kurs historii muzyki
2017.01.02 18:39

Krótki kurs historii muzyki (odc. 11): Ars subtilior - Cypr

Królestwo Cypru powstało w roku 1192, kiedy to ostatni król Jerozolimski, Gwido de Lusignan uciekając z Ziemi Świetej, odkupił tę wyspę od templariuszy. Frankowie (krzyżowcy byli przecież głównie Francuzami) narzucili tam swoją kulturę, a więc także i muzykę[1]. Od czasu, gdy z dworem króla Piotra I Cypryjskiego związał się Guillaume de Machaut, wpływy muzyki francuskiej zwiększały się, aż w końcu na dworze cypryjskim zapanował niepodzielnie styl Ars subtilior. Złoty okres muzyki cypryjskiej przypada na okres panowania króla Janusa[2] I Cypryjskiego (lata panowania:1398-1432). Za jego czasów sporządzono manuskrypt, obecnie znajdujący się w Turynie, zawierający  muzykę zarówno świecką jak i sakralną.

 

Zacznijmy od muzyki sakralnej. Kodeks cypryjski zawiera m.in. komplet 7 Wielkich Antyfon. Liturgia godzin ostatniego tygodnia Adwentu (od 17 do 23 grudnia) zawiera w Nieszporach antyfony do Magnificatu, nazwane od początkowych liter Antyfonami „O”.

 

Kolejne antyfony zaczynają się od słów: „O Mądrości” (O Sapientia), „O Panie, Wodzu Izraela” (O Adonay domus Israel), „O Korzeniu Jessego” (O radix Jesse), „O Kluczu Dawida” (O clavis David), „O Wschodzie, Blasku światłości” (O oriens, splendor lucis aeternae), „O Królu oczekiwany przez wszystkie narody” (O rex virtutum gloria), i wreszcie ostatnia O Emanuel, rex noster (Ciekawostką jest, że pierwsze litery tytułów Chrystusa tworzą akrostych – czytane od końca, tzn. od dnia 23 grudnia do 17 grudnia, tworzą zdanie "Ero cras" – "Przyjdę jutro").

 

Cypryjskie opracowanie jest w formie wielkich, skomplikowanych motetów, w których każdy głos jest całkowicie niezależny i ma własny tekst, każdy ma niezwykle skomplikowaną rytmikę i zawiłą melodykę. Komplet wszystkich antyfon nagrał zespół Huelgas Ensemble, zwłaszcza polecam ostatnią antyfonę, czyli motet Magne virtutum conditor / O Emanuel rex noster.

 

Trzeba pamiętać, że wykonanie Huelgas Ensemble, aczkolwiek wysmakowane i perfekcjonistyczne, to jednak daje tylko jakieś wyobrażenie na temat tego jak ten utwór mógł brzmieć w swoich czasach. W niektórych antyfonach tylko jeden głos jest śpiewany, a inne grane, tylko od czasu do czasu są dwa głosy śpiewane. Paul van Nevel zasłania się tym, że inaczej tekst byłby całkowicie nieczytelny, bo nie da się słuchać dwóch tekstów naraz. No ale jednak wtedy powszechną praktyką była politekstowość, raczej więc nie po to, by niektóre teksty w wykonaniu pomijać. W związku z tym akurat antyfona O Emanuel została wykonana w ten sposób, że najpierw jest zaśpiewany jeden głos z dwoma niższymi – granymi na puzonach, a potem dopiero zaśpiewany jest drugi głos, ten z tekstem antyfony O Emanuel,  ze wszystkimi pozostałymi głosami, ale już granymi, na flecie i puzonach. Od 40:33’:

 

 

Zespół Graindelavoix nagrał ostatnio również komplet wszystkich 7 Wielkich Antyfon cypryjskich. Na płycie tej jednoznacznie autorstwo tych antyfon przypisane jest mało znanemu kompozytorowi nazwiskiem Jean Hanelle, który na Cypr przybył z Cambrai (gdzie był nauczycielem m.in. samego Guillaume’a Dufaya, o którym będę jeszcze szczegółowo pisać w następnych odcinkach).

 

Ale jeszcze wracając do powyższego nagrania Huelgas Ensemble, to od 53:15’ znajduje się na niej motet bożonarodzeniowy Homo mortalis / Hodie puer nascitur, w którym zaśpiewane są oba głosy z tekstem.

