co rośnie. Taka jest również ich Reguła, jak patrzył na nią Św. Benedykt: „maleńka”. Reguła benedyktyńska właściwie nigdzie nie jest i nie chce być wykładem tego, co głębokie — jedynie prowadzi na głębię. Jest „maleńka” jak furtka do ogrodu. Tak naprawdę jest tylko, w każdym swoim fragmencie, miejscem wejścia, inchoationis. Robi wrażenie twardej ramy i nie potrzebuje być niczym więcej. A jednak idąc do ogrodu, powinieneś otworzyć furtkę, przekroczyć ją — i podziękuj temu, kto ją ustawił. Reguła kończy się obietnicą, że jeśli wytrwamy w tym, co „maleńkie”, dojdziemy i do tego, co najwyższe. Obietnica zawarta w słowie „dojdziesz” kończy Regułę, która zaczyna się od słowa: „słuchaj”. Słuchaj, … a dojdziesz!