Z kapitularza
2018.09.19 16:38

Nie działać pod wpływem gniewu. Czytanie Reguły (dzień dziewiętnasty)

19. stycznia 20. maja 19. września

Rozdział 4. Jakie są „narzędzia” dobrych uczynków

22. Nie działać pod wpływem gniewu.

23. Nie zachowywać urazy.

24. Nie kryć w sercu podstępu.

25. Nie dawać fałszywego znaku pokoju.

26. Nie schodzić z drogi miłości.

27. Nie przysięgać, aby przypadkiem nie dopuścić się krzywoprzysięstwa.

28. Prawdę wyznawać sercem i ustami.

29. Złem za zło nie odpłacać.

30. Krzywdy nie wyrządzać, a wyrządzone cierpliwie znosić.

31. Miłować nieprzyjaciół.

32. Złorzeczącym nie złorzeczyć, ale raczej ich błogosławić.

33. Dla sprawiedliwości znosić prześladowanie.

34. Nie być pysznym.

35. Ani pijącym zbyt dużo.

36. Ani żarłokiem.

37. Ani ospałym.

38. Ani leniwym.

39. Nie szemrać.

40. Nie obmawiać.

41. Nadzieję swoją w Bogu pokładać.

42. Widząc w sobie jakieś dobro, przypisywać je Bogu, nie sobie.

43. Zło zaś uznawać zawsze za własne dzieło i sobie je przypisywać.

„Narzędzia” dobrych uczynków mają swoje źródło w słowach Jezusa w Ewangelii. Przenika je światło ośmiu błogosławieństw. Mnich, który nie pragnie niczego poza miłością Chrystusa, wsłuchuje się w Słowo Boże: „Panie, do kogo mielibyśmy pójść? Przecież Ty masz słowa życia wiecznego” (J 6,68). W każdą niedzielę i poniedziałek podczas małych godzin śpiewamy Psalm 118 wielbiący słowa Chrystusa. We wtorek na prymie śpiewamy: „Słowa Pana to słowa czyste, srebro oczyszczone w ziemnym tyglu, siedmiokrotnie przetopione” (Ps 11(12),7).

Każdy mnich powinien być całym sercem oddany Bożemu Słowu, czytając je, gdy tylko to możliwe, na kolanach i całując święte karty, dzięki istnieniu których można studiować Słowo od nowa i wielokrotnie się w nie wsłuchiwać. Słowa Chrystusa oczyszczają duszę mnicha. „Wy już jesteście oczyszczeni dzięki nauce, którą wam przekazałem” - mówi Pan do apostołów (J 15,3). Słusznie powtarzamy codziennie przed przyjęciem Komunii Świętej: „Panie, nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja”.

„Narzędzia” od 22 do 28 opisują mnicha, który zmienia się pod wpływem łaski. Człowieka, który myślą, mową i uczynkami daje świadectwo, że mieszka w nim łaska Chrystusa, zgodnie ze słowami świętego Pawła:

Pozwólcie się odnawiać Duchowi w waszym myśleniu i przyobleczcie się w nowego człowieka, stworzonego zamysłem Boga w sprawiedliwości i prawdziwej świętości. Dlatego odrzućcie kłamstwo i niech każdy mówi prawdę swemu bliźniemu, bo wszyscy tworzymy jedno. Gniewajcie się, ale nie grzeszcie: niech słońce nie zachodzi nad waszym gniewem. I nie dawajcie miejsca diabłu! (Ef 4,23-27).

Wpływ łaski będzie widoczny w mowie mnicha:

Dobry człowiek z dobrego skarbca swojego serca wydobywa dobro, a zły ze złego skarbca wydobywa zło. Jego usta mówią przecież to, czym jest przepełnione serce (Łk 6,45).

„Narzędzia” od 29 do 33 zachęcają mnicha, by przerwał diabelskie koło nienawiści i przemocy:

Szczęśliwi, którzy są prześladowani za sprawiedliwość, ponieważ do nich należy królestwo niebieskie. Jesteście szczęśliwi, gdy was znieważają, prześladują i oczerniają z mojego powodu (Mt 5,10-11).

Zaś w innym miejscu czytamy:

Błogosławcie tych, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają (Łk 6,28).

Mnich benedyktyński to ktoś, kto błogosławi, wsłuchując się w słowa psalmisty powtarzane w responsorium na nieszporach: „Będę wysławiał Pana w każdym czasie, będę Go zawsze chwalił moimi ustami” (Ps 33,2). Syn świętego Benedykta wychwala Boga nieustannie: podczas oficjum, które jest szkołą wielbienia Boga i w codziennym życiu. Pierwszym odruchem mnicha jest błogosławienie Boga. Dusza pokorna i wdzięczna będzie błogosławić wszystko, widząc w każdym wydarzeniu Boży zamysł. Zachęcam, by wyrobić sobie nawyk wysławiania Pana w każdej sytuacji, na wzór cierpiącego Hioba:

Nagi wyszedłem z łona matki i nagi tam odejdę. Pan dał i Pan wziął, niech imię Pana będzie błogosławione (Hi 1,21).

„Narzędzia” od 34 do 40 to zakazy. Ich celem jest wyrwanie z życia człowieka korzeni grzechu, od grzechu pychy poczynając. Nakazują mnichowi praktykowanie małych wyrzeczeń dotyczących snu, jedzenia i picia, tak by przygotować go na większe wyzwania. Święty Benedykt czerpie tu z nauk Ewragiusza z Pontu, przekazanych przez Jana Kasjana, dotyczących ośmiu logismoi, czyli myśli, będących źródłami grzechu: obżarstwa, nieczystości, chciwości, smutku, gniewu, acedii, próżności i pychy.

Święty Benedykt często mówi o wadzie, jaką jest skłonność do szemrania. Człowiek, który szemra, krytykuje wszystko i wszystkich. Ma chorobliwą potrzebę szukania błędów, wskazywania braków, niedoskonałości i niedociągnięć u innych, własnych zazwyczaj nie dostrzegając. Człowiekowi takiemu nigdy nic nie smakuje, jest mu stale za zimno lub za gorąco, na ubranie ciągle narzeka, a w celi źle się czuje. Liturgia jego zdaniem jest nie taka, jak powinna być, opat jest nieczuły, zbyt surowy lub odwrotnie, zbyt pobłażliwy. Bracia są jego zdaniem za mało albo za bardzo gorliwi. Taki człowiek będzie prosił, by zmieniać mu jedzenie, miejsce w chórze lub pokój. Będzie prześladowała go myśl, by przenieść się do innego klasztoru, gdzie opat na pewno jest mądrzejszy, bracia świętsi, śpiew doskonalszy, życie lepiej zorganizowane, a atmosfera idealna. Jednak taki mnich nigdy nie będzie szczęśliwy, bowiem źródła jego nieszczęścia tkwią w nim samym.

Mark Kirby OSB

tłum. Natalia Łajszczak


Dom Mark Daniel Kirby OSB

(1952), przeor klasztoru Silverstream w hrabstwie Meath w Irlandii.