 

I jeszcze ten sam motet w wykonaniu zespołu Ensemble PAN (Projekt Ars Nova), wykonanie bez instrumentów i delikatniejsze, jakby przymglone:

 

 

A oto motet izorytmiczny Sanctus in eternis / Sanctus et ingenitus, z płyty Huelgas Ensemble pt. „Music From The Court Of King Janus At Nicosia (1374-1432):

 

 

Oraz motet napisany na kanwie sekwencji wielkanocnej Victimae paschali laudes – najpierw zaprezentowany jest tenor z melodią sekwencji, a pozostałe głosy są grane, potem wchodzą głosy śpiewane i dopiero wtedy widać jak ten utwór jest strasznie skomplikowany, śpiewa zespół Cantica Symphonia:

 

 

I kolejny motet izorytmiczny z płyty Huelgas Ensemble Certes mout fu - Nous devons tresfort amer, znowu zaśpiewany na sposób poszatkowania, najpierw zaprezentowany jest jeden głos śpiewany, a pozostałe – grane, potem już dwa głosy są śpiewane, a pozostałe grane, w ten sposób wykonawcy wydobywają piękno pojedynczych głosów.

 

 

I aranżacja instrumentalna motetu Da Magne Pater / Si Doucement, w wykonaniu Ensemble PAN, na lutnię, harfę i dwie viole. Płyta tego zespołu pt. „The Island of St. Hylarion[3] to nagranie wyjątkowej urody. Zazwyczaj wszelkie aranżacje instrumentalne muzyki średniowiecznej są po prostu nudne, a na tej płycie są wyjątkowo udane.:

 

 

Wreszcie utwory świeckie, najpierw moja ukochana ballada zaśpiewana przez genialnego śpiewaka Johna Fleagle’a z zespołem Ensemble PAN: Pygmalion Qui Moult Subtilz Estoit:

 

 

Druga, podobna chanson, rondeau Contre dolour, niestety jest niedostępna na Youtube, pozwolę sobie jednak zamieścić tłumaczenie jej tekstu, którego dokonał Jan Kaznowski:

 

NA BÓLE

 Na bóle, wesołość i rozkosze,
 Na płacz, śmiech i radosne zabawy,
 Na pech, szczęście i tłuste potrawy
 Dał mi Amor, o co z dawna proszę.
 Dziękując, tę prośbę doń zanoszę,
 By to zawsze dać mi był łaskawy,
 Na bóle, wesołość i rozkosze,
 Na płacz, śmiech i radosne zabawy.
 Szczęściem w mym sercu już dziś nie noszę
 Smutnej żądzy i wielkiej obawy,
 Że już nie dojdę zdrowia poprawy
 I dzięki Bogu bez kłamstwa głoszę:
 Na bóle, wesołość i rozkosze,
 Na płacz, śmiech i radosne zabawy,
 Na pech, szczęście i tłuste potrawy
 Dał mi Amor, o co z dawna proszę.

 

 

Na zakończenie ballada o podwójnym tekście: Si doulcement me fait amours – Nulz vrait amans w wykonaniu Huelgas Ensemble z płyty o królu Janusie. O ile w pozostałych utworach van Nevel utrzymuje szybkie tempa, by wykazać skomplikowanie rytmiczne tych utworów, w tej balladzie wyjątkowo rozciągnął wartości rytmiczne, przez co utwór staje się wyjątkowo trudny wykonawczo, wiadomo bowiem, że najtrudniej wykonać utwory bardzo powolne. Zważywszy jednak na erotyczny charakter tej ballady, można wydedukować, że van Nevelowi zależało na podkreśleniu tej nieśpiesznej, wyrafinowanej erotyki dworskiej, która przecież w kręgach Franków, w okresie jesieni średniowiecza, urosła do rangi całej sztuki, pewnego kodu kulturowego.  

 

 

Antonina Karpowicz-Zbińkowska

 

[1] Wpływy te widać także w architekturze, katedra św. Zofii w Nikozji (obecnie przerobiona na meczet) ma chór identyczny z chórem katedry Notre Dame w Paryżu, kościół St. Georges-des-Latins w Famaguście (obecnie zrujnowany) był kopią paryskiej kaplicy Sainte-Chapelle.

[2] Imię Janus zostało mu nadane przez matkę na cześć mitycznego założyciela Genui, boga Janusa, ponieważ w tym mieście przyszedł na świat.

[3] Św. Hilarion założył w IV w. na Cyprze pustelnię.

 


Antonina Karpowicz-Zbińkowska

(1975), doktor nauk teologicznych, muzykolog, redaktor „Christianitas”. Publikowała w „Studia Theologica Varsaviensia”, "Christianitas", na portalu "Teologii Politycznej" oraz we "Frondzie LUX". Autorka książek "Teologia muzyki w dialogach filozoficznych św. Augustyna" (Kraków, 2013), "Zwierciadło muzyki" (Tyniec/Biblioteka Christianitas, 2016) oraz "Rozbite zwierciadło. O muzyce w czasach ponowoczesnych"(Tyniec/Biblioteka Christianitas, 2021). Mieszka w Warszawie.